To MUSI być cały czas w słońcu - najlepiej od rana do wieczora. Kilka pierwszych dni możesz sadzonkę przetrzymać w nieco mniej słonecznym miejscu (ale nie cieniu - 5 - 6 h bezpośredniego słońca powinna mieć).
Jeśli nie chcesz nawozić, to albo posadź bezpośrednio w przekopanej ziemi na spocie (jeśli jest dobra - dobrą ziemię rozpoznasz po bujnych chwastach). Jeśli ziemia na miejscu jest słaba, to robisz dół i sypiesz kupnej ziemi (pH ok 6.5) i dodajesz do niej jakiś nawóz w granulacie - byle nie za dużo. Mogą też być pałeczki nawozowe. Sprawdź NPK - N musi być dominujące. Możesz też kupić ziemię z nawozem, ale nie używaj jej na start, bo popalisz sadzonkę. Kiełek powinien wystartować w jak najbardziej jałowej ziemi - dopiero po ok 2 tygodniach sadzonka może mieć kontakt z nawozem.
Ja wolę mieć jednak kontrolę nad karmieniem, dlatego używam takich szybko przyswajalnych. Czasem zdarzy się popalić, bo nadgorliwość...

dzieki ziommoo

Jak tam u was bo u mnie dziewczyny już zaczynaja tworzyć pąki.
Jak to wyglada u auto dużo idą w górę po tym jak zakwitną?

To nie kwestia auto/nieauto, tylko konkretnej odmiany (głównie genów sativa, ale różnie bywa).
Zwykle stretching się zaczyna w czasie prefloweringu, albo we wczesnym kwitnięciu, więc powinieneś już widzieć. Najczęściej nie więcej, niż 1/3 w górę idą, ale różnie - zwłaszcza jak mają teraz rzadko słońce.

Oczywiście że to też kwestia czy auto czy sezon, auto przyrośnie jak piszesz przeważnie 1/3 bardziej sativa mniej indica. Sezon nieważne czy sat czy ind rośnie dużo mocniej - potrafi 50% luźno zwiększyć objętość przez całe kwitnienie

Nie.

Są odmiany fotoperiodyczne, które praktycznie w ogóle nie przechodzą stretchingu (np. niektóre szczepy Kush).
Są odmiany autokwitnące, które podwajają swoją wysokość (i wbrew pozorom nie tylko te z dominacją sativy, z doświadczenia mogę powiedzieć, że większość odmian typu XL (zwane przez breederów 4tą generacją) ma taką skłonność).

Jasne, że te wśród sezonowych, które się najbardziej wyciągają, robią to w znacznie większym stopniu, niż automaty, bo mają po prostu dłuższy cykl kwitnięcia (mowa np. o egzotycznych landrace - choćby Desfrán).
Niemniej jednak tak jak w przytoczonych przeze mnie przykładach - w większym stopniu wyjaśnia wariancję genetyka, a także czynniki środowiskowe - przede wszystkim nadmierna temperatura, niedoprezentacja niebieskiego zakresu w spektrum światła, a także za małe jego natężenie, ścisk w przestrzeni uprawowej (duże zagęszczenie roślin), nadmiar azotu w glebie, a nawet kształt doniczki.

Jak widzisz zarówno genetyka, jak i czynniki środowiskowe wyjaśniają wariancję (czyli determinują rozpiętość danej cechy) w większym stopniu, niż sama dychotomia fotoperiodyczny/autokwitnący.
Prawdopodobnie uległeś heurystyce dostępności - oceniłeś ten wpływ na podstawie jednego, lub kilku przykładów, które łatwo przyszły ci do głowy i obrazują ten uproszczony wniosek.

Na przyszłość nie polecam się upierać, gdy masz uproszczony pogląd na jakiś temat, bo to tylko dowodzi twojej ignorancji :D.

Automaty jeszcze da radę?

opłaca się jeszcze sadzić mam 2 amnesie xll i amnesie f1 fast lemon też 2, ma mie byc słońca i czy jest sens

@DelicSajko Ty się nie pytaj, Ty siej. Lipiec to dobry moment na kiełkowanie. We Wrześniu (no pod koniec) masz zbiór. Musisz tylko bardziej zadbać o coś na plechę. I nie oszukujmy się, we Wrzesniu zielona konopia wyróżnia się coraz bardziej na tle otoczenia. Ja nadal kiełkuję, a ostatni rzut chcę wysadzić w okolicach 15 Lipca.
Nawet pierwsza dekada sierpnia da radę, chociaż tu efekty będą gorsze.

O wyróżnianie się nie martwię, bo i tak w ogródku u mnie stoi. to idę wrzucić nasiona do wody heheh.