Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 5 z 7
  • 1305 / 162 / 0
Chyba najgorsza rzecz jaką mogłem stracić

Ostatnio przygasa nawet nadzieja że kiedykolwiek coś się zmieni tak żeby i wilk syty i owca cała ...
Uwaga! Użytkownik Anabolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 180 / 32 / 0
Nic. To jest straszne, alko, marysia, czy inne gówno. Dlatego robię detoksy po ciągach. Jak zauważam że tolerancja rosnie, to bum, przerwa. Na razie działa.

Zyskałem depresję, bo ostatnio straciłem pociąg do chlania, alkohol mnie odrzuca, muszą mi się przekaźniki w głowie uspokoić, wtedy i depresja pewnie zniknie.
  • 548 / 90 / 7
Ja mialem maly patent na ciagi - zamawianie minimalnych ilosci.
W ten sposob jak cos juz wpierdalalem jak swinia to nie bylo innej opcji jak pare dni przerwy.

Ale wiadomo, najlepiej unikac ciagow, co jest mniej lub bardziej mozliwe.
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 712 / 82 / 2
Ja straciłem 3 lata młodości w opio-benzo ciągu. Myślę, że łącznie forsy to przejebałem na wszystko ze 100.000 zł do tej pory jak nie więcej, kobietę, możliwość wykształcenia, choć teraz cieszę się, bo wiem, że wszystkich obchodzi jebany papier, a nie to co potrafię czy moje zdolności wrodzone i chuja na nich kładę, bo układam życie po swojemu, nasilenie kilku chorób z którymi się borykam sprzed czasu ćpania. Bilans jest mocno niekorzystny.
Jestem wściekły za stracone lata. Bo niewiadomo ile los mi wyliczył wiosen, a zmarnowałem je aż trzy na degradację kory przedczołowej, układu limbicznego i hipokampa.
O i sporo neuronów jeszcze straciłem...


A i flualprazolam, bo mi ratownicy zajebali jak byłem naćpany mahometem. %-D %-D
Uwaga! Użytkownik kofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2259 / 586 / 0
wszystko! absolutnie wszystko co się dało stracić. Zawsze byłem leniwy i nie chęty żeby robić co kolwiek co wymaga wysiłku. Ale kiedy doszło do tego uzależnienie od ciężkich dragów zostałem przyspawany do krzesła przy serialach - oooo o nich to bym mógł wam referat napisać - wszystkich najnowszych po takie stare aczkolwiek rewolucyjne jak Prison Break bo wlasnie na to "zużywam" swoje bomby i na tym kończy się moje życie opio/trawa/alko/pet/serial/ klon na sen i tak w kółko .... czasem są dni "gospodarcze" kiedy odpoczywam i zażywam wtedy tylko klona w wiekszej dawce - NYC ! poza tym ..... Ale i tak po 48h wiadomo co się zaczyna i w 95% temu ulegam
  • 1831 / 488 / 0
to z czego żyjesz? masz chociaż motywację do pracy jakiejkolwiek?@Mordarg
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 2259 / 586 / 0
/list]firma dzieki której wynajmowałem pomieszczenia i grunty a że to była firma rodzinna to mieszkałem piętro wyżej i jak w raju tylko sobie zbierałem kasę od ludzi , płaciłem co trzeba, wystawiałem faktury i na tym się moja ciężka praca kończyla. górki hajsu po rozliczeniu się ze starszymi i opłatach szły na wiadomo co. tak mi się życie ułożyło że mogłem tak robić bez żadnych konsekwencji poza tymi które sobie sam zrobiłem. ale się rypło nie ma już tego choć kilka lat tak żyłem (prawie 8 ) . Teraz mam jeszcze zabezpieczenie finansowe ale 2 miechy max i się kończy. Muszę z tym skończyć zejść na ziemię i poszukać normalnej pracy.
  • 152 / 24 / 0
01 lipca 2020Anabolik pisze:
Chyba najgorsza rzecz jaką mogłem stracić

Ostatnio przygasa nawet nadzieja że kiedykolwiek coś się zmieni tak żeby i wilk syty i owca cała ...
Ostatnio widziałem Twój post w dziale sytuacje kryzysowe, dobrze że żyjesz, uważaj na siebie stary.
Aby nie był offtop to poza dziewictwem przez dragi to jeszcze straciłem w chuj kasy na narkołyki i dostałem nerwice z której się wyleczyłem, nie zgadniecie, narkotykami
  • 548 / 90 / 7
@up haha dobre :)

Ja w sumie tez nabawilem sie nerwow, nie byla to napewno nerwica, ale strasznie mnie wszystko wkurwialo, a cale zycie mialem na szystko wyjebane.
Najgorsze jest to ze czasami krzyczalem na dziewczyne bez powodu, bo z nia mam najlepszy kontakt.

Ciesze sie bardzo ze teraz jestem chyba nawet spokojniejszy niz jak zaczelem RC.
A jeszcze pod koniec zeszlego roku naduzywalem i nie dbalem o siebie.

Ostatnio nawet sam sie sobie dziwilem jak cos w mikrofali mi wystrzelilo, i byla cala upierdolona,
a ja nie krzyknelem nawet "kurwa".

Wam tez zycze odzyskania tego co straciliscie!
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 230 / 40 / 0
Hmm...
Na pewno w chuj hajsu - tego ubyło mi najwięcej. Przez parę lat dobrze płatnej pracy nie odłożyłam dosłownie nic, a nawet mogę rzec, że jestem sporo na minusie (również z tzw. "przyczyn losowych" ale gdybym nie ćpała to pewnie do nich by nie doszło).
Poza tym na pewno straciłam sporo zdrowia. Nabawiłam się nerwicy lękowej (której całe szczęście się już pozbyłam).
Relacje z Rodzicami nigdy nie były jakieś idealne, ale znacznie pogorszyły się od momentu gdy zaczęłam swoją przygodę z dragami.
Straciłam też sporo znajomych, szansę na studia medyczne bo niestety nie byłam w stanie podejść do matury z chemii i biologii.

Pewnie jeszcze trochę by się tego uzbierało, ale w gruncie rzeczy i tak nie jest najgorzej.
People have been taking drugs for thousands of years; it is a universal right of all cultures, because we can't stand reality in too many doses sober.
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 5 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.