Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
To rozmawiajcie na ten temat proszę tam, aby nie zginęło w głębi wątku ogólnego. - surv
Dobry racemat z przewaga d-amfetaminy lub czysta d-amfa? Co sadzicie? Jestem opiowrakiem i wyrzut dopaminy rozpoznam od razu, a ta amfa własnie to powoduje. Co prawda nie zawsze, co mnie dziwi, ale powoduje.
10 kwietnia 2019sugo pisze: Ludzie nic wam zębów nie niszczy, zęby wam się niszczą od szczękościsku i braku ich mycia, a w dzisiejszych czasach chyba nie ma już fety przy której będziesz miał szczękościsk :(.
trening trening i trening.. i bedzie zajebiscie!
i serio, ktoś na amph fazie nie jest w stanie poswiecic 3 minut na umycie zebow? ja pierdole, masakra ludzie
10 kwietnia 2019Viera_v6 pisze: Jednym z powodów przez który fetka niszczy zęby jest brak śliny. W ogromnym tempie namnażają się bakterie, które to właśnie ślina ma za zadanie neutralizować.
wszystko to jest banalne do rozwiązania ale wy nie macie ochoty na to, żeby ze sobą trochę powalczyć.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Jak co weekend leciałem dzisiaj fetę (w sumie dalej lecę), ale coś się odjebalo. Siedziałem w aucie i złapałem fazę na telefon i siedziałem w nim z 2-3 godziny tracąc zupełnie poczucie czasu. Praktycznie się nie ruszałem przez ten czas i tu się zaczął problem. Jak już się ruszyłem to lewa odmawia mi posłuszeństwa. Palce zgiąć mogę, ale wypchnąć ich do góry już nie, to samo z cała stopa, jest praktycznie bezwładna. Myślałem, ze jak pochodzę chwile to wszystko wróci do normy, ale niestety to już trwa cała noc i nie ma żadnej poprawy. Jak próbowałem chodzi to prawie złamałem kostkę, bo ta stopa jest bezwładna. Zaczynam się w chuj martwić, ktoś miał kiedyś może coś podobnego?
Mój problem polega na tym że odkąd się wpierdolilem schudłem prawie 10kg. Wcześniej też nie wazylem dużo bo tylko 70kg. Nie mam problemu z jedzeniem po przyjebaniu a wręcz przeciwnie - jem więcej niż jadłem przed tym ciągiem bo chce przytyć.
Od 2 tygodni nie wchodziłem na wagę bo po prostu bałem się zobaczyć wyniku. Dzisiaj wszedłem z myślą że choć trochę przytyłem. Taki chuj - jeszcze mniej.
Od jutra robię detoks od tej szmaty. (wiem jak to brzmi ale tak będzie)
Tylko ze na "trzezwo" jestem cały czas senny, nic mi się nie chce, wszystko mnie boli - najbardziej nogi. Jak nie wale to muszę jarac ziolo - byle by mieć łeb zajebany. Taki caky dzień na trzeźwo bez palenia i walenia zdążył się może 2 - 3 razy od grudnia albo i dłużej. Wcześniej codziennie jarałem.
Czy jak przestanę walić to przybędzie mi na wadze gdy będę jadł normalnie a nawet więcej? Postaram się też robić jakieś domowe treningi (pompki, drążek itp). Ziolo też postaram się ograniczyć do minimum choć będzie to trochę trudne - dodam że od jakiegoś czasu po paleniu mam zawroty głowy Nie pamiętam jakie to uczucie żyć na trzeźwo - tak jak kiedyś.
Dodano akapity / 909
04 lipca 2020pawoleh666 pisze: nie zauważyłem u siebie nigdy suchości w ustach po amph bo piję cały czas po zarzuceniu lajna właśnie żeby nic takiego nie miało miejsca;]
Ja najczęściej po fecie nie mam żadnych potrzeb typu jedzenie czy picie a pracuje na szklarni i dość sporo scierwa wpierdalam.
@SINMAIN Jestem w podobnej sytuacji, jak Wpierdalasz szame a mimo tego waga spada to znaczy że się odwodniles (woda w organizmie naprawdę dużo waży )
Na zmęczenie mogę Ci polecić jedynie kilka wolnych dni które poświęcisz na sen.
Tez nie potrafię dnia na trzeźwo wytrzymać zawsze musi być fazka, u mnie po paleniu występują różne dziwne jazdy, zawroty głowy mogą występować z powodu braku witamin i zmęczenia organizmu, może też lekko się przejarales (nwm czy mi się wydaje ale od kiedy często szuram palenie upierdala mnie w chuj mocniej i bombka jest ciężka do ogarnięcia)
04 lipca 2020SINMAIN pisze: Witam. Od ok. 2 miesiecy wale scierwo prawie codziennie. Najdłuższa przerwa to 2 - 3 dni. Chce to ograniczyć ale wystarczy że w 3 dniu przerwy ktoś napisze tylko o tej szmacie i odrazu lecę. Ale to nie o tym.
Mój problem polega na tym że odkąd się wpierdolilem schudłem prawie 10kg. Wcześniej też nie wazylem dużo bo tylko 70kg. Nie mam problemu z jedzeniem po przyjebaniu a wręcz przeciwnie - jem więcej niż jadłem przed tym ciągiem bo chce przytyć.
Od 2 tygodni nie wchodziłem na wagę bo po prostu bałem się zobaczyć wyniku. Dzisiaj wszedłem z myślą że choć trochę przytyłem. Taki chuj - jeszcze mniej.
Od jutra robię detoks od tej szmaty. (wiem jak to brzmi ale tak będzie)
Tylko ze na "trzezwo" jestem cały czas senny, nic mi się nie chce, wszystko mnie boli - najbardziej nogi. Jak nie wale to muszę jarac ziolo - byle by mieć łeb zajebany. Taki caky dzień na trzeźwo bez palenia i walenia zdążył się może 2 - 3 razy od grudnia albo i dłużej. Wcześniej codziennie jarałem.
Czy jak przestanę walić to przybędzie mi na wadze gdy będę jadł normalnie a nawet więcej? Postaram się też robić jakieś domowe treningi (pompki, drążek itp). Ziolo też postaram się ograniczyć do minimum choć będzie to trochę trudne - dodam że od jakiegoś czasu po paleniu mam zawroty głowy Nie pamiętam jakie to uczucie żyć na trzeźwo - tak jak kiedyś.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.