...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
  • 2 / / 0
Zacznę od tego, że jestem dość zagubiony, to mój pierwszy post, proszę o wyrozumiałość. A więc tak mam blisko 18 lat, po raz pierwszy spróbowałem twardych narkotyków ok. 1,5 miesiąca temu, wcześniej moje do czynienia z narkotykami ograniczały się do kilku razów palenia trawki w gimnazjum. 1,5 miesiąca temu siedziałem z kolegą, który jest długo uzależniony od ćpania. Zaproponował mi kryształ, nie byłem pewny czy się zgodzić, ale w końcu mnie przekonał i miałem swój pierwszy nos. Potem poszło już z górki i tak w ciągu tego czasu miałem max. 5 dni przerwy. Na tą chwile wygląda to mniej więcej tak: 4 dni ciągu,1 dzien przerwy i od nowa. Dodam, że mam borderline i dużo problemów sfery psychicznej/emocjonalnej więc kryształ wyjątkowo mi się spodobał, bo wszystkie smutki na chwile znikają. Jednak widzę, że codziennie staram się o wyjście ze znajomymi tylko dlatego, że wtedy ćpamy. Po przebudzeniu mija chwila i myślę czy bedą dzisiaj nosy. Coraz trudniej jest mi wyobraźić sobie dzień bez kryształu. Mowię sobie, że nie możliwe, że się tak szybko uzależniłem no i mogę przestać kiedy chce, ale dobrze wiem, że nie chce przestać. Jestem w stanie przetrwać dzień beż kryształu, ale myślami ciągle do niego wracam i tego jak dobrze się po nim poczuję. Boje się, że to jest początek mojego uzależnienia, nie wiem gdzie szukać pomocy. Myślałem, żeby porozmawiać z mamą, bo jest również moja przyjaciółką, ale tak bardzo boję się że będzie smutna, zawiedziona. Przygniata mnie to wszystko szczerze, uzależniony kolega zaproponował żebyśmy pojechali nie długo na spotkanie NA, zgodziłem się. Czy jestem już uzależniony czy może da się to jeszcze uratować, w dniu dzisiejszym postanowiłem, że zaczynam detox, boję się tego.
  • 365 / 62 / 0
Jesteś uzależniony, co nie zmienia faktu, że możesz z tego wyjść i nie będzie to jakieś bardzo trudne.
1. Odciąć się od toksycznych ziomków proponujących ćpanie.
2. Iść do psychiatry* i pogadać z nim szczerze, bez kłamstw, a uwierz, że Ci pomoże.
3. Pomoc od mamy też może być bardzo cenna.

*Ogólnie zaproponowałbym psychologa, ale skoro masz stwierdzony borderline to stawiam, że chodzisz do jakiegoś psychiatry.

Edit. No i czym jest kurwa owy "kryształ"? Serio, nie dość, że nie jesteś zdrowy psychicznie, to ćpasz sam nie wiesz co, jakieś kurwa wynalazki wątpliwego pochodzenia.
Pozdro %-D

Edit2. Stawiam na 4cmc :korposzczur:
Uwaga! Użytkownik YoungestFlexer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
@YoungestFlexer kryształ, piko tzn. metamfetamina
  • 1290 / 362 / 0
Po pierwsze wiekszosc ludzi co probuje stimow uzaleznia sie bardzo szybko i konczy sie czesto na totalnym wyniszczeniu.
W najwiekszej grupie ryzyka sa ludzie z problemami psychicznymi, wiec raczej sie nie zaliczasz do tych, co statystycznie z tego wychodza.
Oczywiscie, ludzie z problemami powinni sie trzymac daleko od dragow, bo one pogorsza ich stan permanentnie do takich poziomow ktorych sie nie spodziewasz co czesto po dluzszej lub krotszej walce konczy sie samobojstwem.
Leczenie bordera i uzaleznienia od piko jest bardzo trudne wiec lepiej w to nie brnij dalej.
Kup sobie dziurawca i lepiej go pij i nie mieszaj z piko.
  • 972 / 83 / 0
meta jest strasznie uzależniająca i wyniszczająca. Ogólnie jak wspomniał @ZX stymulanty są bardzo uzależniające i łatwo się w pierdolic.
  • 404 / 39 / 0
Właśnie dlatego marihuana w Polsce jest drogą do twardych narkotyków.W Holandii siedziałby w coffee shopie i miałby dostęp tylko do trawki.Zamiast zastanawiać się czy zajebać kryształ myślałby czy dla odmiany nie próbować dzisiaj odmiany Diesel Haze,a jego kolega wyciągnąłby afgam kush ten temat nigdy by się tutaj nie pojawił,a tak to kupa i umrze.
  • 12007 / 2344 / 0
Teoria, że zioło to tzw. gateway drug jest moim zdaniem absurdalna. Po pierwsze gdyby zrobić statystyki, od jakiej używki zaczynały ćpuny biorące "twarde" dragi, okazałoby się, że pewnie 90% z nich zaczęła od... alkoholu.

Po drugie zgadzam się z powyższym - nielegalność zioła sprawia, że ludzie sięgają po inne rzeczy - bo akurat przy okazji mają taką opcję.
Nie ma tutaj zatem żadnej reguły, że palenie zioła prowadzi do heroiny - jest tylko luźna korelacja - ludzie biorący heroinę palili / palą zioło.
  • 70 / 16 / 0
Jako osoba, która zaczęłą od trawki a skończyła na morfinie powiem tyle. Gdybym mogła cofnąć czas, nie paliłabym nawet trawy. Każda substancja, której potrzebujesz, aby zmienić świadomość i czuć się lepiej niesie zagrożenie, uzależnia i powoduje, że uruchamia się skrypt - szczęście, przyjemności - substancja. I wiadomo, część nie uzależni się od trawy, ale jest to otwarcie pewnej furtki, nauczenie głowy takiej właśnie zależności.

Natomiast uzależnienie od trawy nie jest aż takim problemem, żeby miała być nielegalna. Jestem za legalizacją, jak najbardziej. Ale też nie jestem za wybielaniem trawy i gadaniem jaka to ona nieszkodliwa. CZęsto palenie trawy może doprowadzić do ochoty na eksperymenty z cięższymi dragami.

Po drugie w moim przypadku do uzależnienia od opio faktycznie doprowadziła nielegalność mj, gdyż tabu - kupowanie nielegalnych substancji - było już złamane. Do tego kontakty z dilerami itp. Mój kolega tak też władował się w amfetaminę. Dil nie miał trawy akurat, ale feta była.
  • 317 / 77 / 0
Odpowiadając na pytanie zawarte w wątku: tak, jesteś już uzalezniony. meta uzależnia bardzo szybko i bardzo trudno z niej wyjść. Ty ćpasz dopiero miesiąc- to mało, twoje szanse są więc duże. Pierwszym krokiem powinna być rozmowa z mamą- skoro uważasz ją za przyjaciółke, na pewno zrobi wszystko, zeby ci pomóc. Potem musisz odciąć kontakty z ćpającymi znajomymi- definitywnie. I koniecznie psychoterapia.
  • 12007 / 2344 / 0
04 czerwca 2020Wega pisze:
CZęsto palenie trawy może doprowadzić do ochoty na eksperymenty z cięższymi dragami.
To nie jest żadna reguła, tylko korelacja, który wynika z nielegalności zioła. Trzeba ją zwykle kupować od dilów, którzy często oferują inne rzeczy.
Równie dobrze można napisać, że wypicie pierwszego piwa prowadzi w prostej linii do heroiny. Zapytaj pierwszego z brzegu heroinisty, czy zanim po nią sięgnął, pił kiedyś piwo : )
Też uważam, że zioło nie jest dla każdego, ale teoria o tym, ze to "furtka" do ciężkich narkotyków nie ma żadnego naukowego potwierdzenia.
ODPOWIEDZ
Posty: 11 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.