...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 197 z 262
  • 429 / 64 / 0
09 maja 2020hanySS pisze:
Jeśli to się zaczyna, nie pozwól się temu rozwinąć, masz okazję nie przejechać się na życiu tak jak Ja. Przez ten miesiąc wylałem siebie więcej łez, niż przez całe życie. Pamiętaj że nie jesteś w tym sam. Będziesz chciał pogadać to pisz śmiało.

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. Nepenthee
Odrazu sry za off top, dzięki mordeczko, na pewno napisze jak znowu psychicznie będzie ciężko :)

Po przeczytaniu tego serio poczułem się lepiej, może właśnie tego potrzebowałem, bezinteresownie wyciągniętej pomocnej ręki :)
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 429 / 64 / 0
20 maja 2020wincentrzbik pisze:
Żyć na trzeźwo to żaden problem dla mnie, co innego w kompletnej abstynencji. Można być wjebanym w okazyjne rekreacyjne zażywanie? Byłem przymusowo wrzucony do ośrodka terapii, wyjebany po tygodniu, tam metody terapii są dostosowane do osób *odurzonych czy chcących być odurzonymi non stop, nienawidzących trzeźwych siebie i rzeczywistości ale nie spotkałem się z terapią dla osób lubiących okazjonalne mocne przeżycia. Sam nie wiem czy to jest wjebanie czy nie, rzadko mam ochote na ćpanie, nawet głównie jest na odwrót, nie mam ochoty być odurzonym, ale i tak mimo konsekwencji czasem mam ochote na morfinowy wjazd, psychodelę, czy emkową miłość. A może to po prostu jes to mityczne rekreacyjne użytkowanie? sam nie wiem. Mleka też nie powinienem pić bo mi wywraca wnętrzności że tak to ujme jak z laktozą pije a czasem mam ochotę na laktozę.
Jak dla mnie to daleko ci do bycia wjebanym %-D
Wjebany to jestem ja bo nie mogę wytrzymać dnia bez kreski, podporządkowałem swoje życie pod ćpanie jakby nie patrzeć, idę gdzieś z ziomkiem - odrazu pada pytanie "masz coś?" "to może po małej?" itp. (z mojej str lub ze strony znajomego/znajomej którzy też są wjebani)

Życie osoby uzależnionej to tak naprawdę piekło.
Prostym przykładem jest np to że wielu cpunow w moim otoczeniu odczowa negatywne efekty tj. Bóle zębów ból wątroby czy nerek, i mimo to nadal lecą.
Jeśli ktokolwiek kto używa narkotyków rekreacyjnie i myśli że się nie uzależni albo że jak się uzależni ale organizm będzie miał dość i przestaniecpac to się kurwa grubo myli...

Jeśli te moje wypociny sprawia że choć jedna osoba zdecyduje się nie próbować tego kurestwa to będzie dobrze...
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 155 / 10 / 1
@Buuszek też tak uważam, ale psychiatrzy w szpitalu wkleili mi zespół uzależnienia po 3 min. rozmowy xD gdzie na koniec usłyszałem że każdy ćpun tak pierdoli
  • 429 / 64 / 0
Paradoksalnie lekarze to idioci, tyle że z wykształceniem...
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 447 / 49 / 0
TAK OGOLNIE nie wiem ocb w temacie, ale zycie natrzezwo jest do dupy
  • 641 / 97 / 0
No właśnie co na regenerację wątroby? Ale tak bardziej naukowo niż mi się wydaje/kiedyś słyszałem...
Obecnie zaszyty, nie piję i regeneruję się :) przyjmuję:
Cholina - dosyć dużo
Wyciąg z karczocha - wg zaleceń
Sylimarol Vita 150 3xdziennie (jak badania mówią min 400 mg dziennie )
Witamina B complex od B1 do B12
  • 142 / 27 / 0
Mogę polecić ostropest plamisty na wątrobę, zarówno w proszku jak i w formie oleju tłoczonego np. do sałatek. Ogromny wpływ ma dieta, spróbuj odzywiac się tydzień daniami z parowaru, zero smażenia, opiekania, wypiekania , dużo sałat, pestki dyni/słonecznika .... Natura .....
  • 72 / 32 / 0
05 maja 2020Urkaz pisze:
@PsychoDreams
Zgadzam się z tobą w 100% kolego.Tylko lepiej ćwiczyć i chociaż żyć o wiele dłużej ćpając (sport to lek na wszystko który bardzoo bardzoo wydłuża życie) chociażby odstawiasz coś na gaba alko,benzo tętno wali ci 120-130 ale nie jebniesz bo twój organizm skoro wytrzymywał 200 tętna to i wytrzyma tyle na odstawce.Czy robić inne rzeczy praktycznie wszystko daje ci dopamine,endorfiny nawet oglądając głupią trylogię władcy pierścieni.
Ehh gdybyście tylko wy ćpuny zrozumieli że sport to jest lekarstwo na wszystko.
No akurat przez 10 lat profesjonalnie tańczyłam taniec towarzyski. Mam spore osiągnięcia. Mam też rozjebane kolano, kręgosłup, i podczas gdy ja mam 29 lat, moje stawy są około 40-stki :d Sport ma również swoją cenę. Teraz jeżdżę na rolkach, ćwiczę, mam dużo ruchu ale mimo wszystko nie jest mi to w stanie zastąpić tego chemicznego wyrzutu dopaminy, jaką mi serwuje meth. Kiedy sport nie jest jedynie jakimś tam zajęciem czy hobby, tylko pasją i sposobem na życie, to owszem, ma to sens chociaż cena też jest wysoka. Ale takie pięć pompek, 15min biegu, czy godzina na siłowni dla zapomnienia o dragach, na mnie by nie zrobiło wrażenia. Na zagorzałych ćpunach, raczej też nie. To dodatkowa pomoc, ale scharatanych receptorów i psychiki sport całkiem nie wyleczy.
  • 973 / 83 / 0
Zgadzam się z przedmowczynia
Sport nje jest recepta na wszystko, a na pewno nie jest recepta na wychodzenie z nałogow. Mam zacząć wskazywać uzależnionych sportowców, mających profesjonalnych trenerów, super skrojona dietę, suple co poszli na samo dno przez używki?
Po latach prób wychodzenia z nałogow twierdzę że nie ma metody co działa na wszystkich. Grunt to samozaparcie i uber mocne postanowienie zmiany siebie i życia, wtedy każda metoda jest dobra.
  • 548 / 90 / 7
Sport oczywiscie nie jest uniwersalna recepta ale moze znacznie pomoc.
Tak jak wiekszosc hobby, zajmuje nam czas ktory mozna zmarnowac na cpanie.
Sport dodatkowo wymusza na nas zmiane nawykow, jak np. dieta i sen, na zdrowsze. I to jest jego dodatkowa zaleta nad hobby.
Uwaga! Użytkownik kupagowna6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 197 z 262
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.