jedni rezygnuja, innym sie nudzi
trawa mocno nie uzaleznia, "wszystko" jest w glowie - poukladaj tam sobie
byly 2 dni, to teraz idz po 3
malymi krokami do celu
pocwicz osrodek nagrody
nie wiem, czy to CBD jest takie pomocne przy odstawce
jak komus pomaga to niech bierze
Jedyny ubok, jaki w sumie zauważyłem, to dziwna akcja w momencie zasypiania. Kładę się i 15 minut później jestem już prawie "po drugiej stronie" i nagle czuję, jakby mnie prąd popieścił i zrywam się z łóżka. Nie mam pojęcia, co jest grane, ale przytrafiło się już któryś raz. Nie wiem, czy to ma bezpośredni związek z ograniczeniem palenia, ale trochę mnie to martwi. Szczególnie zeszłej nocy ten zryw był mocny - niemal jak 1 sekundowa padaczka.
29 maja 2020rangczu pisze: Czy są osoby co z codziennego palenia powiedzmy 4 lata albo więcej przeszły na weekendowe i nie walą w ch..a?
Teraz, nawet jak zdarzają mi się chwile, że chce mi się palić, to myślę o tym, ile zachodu i cierpliwości musiałem włożyć w to, żeby przeczekać w całości detox. I się odechciewa
Piątek przychodzi błyskawicznie, bo pracuję łącznie po 10 h dziennie (jestem na okresie próbnym i trzeba się wykazać, żeby zarabiać adekwatną kasę).
Słoiki spokojnie sobie czekają na weekend i ani razu nie miałem "kryzysu", by jednak przysmażyć wcześniej.
Podoba mi się ten tryb, bo umysł pracuje zdecydowanie lepiej (nie ma co się oszukiwać - jak ktoś jara codziennie, to szczególnie rano jest blokada na mózgu), mam więcej energii no i zioło klepie mnie mocniej.
Gdybym miał za dużo wolnego czasu (nie pracował, albo pracował tylko dorywczo nad drobnymi zleceniami), to pewnie byłoby dużo trudniej. A tak mam cały dzień roboczy zaplanowany od rana do nocy. Od 7 do 15 praca, potem 20 minut ćwiczeń siłowych, godzina biegania / kosza, prysznic i znowu 2h pracy (przy dobrym piwku - milej się działa :)). Kolacja, serial i finito - do spania.
Wgl spodobał mi się ten rozkład dnia
Tak teraz będę próbował działać.
Bo pracuje z domu i tak
Właśnie 8-16 praca z jakąś przerwa na drzemke/obiad później rower 2h
Powrót mega endorfiny, prysznic otwieram porządne piwo takie które lubię i mi smakuje, popracuje godzine/dwie nad czyms co wymaga skupienia. Wgl zauważyłem że po rowerze mam takie endorfiny ze dzwonię przez fodzine/dwie po rodzinie i znajomych. Netflix i spać.
Przy takim ustawieniu dnia, do tego dobra dieta, witaminki, nawet bym wyrzucił ten browar nie ma czasu i sensu na palenie na tygodniu. Natomiast weekend to inna bajka. Przechodzę na tryb wake and bake, cały czas jestem spalony i ciągle mam uczucie nie do palenia. Więc teraz przerwa od wszystkiego.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.