Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 21 • Strona 1 z 3
  • 35 / 20 / 0
Witam wszystkich Hyperrealowiczów.
Pozwoliłem sobie założyć nowy temat, ponieważ po przeszukaniu forum w celu zgłębiania mojej przypadłości nie znalazłem podobnego przypadku.

Mój dość wstydliwy problem polega na uciążliwych zaparciach, które występują po zażywaniu amfetaminy.
Warto podkreślić, że nie mam na myśli powikłań występujących po długotrwałych ciągach amfetaminowych, ponieważ
problem ten dotyka mnie nawet po jednorazowym zażyciu.

Zaczyna się od bóli brzucha i wzdęciach w jelitach, które pojawiają się już po około godzinie od zażycia, przechodząc w długotrwałe zaparcia, trwające nawet powyżej tygodnia. Nie słyszałem jeszcze o takich powikłaniach, szczególne jeśli pojawiają się po jednorazowym zażyciu, a utrzymują się na równi z zaparciami opioidowymi.
Nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo problem staje się bardzo uciążliwy i uniemożliwia mi branie fety bez względu na ilość.

Czy ktoś z was spotkał się kiedyś z podobną reakcją organizmu? Macie jakieś sposoby na walkę z tego typu zaparciami?
Nadmienię tylko, że "zioła z apteki" na poprawienie perystaltyki jelit nic nie dają, a przedstawienie problemu lekarzowi mówiąc w prost, że od fety nie mogę się załatwić jak człowiek chyba lekko mija się z celem - odpowiedź prosta i prozaiczna;
"Nie brać."

Z góry dziękuję za wszelką pomoc,
Liczę na was, ludzie.

🙂
Ostatnio zmieniony 26 maja 2020 przez surveilled, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiono brzmienie tematu
Ich habe wyjebane.
  • 568 / 87 / 0
Rany, nigdy nie słyszałam, żeby ktoś miał zaparcia po fudze. Raczej dzieje się odwrotnie :o Skoro mówisz, że próbowałeś specyfików z apteki, nie będę Ci polecać kolejnych środków typu espumisan...
Ale, z takich domowych sposobów to mogę ci polecić kawkę(parzoną najlepiej) + szlug, wydaje mi się że u większości osób działa to jak lek na rozwolnienie.
A z takiego naukowego punktu widzenia - potrzebujesz dużo błonnika, następnym razem spróbuj się przygotować i zjeść jedzenie bogate w błonnik. Ewentualnie, jak już cię dopadnie zaparcie, to wtedy spróbuj zjeść coś bogatego w błonnik, możliwe że pomoże. Produkty zawierające dużo błonnika to np. śliwki, rodzynki, figi, jagody czy jabłka. Błonnik wiąże wodę w stolcu więc zawsze możesz kupić sobie błonnik w tabletkach w aptece. Poza tym, pamiętaj aby pić dużo wody - zaparcia często biorą się z odwodnienia. Prócz tego możesz pić mleko i jogurty(activia o smaku suszonej śliwki podobno super się sprawdza na zaparcia).
Mam nadzieję, że choć trochę Ci to pomoże %-D
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 4 / / 0
Dokładnie jak koleżanka wyżej napisała, może to być problem spowodowany małą ilością wody w organizmie;
wydaje mi się że, metoda szlug + kawa najbardziej skuteczna jest rano oraz kiedy jesteśmy pojedzeni, a dalej ciężko załatwić potrzebę %-D
Z apteki to Xenna (Extra), tylko trzeba chwilę odczekać za nim zadziała.
  • 35 / 20 / 0
Bardzo dziękuję za odpowiedź, przed następnym zażyciem (które z wiadomych przyczyn staram się ograniczać jak tylko mogę) wykonam błonnikowo - kawowo - szlugowy set and setting i zobaczę czy da to jakieś wymierne efekty. Będę dawał znać czy coś podziała i komfort życia po zażyciu się poprawi :D
Ich habe wyjebane.
  • 252 / 70 / 0
A ja bym Cię wysłała do apteki po DULCOBIS (br). 2 tableteczki wieczorem i nie gwarantuję, że dotrwasz do rana
Tylko pij dużo!
Lepiej trzymać nos w książkach niż w cudzych sprawach 📖
  • 35 / 20 / 0
Hejka wszystkim,
Zastosowałem się do waszych porad przeprowadzając kontrolowane doświadczenia;

Jednorazowo zażywałem amfetaminę jednocześnie stosując polecane przez was sposoby, następnie czekałem na efekty i następną próbę przeprowadzałem po odczekaniu tygodnia, celem ustalenia najlepszego sposobu walki z problemami gastrycznymi.
Czysto obiektywnie wydaje mi się, że doświadczenie walki z zaparciami przeprowadziłem prawidłowo; próby wykonywałem cyklicznie, w ustalonych wczesniej dniach i pilnowałem żeby interwały między badaniami były zawsze równe.
Najlepszymi metodami okazały się:

• Podanie błonnika zakupionego w aptece
(Porcję przyjmowałem kilka godzin przed amfetaminą oraz kilka godzin po),
• Picie dużych ilości wody przed, w trakcie oraz po zażyciu,
• Podanie polecanych tabletek na zaparcia "Dulcobis".
(Zażywałem podwójną zalecaną jednorazową dawkę około 4h przed przyjęciem amfetaminy)


Warto wspomnieć, że pożądane efekty osiągnąłem dzięki połączeniu i jednoczesnemu zastosowaniu trzech wyżej wymienionych metod.
Udało mi się bezproblemowo wypróżnić nie dlugo po wzieciu, brzuch nie bolał i nie miałem uczucia wzdęcia/zapchania i bólu jelit.

Metoda kofeina + nikotyna niestety nie przyniosła żadnych wymiernych efektów, mimo potężnej kawy rano po zażyciu i wypaleniu dwóch papierosów pod rząd "na pusty żołądek" mój układ pokarmowy był niewzruszony i wystąpiły niechciane zaparcia trwające 3 - 4 dni.

Nie pozostaje mi nic innego niż podziękować wszystkim którzy zainteresowali się moimi dolegliwościami i polecili najlepsze ich zdaniem metody.
Wiem już jak postępować i zamierzam stosować się do najlepszych rozwiązań.
Szkoda, że przed każdym zażyciem będę musiał odprawiać swego rodzaju "blonnikowo - dulcobisowy rytuał", ale no cóż...

Czego nie robi się dla spokoju jelit i ducha!

Pozdro! 😀
Ich habe wyjebane.
  • 3 / / 0
Witam forumowiczow 😉

Ja z kolei mam tak, ze zaraz po/ w trakcie wejścia jest atak na kibel.
Natomiast później jest problem kilkudniowy z wypróżnieniem mimo diety bogatej w błonnik i dobrego poziomu nawodnienia. Mowa tu o jednorazowym użyciu, bez ciągów. Ktoś sie z tym spotkał?
  • 82 / 11 / 0
^ a jesz coś w ogóle? Żeby było czym srac. Bo jak nie jesz za dużo to wiadome ze nie będziesz chodzić na kibel bo tez nie będzie z czym. Jeśli natomiast zresz normalnie to pewnie wina tego czym się odżywiasz, jasne ze dragi wpływają na procesy fizjologiczne, niektóre w sposób znaczny, niektóre w mniej, no ale dziwne żeby po fecie było zapchanie jelita jak po opio. Ja doświadczam reakcji chyba dość powszechnej, czyli już przy sypaniu kreski czuje wzmożona potrzebę wydalić produkt końcowy trawienia i na odchyły od kałowej normy nie narzekam, wręcz wszystko gra jak powinno. Nie żre żadnego błonnika bo to tylko niepotrzebnie zapycha wnętrze i gnije zamiast być strawionym i wchłoniętym, poza tym nie lubię nasrać całego kibla nieprzetrawionego gowna co zawsze dzieje się przy błonniku, czy się żre fetę czy nie. Także aby jakoś zaadresować twoj problem radzę przyjrzeć się temu co jesz bardziej niż temu co wciągasz
Wciągam amffe ze słomek. A miało być z pińćsetek, dwusetek lub chociaż dziesionek. Walczę o więcej spida w spidzie i patronuję akcji „seta plus”-czy się stoi czy się leży, przykurwić ścieżkę se należy. Walę pasa na lepsze spanie, sranie a także jebanie.
  • 568 / 87 / 0
@Wiedzmazlasu jak wyżej, jesz coś? Zazywczaj jest tak, że po pierwszej kresce masz sranie jak 150 i wydalasz wszystko co było w żołądku, a jak później nie jesz nic to czym masz srać? Ja ogólnie na dłuższych ciągach po prostu jem. Mało, ale jem. I piję DUŻO WODY.
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 3 / / 0
Jem jem! W sumie to chyba chyba problem zniknal sam. Kilka razy sie to powtorzylo ale teraz juz klasa 😉 moze jakis stres wjechał albo faktycznie za mało blonnika lub wody

Dzieki!
ODPOWIEDZ
Posty: 21 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.