Spadła mi na płytki 1 muszla (z jakimiś żyjątkami, które stworzyły sobie na niej coś w rodzaju klastrów - fotka), którą przywiozłem ze sobą z Chile i się uszkodziła. Sproszkowałem ją tłuczkiem do mięsa i mam zamiar użyć jako źródło wapnia. Ciekawy jestem, czy ten wapń będzie się w ogóle wystarczająco szybko uwalniał, żeby to miało sens.
Wiem, że łatwiej kupić dolomit, ale jestem fanem budżetowego podejścia do uprawy.
29 maja 2020globus420 pisze: zanosicie wczesniej na spota kupna ziemie ? czy lepiej ja tuz przed zasianiem zaniesc
Zastanawiam się, czy zastanę coś dziś na spocie rosnącego (mam na myśli konopie) i czy w ogóle dostanę się na spot o ostatnich opadach. W ogóle jaka ironia losu... w kwietniu wszystkie media trąbiły o suszy 1000 lecia, a leje k...a prawie codziennie...
obejrzyj ten film który kiedyś tu już wysyłałem przy okazji tematu wypalania łąk, mi się nie chce tłumaczyć czemu susza i tak będzie a tam wszystko jest wyjaśnione.
PS. Ja nie jestem uszczypliwy, po prostu sądzę że warto być doinformowanym.
Ja na spota chyba pójdę dopiero jutro zobaczyć jak tam. Ostatnio bylem przedwczoraj.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
Decyzję pozostawiłem przypadkowi - jeśli nie wykiełkuje mi nawet jedna pestka automatycznej to do ziemi pójdzie Special Queen albo któraś z nieznanych pestek wyciągniętych kiedyś z topów.
Moje standardowe wejście było zalane i musiałem skierować się do alternatywnego. Podwinąłem spodnie, zdjąłem buty i przeszedłem po kolana w lodowatej wodzie. Coś czuję, że przypłacę to przeziębieniem, co jest mi nie na rękę, ale taki urok outdooru.
Okazało się, że najstarsza roślinka żyje i ma się nieźle. Nie pamiętam już, kiedy wyszła z ziemi, ale na pewno powinna być większa. Nie winię jej jednak, bo średnia temp. w ciągu dnia oscyluje wokół 15 C... a w nocy to już w ogóle 5 C. Do tego ten deszcz, który pada codziennie (nie kłócę się z tą suszą - zauważyłem tylko, że to paradoks).
Młodsza roślinka została niemiłosiernie poobgryzana już na starcie i jej szanse są raczej marne. Cokolwiek ją jadło pewnie wróci... Ale jaka cwana sztuka - straciła dużą część pierwszych listków więc od razu zaczęła rozwijać kolejną parę uparcie dążąc do wyprodukowania pestek.
Wykluwa mi się jeszcze trzecia sztuka (posadzona w niedzielę...).
Starsza dostała dziś dosłownie 70-80 ml wody z rozcieńczonym pokrzywiakiem - może nie popali... Normalnie poczekałbym jeszcze kilka dni, ale nie chce mi się tam chodzić przed weekendem.
Moje panie mają się znakomicie, dwie już po kolana, myślę że jak na miecha + parę dni to jest doskonale, jedyne co martwi delikatnie, że nie ma jak zasilić póki co bo ziemia cholernie wilgotna, ale dałem dobrą dawkę guano wcześniej więc aż tak się nie martwię
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.