Jak 2 tyg nic nie dadzą to masz problem, marskość wątroby gwarantowana!
...ewentualnie jak masz same zupki chińskie to tak może być i nie obwiniaj tabletek tylko zastanów się co jesz.
27 maja 2020d33nied pisze:Mam bardzo podobne wrażenia z tym że po średniej ilości alko również się uspokajam, znika fobia społeczna i mogę funkcjonować lepiej (przynajmniej tak ci się wydaje), ale przecież w tym stanie niewiele załatwisz i raczej nie pójdziesz też do roboty.27 maja 2020Marcins96 pisze: Także bez porównania koda>alko przynajmniej w moim wypadku. Po kodzie jestem też bardzo ogarnięty, taki ja ze świetnym humorem, nie ma szans ogarnąć że jestem naćpany nigdy nie zrobiłem z siebie idioty jak po alko, nie pisałem durnot w internecie ani nie zygalem ani nie miałem kapcia w mordzie
Jedyny problem jest taki, że koda to już raczej wyrok jeśli chodzi o uzależnienie. Potem psychika tak Ci się tego domaga, że wszystko schodzi na drugi plan, dziewczyna, rodzina i hajs, liczą się tylko te 3 piękne pierwsze godziny po zażyciu kody. Dla mnie to najpiękniejszy stan jaki doznałem po narkotykach i mój mózg już raczej tego nie zapomnie. Zdarzają się dwumiesięczne przerwy ale jak jest trochę siana to ciężko się oprzeć
Potem jeszcze zdychasz z kacem i dopadają cię jeszcze większe lęki niż wcześniej + ew. moralniak bo dowiadujesz się że coś odpierdoliłeś i połowy dnia poprzedniego nie pamiętasz dlatego staram się stronić od alkoholu.
Najpiękniejsze rzeczy widziałem na kwasie, ale to jest inny świat, koda daje mi taki wewnętrzny spokój i siłę... na ziemi, a nie w innych wymiarach, nie zmienia tak strasznie mocno percepcji, ogarniasz wszystko, tylko że jest mega przyjemniej, a na drugi dzień też jest spoko, wstajesz wypoczęty i możesz normalnie funkcjonować... do czasu bo jak wiadomo rzeczywistość jest brutalna, a opio zdradzieckie.
Uh, gdyby można było czuć się jak na kodzie, ale nic nie brać... albo gdyby tolerka nie rosła, a tak to wpierdalasz się w ciągi i droga w jedną stronę albo skręt i znowu czujesz się jak bojące się wszystkiego gowno z dolegliwościami somatycznymi.
Kosa zjada alko bo przy każdej kolejnej dawce czujesz się jak młody bóg a z alko jest inaczej, w ciągu w pewnym momencie pijesz już tylko żeby usunąć o żadnej przyjemnej fazie nie ma mowy
Ja po kodzie mógłbym zdobywać świat, po alko mógłbym robić to samo lecz tylko mi się niestety tak wydaje XD bo naprawdę robię z siebie po prostu idiotę
Ja ciągi na kodzie (jak już wpadnę w dwa trzy tygodnie) przerywam zawsze baklofenem i pregabaliną i potem zaliczam jakieś 2 miesiące trzeźwości od wszystkiego i znów wracam do kody. Taka jest rzeczywistość opiatowca
Po co martwić się o związki, szukać miłości jak to samo uczucie szczęścia i radości da rozgryzienie 5 paczek thio...
Niestety prawda jest taka, że te twoje 2 miesiące trzeźwości z każdym rokiem będzie się kurczyć aż wyzwaniem będą 2 tyg. przerwy i żebyś poczuł tę chemiczną miłość to ani 5 ani 8 paczek thio nie wystarczy.
Będziesz musiał się przesiąść na mocniejsze opio, ale myślę, że jesteś już na to jak najbardziej gotowy. (Wjebany) ;)
28 maja 2020kriston87 pisze: @Marcins96
Niestety prawda jest taka, że te twoje 2 miesiące trzeźwości z każdym rokiem będzie się kurczyć aż wyzwaniem będą 2 tyg. przerwy i żebyś poczuł tę chemiczną miłość to ani 5 ani 8 paczek thio nie wystarczy.
Będziesz musiał się przesiąść na mocniejsze opio, ale myślę, że jesteś już na to jak najbardziej gotowy. (Wjebany) ;)
Nic odkrywczego nie napisałeś. Nie chcę przechodzić na mocniejsze opio, mam jeszcze w życiu zbyt dużo do stracenia, kiedyś na pewno ale nie teraz
Co do koda vs alko bardzo ważne jest to, że kody nie da się dorzucać. alko możesz chlac aż się obsikasz, a koda to jedna dawka dziennie i wystarczy do końca dnia, może już potem działania nie ma ale jest taki wewnętrzny spokój w przeciwieństwie do alko gdzie jesteś rozdygotany jak galareta jak z ciebie schodzi
Uzależnienie od alkoholu to wbrew pozorom jeden z największych koszmarów w jakie można wpaść. Mam porównanie obu substancji i tak sądzę że koda to pryszcz przy ostrym uzależnieniu od alko
No niby się nie da dorzucać, a ja ciągle swego czasu na dorzutce byłem :) To jak to jest z tym ciągiem :)
Niby dorzucana nie działa, ale coś tam działa i tak nagle budzę się jedząc thiocodin 4x dziennie w dawkach 480mg-720mg :)
Teraz jem już tylko antki jak coś, mój brzuch jest mi mega wdzięczny.
Swego czasu jedzenie mi nawet nie wchodzło, a jak zapijałem thioco to jak bym szkło przełykał.
Ale waliłem zdrowo w ciągu :)
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
Ja biorąc opioidy zawsze nadrabiam niemoc fizyczną dużą ilością cukru pod każdą postacią. Zauważyłem, że jeśli o ten aspekt dbam to jestem w stanie funkcjonować na w miarę stabilnych siłach w ciągu.
Następnego dnia po kodzeniu pojawia się skręt, można próbować tą pustkę zajeść słodyczami, ale pustak będzie wracać.
Teraz już napewno.
I mogłem już sobie wywróżyć, że to jest niemożliwe bez niej..."
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.