Mógłby ktoś porównac czas działania i dawki 4F-MPH do Concerty 18/36mg z własnego doświadczenia?

Nie da się chociaż @Stteetart uważa że wszystkie fenidaty są takie same ;)

Dawki 4fmph przeliczone na inne substancje

Odpowiednik dawkowania w stosunku do pokrewnych substancji: 5mg 4F-MPH = 10mg MPH = 15mg EPH

@nCuX
Całość działania wszystkich fenidatow zamyka się w tej samej grupie substancji i na podobnym mechanizmie powodującym zwiększona ilość katecholamin w przestrzeni między-synaptycznej.

Różnica to wynika z samej ilości dopy i noradry.

Co on chce porównać tabletki o przedłużonym uwalnianiu do 4f-MPH w prochu @Stteetart powodzenia

Ja napisałem porównanie z 1 posta tematu o 4f-MPH

To mu dopisz jeszcze że to porównanie do medikinetu ir.


Przeczytaj jeszcze raz pytanie @piko123
@Stteetart

To tak jak byś porównywał adderall a winian amfetaminy gdzie sens a gdzie logika


Ps
Są przynajmniej 2 izomery MPH ale nie mam dziś siły wchodzić w potyczki słowne z tobą

Ta, ja dostałem zaświadczenie i biorę od rodzinnego.

Innych fenidatów nie ma sensu porównywać do MPH.
3,4-CTMP, izopropylofenidat, związki fluorowe i inne wynalazki to lipa nie nadająca się do codziennego stosowania.

Jedyne, co działa jako-tako do stosowania codziennie to czysty etylofenidat.

3,4-CTMP w działaniu było nawet podobne do prawdziwego MPH, ale efekty uboczne podobne jak w związkach fluorowych: dziwne bóle głowy (niewystępujące przy MPH / EP), po kilku godzinach uczucie strucia, silne zmęczenie na "zejściu". Dla porównania, metylofenidat i etylofenidat nie mają żadnego zejścia - człowiek wraca do normalnego stanu i tyle.

Dodam, że testowałem czyste odmiany innych fenidatów, jeszcze za czasów ich legalności.
Niestety, na dłuższą metę nie ma co się łudzić, że będą one zamiennikiem prawdziwego MPH.

Do tego dochodzi jeszcze możliwa neurotoksyczność fluoru oraz chloru. Szczególnie niebezpieczne są związki fluorowe. Fluor to czysta neurotoksyna i nie ma żadnej funkcji w organizmie ludzkim. Pomyślcie o tym przy dzisiejszym myciu zębów ;-)

@Tyler Durden
W jakich kategoriach rozpatruje się neurotoksyczność fluoru oraz chloru? O jakim zagrożeniu mowa? Cząsteczki fluoru i chloru zmieniają farmakokinetykę leków / substancji, ale ich domniemana neurotoksyczność(o ile dobrze rozumie) zależy od grupy związków do których są dodawane oraz ich umiejscowienia w szkielecie substancji?

Osobiście zdarzało mi się korzystać z kilku związków zawierających owe związki w swoich strukturach. Czasem okazywały się być nawet lepsze od pierwowzoru np. flmodafinil, którego działanie m.in. z racji krótszego okresu półtrwania jest dla mnie bardziej pożądane. Co do 4f-MPH, to mi akurat nie podszedł i etylofenidat sprawdzał się lepiej. Odniosłem wrażenie, żę 4f- MPH (sorty z 2016-17) było bardzo wymagające jeżeli chodzi o precyzyjne dawkowanie, pilnowanie jedzenia, sen i aktywność fizyczną, coś się z tego lekko wykoleiło i pojawiały się niechciane uboki.

Odnośnie powszeczchności fluoru w paście do żebów, to mamy do czynienia z sytuacją w której korzyści przewyższają potencjalnie negatywny wpływ fluoru na organizm. Przy masowej diecie opartej o przetworzone produkty (nie ma raczej co liczyć na jakieś drastyczne zmiany w odżywianiu się człowieka zachodu ), chyba nie ma lepszej alternatywy?

Z tego co pamuetam to chlor/fluor sa toksyczne jesli wystepuja w wolnej formie.
W zsiazkach w ktorych sa polaczone kowalencyjnie nie sa szkodliwe bo sie nie odłączają.