...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
  • 317 / 77 / 0
Nie wierzę, że takiego tematu jeszcze na tym forum nie ma, ale przewertowałam wyszukiwarkę i wychodzi na to, że jednak nie ma. Jak się mylę to proszę mnie odesłać.
Ma ktoś jakieś doświadczenia z tzw. otwartymi ośrodkami? Chodzi mi konkretnie o WOTU w Gdańsku, ale też chcę się dowiedzieć ogólnie jak to wygląda od kogoś kto na taką formę leczenia się zdecydował.
Pewnie część z was mnie kojarzy i zna z grubsza moją ćpalniczą historię, ale w dużym skrócie: roczne uzależnienie od opiatów, zaczęło się od kodeiny skończyło na heroinie, historia leczenia dosyć bogata jak na tak krótki czas uzależnienia: poszłam na terapię bardzo szybko. Najpierw była pierwsza ambulatoryjna która okazała się kompletnym niewypałem i tylko pogorszyła sytuację z powodu nieprofesjonalizmu terapeutki. Potem trafiłam na inną, z którą dużo lepiej się dogaduje i na tą terapię uczęszczam do tej pory. W międzyczasie miałam próbę samobójczą, po której weszłam na program- buprenorfina. To był moment przełomowy, bupra dała mi stabilizację i pozwoliła w końcu zacząć robić postępy w terapii. Po trzech miesiącach wszystko się jebło, wróciłam do grzania na dwa tygodnie, potem odtrułam się w domu, ale mój stan psychiczny był koszmarny i nie uległ żadnej poprawie przez miesiąc. Znowu poleciałam, tym razem w hel, ale ciąg był tylko 3dniowy. Na razie podjęłam decyzję o powrocie na buprę i na pewno zostanę na niej do czasu, aż mój stan psychiczny znowu się nie ustabilizuje. Mam podwójną diagnozę- głęboka depresja nawracająca, stwierdzona od 15r.ż, obecnie mam dobrze dobrane leki. Pogodziłam się już z ewentualną perspektywą zostania na substytucji nawet do końca życia, jeżeli będzie to konieczne ale chcę za te kilka/kilkanaście miesięcy spróbować jeszcze innej metody leczenia. Z różnych względów nie odpowiada mi koncepcja ośrodków zamkniętych- między innymi dlatego, że z moim zestawem zaburzeń potrzebuję przede wszystkim porządnej, intensywnej terapii ale bez całkowitej izolacji- mam całkiem nieźle poukładane życie zawodowo/uczelniane i nie chcę tego stracić. Dowiedziałam się o opcji ośrodka otwartego, który wydaje mi się całkiem sensowną alternatywą ALE- w Gdańsku taki ośrodek w teorii przeznaczony jest głownie dla alkoholików, podejrzewam że ćpunów też przyjmują, ale pewności nie mam, poza tym, nie wiem, czy jako opiatowiec po prostu otrzymam tam pomoc, której oczekuje, skoro pewnie większość terapeutów ma tam doświadczenie w pracy głównie z alkoholikami. Zastanawiam się też, czy ma sens przerywanie obecnej terapii, skoro nawiązałam już jakąś relację terapeutyczną ze swoją terapeutką. Może lepszą opcją byłoby poszukanie sensownej grupy wsparcia jako dodatkowej pomocy (nie NA, bo nie trafia do mnie ten klimat)?
Dużo pytań, mało informacji w internecie, ale liczę na to, że może ktoś z was mi jakoś pomoże, doradzi, pozwoli wybrać najsensowniejszą opcję.
  • 5 / 1 / 0
Hej. Jestem wierną obserwatorką forum. Mam za sobą przerażające przeżycie w Rożnowicach, gdzie byłam jedyną dziewczyną na 35 facetów na początku 2020 r. Nie będę się wypowiadać na temat jak tam jest, bo bardzo mnie zniszczyli psychicznie. Obecnie mam termin do Nowego Dworku do fili Joker na 12.10. 2020 r.
Mam bardzo dużo pytań w związku z tym.
1.Jestem na diecie HerbaLife i czy mogę kontynuować tam dietę, która pomaga mi schudnąć. To są koktajle odżywcze, białkowe, bez kreatyny, dodatkowo suplementy witaminowe, bo przez stymulanty typu feta, kokaina, dopalacze stymulanty mam niedobory witamin?
2. Jak wygląda plan dnia w Jokerze, czy dużo jest pracy, o której pobudka, czy można podejść do matury, czy jest tam dobra atmosfera?
3. Jak wygląda tam terapia, czy jest dużo teorii? Bardzo bym chciała odpowiedzi, bo jestem bardzo nastawiona na teorie uzależnienia jak i praktycznych zajęć na których dowiem się jak radzić sobie z uzależnieniem?
4. Jak wygląda proces dociążeń?
5. Jak wygląda sprawa w Jokerze z kontaktem z rodziną, czy można mieć telefon i po jakim czasie?
6. Czy mogę mieć Mp3 z muzyką oczywiście nienarkomańską, bo i tak takiej nie słucham? A jeśli nie to po jakim czasie?
7. Jak wygląda sprawa odwiedzin rodziny i przyjaciół niebiorących narkotyki, tylko ze środowiska AA, bo mam kilka koleżanek z odwyku w Gnieźnie, które nie biorą ani nie piją od dawna?
8. Czy możliwa jest praca zarobkowa od początku terapii? Ponieważ mam długi w chwilówkach przez byłego?
9. Jak wygląda sprawa prac pisemnych, czy są? A jeśli tak, to mniej więcej o czym?
Wybaczcie za długi post, ale naprawdę się boję tego wyjazdu. Liczę na szybką odpowiedź
ODPOWIEDZ
Posty: 2 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.