Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 145 z 156
  • 87 / 19 / 0
15 stycznia 2020fedor pisze:
Skoro eksperyment się udał,to można siać i w lutym. Rośliny dostosują tempo wzrostu do warunków. Podczas upałów oprócz "walki z temperaturą",dobrze jest powalczyć o nawilżenie powietrza i w miarę możliwości o jakiś przeciąg- - wiatraczek, zdjęte elementy etc. Roślinom najbardziej szkodzi gorące"stojące powietrze".
Z tym akurat w przypadku maczków nie powinniśmy mieć problemów szczególnie gdy nawadniamy kropelkową. Ogólnie trzymałem zakres wilgotności względnej w zakresie 30-65% przy czym przy przekroczeniu 65% i temperaturze zewnętrznej powyżej 15*C załączały się dodatkowe dwa wentylatory, a w przypadku wilgotności poniżej 30% raz na 10min sterownik otwierał zawór od nawadniania na 20s (zwilżenie powierzchni).
Ogólnie w przypadku temperatury polecam bezpiecznik w postaci rury z otworami umieszczonym na zewnątrz u szczytu tunelu - gdy temperatura przekroczy wartość krytyczną puszczamy nią wodę wodociągową a zarazem ta omywając tunel skutecznie go chłodzi - z obserwacji maki podobnie jak pomidory tracą na witalności powyżej 35*C.
16 stycznia 2020IvoPartisan pisze:
Co do samej uprawy- konieczne jest zapewnienie kiełkującym roślinom , oraz w późniejszej fazie wzrostu wilgoci- najlepiej zamontować jakiś zraszacz i włączać go przynajmniej na kilkanaście minut dziennie. Upały wtedy nie są straszne, przecież ta roślina jest właśnie z takich klimatów.
Ważne jest również w przypadku gdy podlewamy zraszaczem podlewanie wodą o temperaturze otoczenia, w 90 dniu raz na szybko podlałem ręcznie wodą wodociągową - przy temperaturze w tunelu na poziomie 28-30*C i to wystarczyło by pojawiły się objawy szoku termicznego ;/

Aaaa jeszcze w kwestii książki A. Fulary - w przypadku nawożenia musiałem zwiększyć NPK o jakieś 20-30% w stosunku do książki (około 70 dnia moje maczki zaczęły pokazywać niedobory NPK przy zachowaniu górnych wartości z książki).
Poza tym dla osób które chciałby posiać mak parę informacji które zebrałem, stosowałem:
Nawożenie: zgodnie z A. Fularą jednak w 80 dniu konieczne było posiłkowanie się nawozami mineralnymi.
Zagęszczenie po przerywce: 50 krzaków/m2
Sposób podlewania: kropelkowe
Wilgotność: 30-65%
Temperatura: 5-35*C (5*C - temp. załączenia ogrzewania, 35*C temp. otwarcia wody do chłodzenia)
Zużycie wody: 40-150l/doba na 35m2- woda o temperaturze otoczenia/tunelu, ilość dobierana na "oko" co 3-5 dni.
Uwaga! Użytkownik Qac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 683 / 148 / 2
Gdy podajemy wodę długim wężem i rozpylamy ją, to temperatura się szybko wyrówna, tym bardziej że nie występują duże różnice, podlewanie powinno się wykonywać w porze popołudniowej i nocnej, by uniknąć odparowania wody. To widzę Qua że masz jakieś warunki laboratoryjne, może jakieś zdjęcia?
Miłość jest jak opium...
  • 13 / / 0
Gdzie znaleźliście tak szczegółowe informacje nt. uprawy maku?
Chodzi mi np. o objawy szoku termicznego.
Jest strona z makówką w ikonie, jest tam sporo porad, ale nie aż tak dokładnych.

Drugie pytanie: ile mniej więcej udawało Wam się zebrać z jednej makówki, gdy mieliście możliwość stopniowo ją nacinać, a nie na szybko ściąć i do plecaka?
Mam oczywiście więcej, niż jedną, ale próbuję oszacować, czy opłaca mi się kolejnego spota robić, gdzie będzie koło 10 makówek.
  • 683 / 148 / 2
Mnie robiło 5 makówek dziennie jak miałem jeszcze zerową tolerkę (nie jakieś tam nody, tylko lepszy nastrój), z makówki ścieka nawet kilka kropel na raz, ale z tym różnie, bywa że poleci jedna, bywa że wcale...Co to za spot na 10 makówek? To chyba duża donica na dwa krzaki. Badania wykonywane w naszych warunkach mówią że najwięcej alkaloidów jest w makówkach 35 dni od kwitnienia. Suma moich spotów w tym roku to będzie ok. 40 m2, jak dobrze pójdzie to uda się z tego zebrać tyle żeby starczyło na cały rok- mam na myśli zużycie ok. 10 makówek dziennie. Ze względu na wirusa psiarnia będzie mniej pilnować w tym roku, dla tych którzy mają możliwość polecam tunel lub tunele foliowe.
Miłość jest jak opium...
  • 56 / 6 / 0
Dzień dobry. Jako, że to mój pierwszy post, pozdrawiam bywalców tego subforum, które już obserwuję od dłuższego czasu. Szczególnie pozdrawiam @IvoPartisan , którego podziwiam jako specjalistę od mak growingu. Przejdę od razu do pitu pitu o sadzeniu.
Jedna sprawa to jest taka, że mam mak 5 typów maku, a potem jeszcze mi dojdzie blue afghan z UK, bo buddhy nie mogłem znaleźć. I w związku z tym mam małe dylematy co sadzić, bo jest susza i realnie podchodząc lepiej moim zdaniem obsiać mniejszą ilość, żeby wyrabiać z nawadnianiem. Apropo odmian warto w czechy, które nieźle grzeją na równi z kerfami (a nawet mocniej) wchodzić, a po drugie czy biały turecki mak się nadaje?
  • 683 / 148 / 2
dubel- patrz post poniżej (do wykasowania)
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2020 przez IvoPartisan, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość jest jak opium...
  • 683 / 148 / 2
Witaj, dzięki za miłe słowa. Ja bym wybierał przede wszystkim taki mak, który zawiera więcej morfiny, jeśli sprowadzasz takie gatunki jak Blue Afghan to powinna być gdzieś informacja ile one zawierają ciekawych substancji. Z ziarnami to niestety jest tak, że moc PST nie zawsze przekłada się na zawartość alkaloidów w roślinie, o mocy PST decyduje też, jak te ziarna są oczyszczane, to znaczy może być tak, że PST z najmocniejszego gatunku maku będzie słabsze niż z odmiany średniomorfinowej, jeśli ziarna tej ostatniej są źle oczyszczone lub wcale a ziarna wysokomorfinowca oczyszczono doskonale. Jest jeszcze inna kwestia- siła kiełkowania ziaren, te kupione , egzotyczne , mocne odmiany trzeba pod tym względem sprawdzić (rozsypać kilkanaście ziaren na wilgotna ligninę, po tygodniu powinny być kiełki), bo bywało że nie chciały kiełkować, te świeże sklepowe kiełkują prawie zawsze (ale tez warto sprawdzić). Białego turka bym nie stosował- nigdzie nie wyczytałem by był on na większą skalę hodowany do celów farmaceutycznych (ja wysiewam turecki Bakallnus, a jak się skończy to francuski Carrefour). Co do podlewania to niestety jest to kluczowa sprawa w początkowym okresie wzrostu maku, najgorzej jest z tym na oddalonych spotach- jeśli jest susza, warto co drugi dzień trochę spoty podlać (późnym popołudniem). Ja z powodu obecnej sytuacji pracuje zdalnie- codziennie łażę na czworakach po spotach i oczyszczam z chwastów areał, dosiewam też w miejscach gdzie nie ma wschodów, tak by cała powierzchnia zasiewu była maksymalnie wykorzystana. Roślinki -te które przezimowały, maja ok. 3 cm, maja grube , twarde liście, wyglądają na zahartowane , ale jeszcze zobaczymy. Roślinek wzeszło po zimie całkiem sporo.
PS. zerknij jeszcze na moje zdjęcia tutaj: post3342810.html#p3342810
Miłość jest jak opium...
  • 87 / 19 / 0
07 kwietnia 2020IvoPartisan pisze:
codziennie łażę na czworakach po spotach i oczyszczam z chwastów areał
Jeżeli są to jakieś bardziej uciążliwe chwasty może warto przed wysianiem maku spryskać roundupem? Teoretycznie jedynie co może przeżyć to nowo narzucone nasiona które raczej przegrają w walce z makiem.
Uwaga! Użytkownik Qac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 683 / 148 / 2
Sprawa jest na tyle skomplikowana że jest sporo nowych roślinek, ale nie na całej powierzchni uprawnej się one pojawiły, dodatkowo między nimi pojawiły się małe (jeszcze ) chwasty. Gdybym spryskał środkiem chwastobójczym zniszczyłbym też nowe roślinki maku.
Dlatego przerywam chwasty i dosiewam nasiona tam gdzie brak wschodów.
Miłość jest jak opium...
  • 56 / 6 / 0
@IvoPartisan Coś mi chyba post nie przeszedł. Pytam, czy jest opcja dostać gdzieś mak turecki? Bakalnussy już są wycofane.
Btw. to jak idą długo tutaj posty zabija całą dyskusję. 18 godzin to przechodzi? Chyba, że dla użytkowników z większą ilością postów przechodzą od razu.

Gdyby tylko gdzieś tu był regulamin forum z którym użytkownik powinien się zapoznać.
F.
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 145 z 156
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.