Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Pozdrawiam
Schizofrenia może uaktywnić się późno, natomiast takie doswiadczenie może zdziałać jako mechanizm spustowy.
Szukam osób, które posiadają wiedzę, stosowały na sobie i mogą podzielić się doświadczeniem odnośnie mikrodozowania psylocybiny.
Szczególnie chodzi o osoby z nawracającą depresją, problemami dotyczącymi nastroju, po przebytej farmakoterapii.
Jeżeli jednak masz takie obawy, to może faktycznie warto zaczekać, lub odpuścić, choć ja osobiście bym wrzuciła.
Zapewne czytałeś "jak to jest" po grzybach. Jeżeli już się zdecydujesz to miej pewność, że Twój umysł jest na sto procent czysty, bo jeśli nie to prawie na pewno zaczniesz sobie wkręcać, że tak Ci już zostanie, albo że coś się w Tobie zmieni. Grzyby mają to do siebie, że czasoprzestrzeń Ci się zawiesi i zostaniesz sam na sam ze swoją głową.
Byłam zaskoczona działaniem grzybów. Mimo, że się naczytałam, to jednak to coś zupełnie innego. Coś, co Cię zaskoczy i ciężko na chwilę obecną opisać mi to słowami.
Daj znać, co zadecydowałeś.
Myślę, że dawka 2g byłaby odpowiednią.
/Edit.
Zapomnialam dodać, że moja babcia spędziła połowę swojego życia w zamkniętych zakładach, z ciężkimi zaburzeniami psychiatrycznymi, pod ciężką farmakologią.
Sama cierpiałam na depresję i różne nerwice natręctw, grzyby jem i nic mi nie jest.
05 kwietnia 2020rxa pisze: Witajcie.
Szukam osób, które posiadają wiedzę, stosowały na sobie i mogą podzielić się doświadczeniem odnośnie mikrodozowania psylocybiny.
Szczególnie chodzi o osoby z nawracającą depresją, problemami dotyczącymi nastroju, po przebytej farmakoterapii.
chciałbym uwieść Cię teraz pełną głębi i mądrości opowieścią o cudownych skutkach mikrodozingiu grzybów czy kwasu, ale zawczasu powiem: pierdolenie kotka za pomocą młotka.
no, ale zabawa fajna na chwilę.
cieszę się, że mogłem pomóc.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
12 lipca 2020CATCHaFALL pisze:
Zapewne czytałeś "jak to jest" po grzybach. Jeżeli już się zdecydujesz to miej pewność, że Twój umysł jest na sto procent czysty, bo jeśli nie to prawie na pewno zaczniesz sobie wkręcać, że tak Ci już zostanie, albo że coś się w Tobie zmieni. Grzyby mają to do siebie, że czasoprzestrzeń Ci się zawiesi i zostaniesz sam na sam ze swoją głową.
Bardziej po mj skusiłbym się na choroby psychiczne jak i po amfie. Grzyby raczej odpadają. To, że ktoś w rodzinie ma zaburzenia umysłowe tak naprawdę gówno znaczy, bo dziedziczenie chorób psychicznych to jest mit z czasów lat 90tych, kiedy na wszystko w pismach dla psychiatrii tak zwalano a 90 % ludzi po swoich rodzicach ma choroby od narkotyków i alkoholizmu czego nikt z psychiatrów w swoich obszernych piśmakach nie uwzględnia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.