@Majster790 Że zakwasza - to jedno, a drugie - witamina C w dużych dawkach działa moczopędnie, przez co po prostu przyspiesza się wydalanie wielu substancji (w tym amfy) z moczem. Na wielu oddziałach toksykologii w zatruciu lekami czy narkotykami (stimami również) stosuje się właśnie tzw. diurezę forsowaną, czyli zwiększanie ilości wydalanego moczu przez podanie diuretyków (np. furosemidu). Samodzielnie jednak lepiej po nie nie sięgać ze względu na spore ryzyko wypłukania potasu, więc 2, nawet 3 g witaminy C jest bezpieczną dawką, o ile nie cierpimy na kamicę nerkową.

Do tego polecam pic duzo wody.

Mi po wzięciu metamfetaminy po 3 dniach (1 kreska 50-50mg) test wyszedł jako ujemny, 2 paski na teście z czego jeden mniej widoczny

Dużo wody, uzupełnić witaminy i po około dwóch dobach powinno nie być śladu. Wiadomo, że jak ktoś wali futro zawodowo, to będzie dłużej to mieć we krwi, jednak całe ciało przesiąka fetą(o zgrozo!)

Duzo wody pijac co prawda przyspieszymy wyrzut substancji, jednak w moczu amfetamina jest wykrywalna czasami nawet do tygodnia, a przewaznie kilka dni.

Paliłem trawe od kilku dobrych miesięcy praktycznie dzień w dzień. Czasem zdarzyły się jakieś pojedyncze dni przerwy. W dni powszednie jarałem mniej więcej po 0,7g dziennie, a w weekendy od 1g do 2g na dzień. Tydzień temu w piątek od godziny 16 zacząłem spożywać amfetamine. Do tego w nocy z piątku na sobote wziąłem 2 pigułki ecstasy, nie jakieś za mocne, takie średnie bym powiedział. Do tego cały czas jeszcze piłem alkohol i jarałem trawe. Ostatnią porcje amfetaminy wciągnąłem jakoś koło południa w sobote. Łącznie wciągnąłem coś koło 1g. Reszte soboty i całą niedziele już tylko paliłem trawe. W poniedziałek o godzinie 8 wzieli mnie w pracy na testy. Do godziny 11 musiałem czekać na gościa upoważnionego do robienia tych testów. W tym czasie wypiłem 1,5L mineralnej wody niegazowanej. Gdy woda się skończyła to zacząłem pić kranówe. Z 5 kubków wypiłem. Przez te 3 godziny gdy czekałem na przeprowadzenie testów byłem się wysikać od 5 do 7 razy. Coś koło tego. Test wyszedł negatywny. Ale wcześniej przyznałem się, że w weekend paliłem marihuane. Nie wspomniałem nic o innych specyfikach. W związku z negatywnym wynikiem mój test został powtórzony. I tym razem wykryło mi marihuane ale nic poza tym. W moim przypadku gdy dużo piłem to wydaliłem całą Amfetamine i MDMA w czterdzieści pare godzin. Ale wiadomo, to kwestia indywidualna. Komu innemu nadal mogłoby wykryć twarde narkotyki. Chciałem się tylko podzielić moim doświadczeniem. Dziękuję, dobranoc ;-)

można kupić test na amfetaminę taki jak ma policja , że wsypuję się substancję i w zależności od koloru można rozpoznać substancję ?

Amf brałem w piątek sobotę, jakieś 100 w piątek i 600 w sobotę o 19, nie wiem ile dokładnie ale razem miałem 700 i to w 2 dni wziąłem, zdecydowana większość w sobotę, wziąłem w sobotę o 19 dwie kreski po 300, czy jest możliwe że wyjdzie to u kardiologa do którego idę w pon, przez resztę tygodnia nie brałem nic

Może wyjść ale to u kardiologa a nie żaden przypał ma się rozumieć. Weź bańkę półtora litra wody i wypij ją całą na dwa razy i tak przez cały dzień i jeszcze w poniedziałek z rana dużo pij wody. Możliwe, że jak się zastosujesz do tego co napisałem to nie wyjdzie. To było w sobotę wieczorem jest szansa tak jak kolega wyżej pisał, że po 48 godzinach nie wyjdzie! no ale tak jak mówie dużo wody musisz pić. U kardiologa na testy narkotykowe? Pierwszy raz coś takiego słyszę. Pij multum wody i dużo jedz.