Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 472 • Strona 41 z 48
  • 266 / 19 / 0
Może was to zdziwi, ale wczorajszego dnia miałem o'evy po ścierwie, były tak bardzo realistyczne że nigdy, po żadnym z dragów takich nie miałem.
Kochając się z partnerką nade mną doświadczyłem wielokrotnego 'odcięcia' od zmysłów. Moja świadomość przenosiła się w różne nierealne miejsca, np. miałem wrażenie, żę piję piwo z dwoma starymi znajomymi a karzeł próbuje nas namówić do gry w kości.
Innym razem miałem wrażenie, że chodzę po pewnym starym, opuszczonym budynku i widziałem w każdym jego rogu ludzi. Podchodząc bliżej nagle znikali. Koszmarne doświadczenie.
Z relacji partnerki wiem, że wyglądało to z boku niepokojąco. Bała się w pewnym momencie, że takie 'zwiechy' mi zostaną albo całkiem stracę przytomność/nie wrócę świadomością do ciała.
Zastanawia mnie tylko to czy wystąpiło ono wskutek przedawkowania (1.5 g z partnerką w parę godzin, z czego jedno podanie IV), syfu w towarze czy w moim potencjalnym poryciu %-D
Ludzka morda to coś, co nakładasz jak wstajesz? Zespół nudy zdeptanych nawyków i orkiestra dęta.
  • 3345 / 512 / 0
Syf w towarze i to nie taki syf fetke mogles miec z kwasem. Tez mialem podobnie raz to przez LSD dorzucone w niewielkiej dawce do towaru.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 2714 / 508 / 0
Możesz mi wyjaśnić w jakim celu ktoś miałby dorzucać LSD do amfetaminy? Przecież chyba nie w celu zwiększenia wagi, skoro objętościowo ilość prochu kwasu byłaby równa ziarnkowi piasku.
Poza tym byłoby to mocno nieopłacalne finansowo przedsięwzięcie.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 1290 / 362 / 0
Ja potwierdzam, że raz ziomkowi zgarneli blotter LSD i w badaniach wyszło LSD i metamfetamina, ale nie pisało w jakich dokładnie ilościach. Z tym, że to było 20 lat temu i wyglądało jak baba na rowerze i podobno ruskiej produkcji.
  • 266 / 19 / 0
ja bym raczej szukał w kierunku omamogennej domieszki czegoś w stylu dawnej alfy-pvp. Rzekomo ludzie płacą za ten mój temat z 3krotną przebitką, ale teraz to już w ogóle nie wiem, jak to z tym jest, bo posmakowało ciut za bardzo i po 5-tym dniu już mnie nie klepie, chyba że mocno niestabilna emocjonalnie osóbka po złości uraczyła mnie kofeiną. Koncentracja mocno ucierpiała przez te dni, mimo że suplementowałem się potasem, pirodyksyną i izotonikami domowej roboty w hektolitrach. Na sen zolpidem.
Jestem raczej laikiem w kwestii krajówki. Raptem parę razy uraczyłem się zacną. To w ogóle możliwe, że tolerancja w przeciągu niecałego tygodnia (szło gęsto) może zniwelować działanie do ciepła w uszach i samopoczuciu jak po espresso?
Ludzka morda to coś, co nakładasz jak wstajesz? Zespół nudy zdeptanych nawyków i orkiestra dęta.
  • 12 / 6 / 0
Najbardziej okrutne przedawkowanie jakie miałem. Po wciągnięciu od razu w głowie "ale zjebałem". Chciałem dzwonić na karetkę ale nie mogłem bo ledwo mówiłem. Została tylko matka ale wiedziałam, że będę musiał podać powód i wyjdzie cały syf na mój temat. Karetka będzie jechać z 40minut, wkurzona matka zrobi awanturę, podniesie mi to ciśnienie i padnę. Nawet jebany instynkt przetrwania przestał działać. W głowie "umrę jak chuj". Siedzę na krześle oparty o biurko będąc pochylonym i walczę 3 godziny aby nie paść trupem. Serce wali z 300 razy na minutę razem ze wszystkimi organami. Kichy strasznie bolą. Wzrok na 30cm, dalej ciemna mgła. Czuję, że wyłączają mi się płuca. Nie mogę łapać równo oddechu. Położyłem na biurko worek z amph i uchyliłem drzwi od pokoju aby usłyszeli jak walne o podłogę, i mieli szansę mnie odratować. Na szczęście to przeżyłem. Po 3 godzinach padłem na łóżko i spałem 2 dni. Po przebudzeniu obfite śniadanie. A wieczorem wymioty jasną krwią i wywóz na oddział ratunkowy.
  • 38 / 4 / 0
Nie wiem czy to przedawkowanie czy nie, stwierdziłem że zapytam tutaj. Ze znajomymi mieliśmy małe odkurzanie, ale z powodu zbyt małego tempa ciągle nam było mało, załatwiliśmy więcej i odkurzyliśmy łącznie 2g na trzy osoby. Nie było wcale lepiej, teraz zamiast pobudzenia, wszystkim nam kompletnie nie chciało się ruszać, kręciło się w głowie przy wstawaniu, mi drętwiały nogi, było nam niedobrze strasznie, ale bez wymiotów. Na drugi dzień zjazd jak nie wiem, zołądek bolał nas wszystkich, gały rozjebane, koleżanka wymiotowała. Przedawkowanie?
  • 77 / 14 / 0
Lekkie zatrucie
  • 2430 / 573 / 155
12 lutego 2020Soowa pisze:
Nie wiem czy to przedawkowanie czy nie, stwierdziłem że zapytam tutaj. Ze znajomymi mieliśmy małe odkurzanie, ale z powodu zbyt małego tempa ciągle nam było mało, załatwiliśmy więcej i odkurzyliśmy łącznie 2g na trzy osoby. Nie było wcale lepiej, teraz zamiast pobudzenia, wszystkim nam kompletnie nie chciało się ruszać, kręciło się w głowie przy wstawaniu, mi drętwiały nogi, było nam niedobrze strasznie, ale bez wymiotów. Na drugi dzień zjazd jak nie wiem, zołądek bolał nas wszystkich, gały rozjebane, koleżanka wymiotowała. Przedawkowanie?
Przedawkowanie raczej nie. Prędzej umiarkowane zatrucie lub po prostu trefny towar (te objawy gastryczne bez krążeniowych są trochę mało charakterystyczne). Przy przedawkowaniu układ krążenia strasznie daje w kość - tachykardia, kołatanie serca, wysokie ciśnienie itd.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 14 / 5 / 0
Omijając taki mini przedawkowania, gdzie poprostu było mocno ale okej to raz mi się trafiła sytuacja gdzie nie wiedziałem co zrobić ze sobą. Jako, że z tematem było raz lepiej raz gorzej pod względem czystości, nieraz 200mg starczało na bardzo długą noc, a czasem 500mg okazywało się chyba niefortunnym żartem jakiegoś chemika co to robił bo 0działania prawie. Do rzeczy, zażyłem 500mg z wagi grudkę oralnie, popiłem colą wszystko okej, ale gdy siedziałem przy kompie i zaczęło wchodzić, a grałem w counter strike wtedy to mi cały obraz spowolnił, poprostu jakbym widział w slowmo+stymulacja powodująca niogarnięcie.Gdy się rozkręciło nie wiedziałem co się ze mną dzieje, zacząłem mieć psychoze pasożytniczą w stopniu ektremalnym, myślałem że mi robale w gaciach, pod koszulką łaziły poszedłem wziąć przysznic.Później siedziałem na krześle i zastanawiałem sie co mam robić i o co chodzi, poczułem lekkie odhumanizowanie. Zmierzyłem sobie temperature ponad 40stopni. Na spierdalaniu przed robalami spędziłem z 8godzin w mieszkaniu a gdy gorączka mnie rozwalała poszedłem pod koc przeleżałem z 3-4h zasypiając na podłodze bo na łóżku się bałem, że jakiś owad sie na mnie rzuci i udało mi się zasnąć. Całość trwała jakoś 16godzin. Gdy się obudziłem ulga, że nie zszedłem i wreszcie czuję się normalnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 472 • Strona 41 z 48
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.