...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 626 z 723
  • 1935 / 294 / 0
Nie wychodzi na testach. Czemu tak ci zależy, by jak najszybciej pozbyć się THC z organizmu?

Ogólnie cierpliwość i wytrwałość jest wskazana, myślenie długimi kategoriami.
#nalekkiejfazie
  • 144 / 12 / 0
^
Zależy mi bo odstawiam to w końcu i chce być w zupełności trzeźwy.Aktualnie zaraz minie 6 doba i jest coraz lepiej lęki,paranoje mijają i w końcu można napisać że wracam do żywych.Dziwne bo minęło to jakoś przed chwilą 30 minut temu? marihuana zrobiła trochę kuku na mej psychice i muszę się podreperować z 2 strony ile można jarać?
Uwaga! Użytkownik Nurkoz55 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 332 / 38 / 0
11 lutego 2020Nurkoz55 pisze:
z 2 strony ile można jarać?
Jaki masz staż w jaraniu ?
Cash Rules Everything Around Me
C.R.E.A.M.
  • 144 / 12 / 0
Z jakieś 14-15 miesięcy.To nie dla mnie na dłuższą mete.Dopiero teraz na trzeźwo czuje się szczęśliwy bez głupich myśli,rozkmin można napisać jak kiedyś :)
Uwaga! Użytkownik Nurkoz55 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1512 / 183 / 0
ja kiedy nie zaczynam dnia od lufki/jointa czuje sie świetnie ( takich dni jest niewiele ) ale przewaznie pierwsze co robie rano to pizgam trawe a potem dopalam wiadomka , czlowiek jak nie pali ma takiego kopa w sobie ze to nieprawdopodobne , i umyslowego i fizycznego.. naprawde mozg pracuje w koncu tak jak powinien , normlanie mysli , dziala itd czlowiek czuje ze zyje a jak pizga trawsko na codzien emocje , zycie wgl wszystko jest odepchniete na drugi tor ale wtedy czlowiek tego nie widzi naprawde jaranie 'weekendowe' jest ok ale pizganie częsciej doprowadza wrecz do szaleństwa, ale jednak tak mocno kocham tą rośline że pale i jestem pewny że przez nią moje życie stoi w miejscu
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2020 przez no1special, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 144 / 12 / 0
Ja od kiedy nie pale kompletnie się nie jąkam i nie mam lęków przed powiedzeniem czegoś i zastanawiania się zatnę się czy nie? Dodam że jąkałem się w dzieciństwie i mj wyciągneła to na wierzch.Teraz jaki jestem trzeźwy jestem starym dobrym sobą i niech tak pozostanie.Abstynencja od wszystkiego prawdopodobnie.Mózg mi działa w końcu na trzeźwo i mi trochę odpierdala ale na spokojnie to minie.
Uwaga! Użytkownik Nurkoz55 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 178 / 72 / 0
@Nurkoz55 Po prostu zaciśnij zęby, pożyj bez bakania tyle czasu ile bakałeś i potem na spokojnie zobacz jeszcze raz jak to działa na Ciebie. Tolerka spadnie ALE to czasami daje odwrotny efekt. Gruba faza dla osób wrażliwych po przerwie może ostatecznie zdemotywować do jarania.
  • 144 / 12 / 0
^
Tak zrobię chociaż na razie nie chcę do tego wracać.Mój mózg na trzeźwo zbyt dobrze pracuje a zaraz minie 7 dni od ostatniej komory.
Uwaga! Użytkownik Nurkoz55 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 332 / 38 / 0
11 lutego 2020Nurkoz55 pisze:
Z jakieś 14-15 miesięcy.To nie dla mnie na dłuższą mete.Dopiero teraz na trzeźwo czuje się szczęśliwy bez głupich myśli,rozkmin można napisać jak kiedyś :)
O stary skoro po tak krótkim okresie jarania masz tyle skutków ubocznych to odstaw trawę kategorycznie. Ja po 12 latach jarania codziennie nie miałem lęków ani paranoi jedynie uczucie dyskomfortu po zjaraniu, przestało mi to sprawiać satysfakcję to była okropna monotonia, dlatego przestałem jarać. Wiadomo czasem po buhu wkręcała się jakaś krzywa myśl ale nie żeby to były jakieś silne lęki. Ja po prostu doszedłem do wniosku że przez jaranie stoję w miejscu i nic mi to nie daje dlatego to rzuciłem.
Odstaw to kolego raz na zawsze, mówię Ci.
Cash Rules Everything Around Me
C.R.E.A.M.
  • 144 / 12 / 0
@CREAM
Dzięki mordo powiem ci że te lęki się pojawiły od kiedy nie paliłem codziennie.Od stycznia paliłem jakoś przez miesiąc 2 razy w tygodniu i fazy była o wiele wiele dla mnie za mocne jak paliłem codziennie było git.Będzie dobrze dzięki za wsparcie.Zapale może ale jak będzie depenalizacja postawie se krzaka w domu i wtedy zobaczymy ale bardzo bardzo długo jeszcze minie.
Teraz mija prawie 7 doba i jest już okej może z tymi lękami troszeczkę przesadzałem no ale pojawiły się dopiero gdy nie paliłem codziennie.Według mojego zdania to nie jest dla każdego żeby palić codziennie są ludzie mniej podatni i bardziej podatni no ja niestety należy do tych 2 osób aktualnie odstawiłem wszystko na minimum 6 miesięcy i będzie dobrze.
Uwaga! Użytkownik Nurkoz55 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 626 z 723
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.