to chyba farmaceuta nie sprawdza tego w systemie ?
A jeśli tak, to przypał faktycznie może być jak bierzemy leki na tego kozła ofiarnego i okazuje się, że nie jest ubiezpieczony.. hm, a może farmaceuta widzi, że jest nieubezpieczony i przepisuje a ten biedny pan od którego skanowaliśmy dowód za 2 piwa ma potem kłopoty.
W jednej aptece, farmaceutka, mówi mi 'pana nie obsługuję', dotyczy to wszystkich leków mogących wywołać odurzenie,
bo raz (chyba) jej zbenzowany powiedziałem, że mam skręta i ma mi dać te natychmiast tjokodyny , bo mnie szlag trafi,
u mnie w wiosce są 2 apteczki, potrzebowałem pseudoE, strasznie cierpiałem na zatoki, to taka sama gadka,
to już wybuchłem, i ją skurwowałem, powiedziałem miłego sylwka, pierdolnąłem drzwiami i siarczyście nacharałem przed drzwi,
podobnie z igłami, jak jej się pytam czy jest taka a taka, mówi, że takiej akurat takiej nie ma,
to teraz się pytam, o taką, której nie chcę, i pytam jakie ma, co za jebnięta solara z głupim uśmieszkiem..
Ale czy farmaceuta ma prawo odmówić sprzedaży leku na podstawie jego widzimisię,
jeśli delikwent odwiedza aptekę zbyt często, albo wygląda jak degenerat ?
Farmaceuta ma prawo składać, że danego leku nie ma na składzie ?
25 stycznia 2020DexPL pisze: Nie podniecajcie się. Emocje zostawcie na kłótnie z farmaceutą pytającym o dowód. Napisałem jaka była przyczyna wprowadzenia takich a nie innych przepisów prawnych. Nie napisałem, że to dobrze, czy źle. Niemniej tak jest i "kwiaty" możecie wysłać na Wiejską, względnie do Pałacu Namiestnikowskiego!
PS. W czasie realizowania recepty, nikt nie ma prawa Ciebie pytać o dowód (co też napisałem, ale chyba nie zrozumiałeś). Chodzi tylko i wyłącznie o leki OTC (bez recepty) i tylko w stosunku do osób niepełnoletnich. Podobnie jak alkohol i wyroby tytoniowe. Jeżeli uważacie, że koda powinna być dostępna dla 15-16 latków, to jesteście po prostu jebnięci. Takie szczyle powinny książki czytać, a nie kodę walić. Może dzięki temu w przyszłym pokoleniu coś się w tym kraju zmieni, a nie będą o nim decydowwać debile bez podstawowej edukacji i wiedzy o życiu.
25 stycznia 2020tinoss pisze: Ależ nikt się nie podnieca bo nie jesteśmy w łóżku podczas aktu miłosnego. Widzę pojawiło się tutaj trochę uszczypliwości w stosunku do młodego pokolenia. Tak 15 czy 16 latkowie maja pieniędzy w opór i będą codziennie grzać kode popijając to alkoholem. Od wychowania i przypilnowania swoich pociech są rodzice. Farmaceuta aka sprzedawca niech się zajmie szybkim przynoszeniem leków z szafeczek. Jak chce się dowiedzieć innych informacji poza nazwą leku,recepta od klienta to od tego są kawiernie, parki restauracje, bary itp przybytki gdzie może zaprosić klienta i porozmawiać. Akurat może się coś z tego urodzi oj kto to wie no ale nie może być miękkiej gry.
Całe szczęście, do wolności osobistej nie wlicza się najebanie się kodą w poniedziałkowy poranek przed lekcją j. polskiego. Mam nadzieję, że nigdy też nie będzie się wliczało.
Nie bez powodu na całym świecie wprowadza się 18 lat jako uniwersalny wiek zdobycia podstaw świadomości zarówno społecznej jak i politycznej i dzieciom świadomie się zabrania pewnych czynności. Nie ważne, czy to głosowanie, czy kupienie kody.
Co do zachowania farmaceuty - kolejny błąd. To nie cham ze spożywczaka na Twojej wiosce. Po to kończył wiele lat trudnych studiów, by ocenić, czy dana substancja ci nie zaszkodzi.
@OdwiertKorzenny Nie dziw się. Farmaceutka to nie twoja prywatna dilerka. Wyglądałeś jak świnia, to potraktowała Ciebie jak świnię. Odgoniła kojem od koryta. Ściemnianie o "pierdolnięciu"? Ze skręta mało kto zdycha. Po prostu się męczy, męczy i mu przechodzi. Może to był ten czas, by się wreszcie zdecydować na zakończenie? Skoro wyglądałeś tak, że nawet leku bez recepty nie mogłeś kupić? Rozważ to w swoim sumieniu, o ile jeszcze coś takiego szczątkowego masz.
26 stycznia 2020elunei pisze:
I mówi to gość który "ratował" ludzi pod wpływem leków narkotycznych. Brawo że z tym skończyłeś, ale czy na pewno?
PS. Co do pytania. Tak. Tak było. Tylko ja goląc się codziennie przed lustrem potrafię sobie spojrzeć w oczy i mam pewność, że przeze mnie nikt nie umarł bo mimo bycia "pod wpływem narkotyków" walczyłem do końca, by tych ludzi uratować. W odróżnieniu od dziesiątków moich "kolegów" którzy na pierwsze oznaki sygnału ciągłego z monitora rzucali wszystko i szli na latte i ploteczki. A czy ty? Uratowałaś komuś życie? A może ktoś w Twojej obecności umarł? Choć raz? Znasz to uczucie, gdy matka 15 latki dziękuje Ci z krzyżem na kolanach że udało się ustabilizować i uratować życie jej jedynemu dziecku, które przedawkowało furfent? Bo myślało, że to zwykły mefedron, a dilowi się pojebały saszetki? Jeżeli choć raz doświadczysz takiego uczucia to będziesz mogła mnie oceniać. Do tego czasu miałczać sabaki!
Co do sytuacji @OdwiertKorzenny to Farmaceutkę guzik powinno obchodzić jak klient przychodzi ubrany. Nawet jakby przyszedł w jednym bucie powinien być obsłużony z szacunkiem tak jak każdy inny człowiek. Dwa to,że skończył studia i siedział nosem w książce zakuwając regułki mnie nie obchodzi. Jego wybór i to, że ma dyplom nie jest równoznaczne z tym, że jest KIMŚ więcej lepszym człowiekiem niż np kierowca tira. Można mieć wiedzę co do interakcji danych leków czy jakiś lek zaszkodzi czy jest zasadne jego przyjmowanie bez chodzenie na wykłady przez x lat.
26 stycznia 2020DexPL pisze: Znasz to uczucie, gdy matka 15 latki dziękuje Ci z krzyżem na kolanach że udało się ustabilizować i uratować życie jej jedynemu dziecku, które przedawkowało furfent? Bo myślało, że to zwykły mefedron, a dilowi się pojebały saszetki? Jeżeli choć raz doświadczysz takiego uczucia to będziesz mogła mnie oceniać. Do tego czasu miałczać sabaki!
Co do powszechnej dostępności "państwowego"mefedronu. Ty serio w to wierzysz? Czy to tylko pozostałości frustracji połączonej z niemożliwością zmiany istniejącego stanu rzeczy? Serio zastanawia mnie taka semantyka. Idąc tym tropem może zalegalizujmy morderstwo? W końcu, gdyby było legalne, to nikt by nie zabijał nielegalnie. Np gwałty tez można zalegalizować. Raz w tygodniu? Czy w miesiącu? Każdy ma przecież prawo robić, to co chce. Wszak chcącemu nie dzieje się krzywda;)
Tak farmaceuta ma prawo mamy już to przerobione. Niech zgrywa sobie szeryfa w tej swojej budzie z zimną ladą.
Nie wiem o jakiej i czyjej frustracji mówisz bo na pewno nie mojej ;) Jak stawiasz znak równości między zniesieniem karalności za morderstwa, gwałty, a legalnym dostępem do substancji psychoaktywnych to winszuje logiki.
@tinoss, nie cytuj posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Też jestem zdania, że 15 lat to stanowczo za wcześnie na jakiekolwiek używki.
@DexPL @jezus_chytrus
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.