08 grudnia 2019spider321 pisze:Tak samo jak udostępnianie innych narkotyków. Bez różnicy. Jak nieletnia osoba to masz jeszcze gorzej.08 grudnia 2019YoungestFlexer pisze: A jak się ma udostępnianie leków? ...
Ale reasumując, psi kutas na pewno mu pamiętnie głęboko w dupę wejdzie. Jak się wyda, czego oczywiście nie chcemy.
Art. 62 Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. W zależności od substancji, możesz dostać grzywnę, zawiasy, a może sąd warunkowo umorzy sprawę ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu. Wszystko zależy od konkretnej sprawy, nikt ci nie powie jaki wyrok sąd wyda w twojej.
12 grudnia 2019YoungestFlexer pisze: Coraz bliżej mi do zakupów w DM. Nie planuję nic dużego, bo 1g substancji. Co w przypadku, jeśli coś by źle poszło i nawet byłby ten adres IP z którego zamawiałem. No po prostu mieli by wszystko czarno na białym. Grozi mi w ogóle cokolwiek za tyle? (grozić na pewno, pytanie co).
Nie zamawiasz na adres domowy.
Nie stresujesz się i nie głowisz co będzie.
Zrobiłem gościowi zdjęcie na terenie publicznym. Facet nic nie mówił. Po około miesiącu dostaję wezwanie na policję na przesłuchanie. Byłem i zeznałem.
Dostałem sprawę z art. 107 kw - że niby faceta denerwowałem robiąc mu zdjęcie. Facet ma firmę i publicznie w internecie przedstawią swoją osobę. Ja moich zdjęć zrobionych facetowi nawet nigdzie nie publikowałem.
W opinii psychiatry mam wpisane: zmiany organiczne w ośrodkowym układzie nerwowym, zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem była ograniczona, poczytalność badanego w chwili czynu jak i obecnym budzi wątpliwości.
Czy ktoś z was miał podobną przygodę?
Czy ktoś wie jak najlepiej poprowadzić obronę? Jakie zeznania dałyby mi przewagę nad drugą stroną?
PS. Mam adwokata z urzędu, ale z nim szkoda gadać. Zupełnie niczego nie robi w sprawie. Olewa ją.
05 grudnia 2019YoungestFlexer pisze: Załóżmy taka sytuacje: Idę sobie spokojnie przez ulicę, jestem ostro naćpany co widać np. po oczach (szeroko otwarte, ogromne źrenice). Zatrzymuje mnie patrol policji na "rutynowa kontrolę" i proszą o wylegitymowanie się. Po wszystkim patrzą na mnie dziwnie i pytają czy jestem pod wpływem jakichś środków. I tutaj już mam pewien problem - zakładam, że nic przy sobie nie mam (inaczej bym nie wylazil). Jeżeli bym się przyznał albo i nie, to mają prawo mnie zgarnąć ma dołek czy coś?
Policja ZAWSZE może zatrzymać, spawdzić, zabrać na komisariat/komendę powadzić badania 48h.Potem możesz oczywiście ich skarżyć o niezasadność zatrzymania. Jednak gdy jesteś pod wpływem, to na 100% przegrywasz. Twierdzą, że działali prewencyjnie i koniec.
PS. Chyba że jesteś Durczok, czy inny Najsztub. Wtedy ta wredna BABA sama jest sobie winna że się połamała.;)
2.
07 grudnia 2019spider321 pisze:
a przypadku prowadzenie samochodu i wykonania narkotestu ?
Tutaj masz szczegółowe informacje. Najważniejszy jest dobry pełnomocnik.
https://www.infor.pl/prawo/wykroczenia/ ... tykow.html
3.
08 grudnia 2019YoungestFlexer pisze: A jak się ma udostępnianie leków? Tzn. załóżmy, że ktoś z mojej rodziny dostaje leki na receptę - jakieś benzo. Co w wypadku, jeżeli będzie udostępniał je osobom trzecim w wiadomo jakim celu? Jezeli by się to wydało to o co byłby oskarżony?
Natomiast art 58 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii stanowi:
Art. 58. Odpowiedzialność karna za udzielanie, ułatwianie, ułatwianie lub umożliwianie użycia albo nakłanianie do użycia środka lub substancji
Dz.U.2019.0.852 t.j. - Ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii
1. Kto, wbrew przepisom ustawy, udziela innej osobie środka odurzającego, substancji psychotropowej lub nowej substancji psychoaktywnej, ułatwia albo umożliwia ich użycie albo nakłania do użycia takiego środka lub substancji,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2. Jeżeli sprawca czynu, o którym mowa w ust. 1, udziela środka odurzającego, substancji psychotropowej lub nowej substancji psychoaktywnej małoletniemu lub nakłania go do użycia takiego środka lub substancji albo udziela ich w znacznych ilościach innej osobie,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
4. @mariusz9984 Za mało informacji o sprawie. W jakich okolicznościach te zdjęcie robiłeś. Co z nim zrobiłeś itd? Po co je zrobiłeś, w jakim celu itd.
@DexPL @jezus_chytrus
Szczegóły. Szedłem chodnikiem do apteki. Tego dnia miałem gorączkę i od lekarza otrzymałem receptę na antybiotyk. Facet szedł z naprzeciwka. Było już kikla sytuacji w której nikt inny nie wiedział i facet do mnie mówił wulgarnymi słowami. Wyjąłem więc telefon, aby miał wrażenie że go nagrywam. Dzięki temu był spokój.
Facet pisał na mnie donosy na policję i prokuraturę. Nic nie chwytało. Dopiero teraz kiedy zamiast na komisariat napisał na komendę, trafił tam na podatny grunt. Powiedzny że osoba zarządzająca wysziełam to bliska znajoma jego żony. Od teraz otrzymywałem wezwania wyłącznie od komendy i tam kierowali wszystkie sprawy do sądu. To właśnie jest jedna z kolejnym spraw. We wszystkich poprzednich byłem uniewinniony.
Facet jest mi dobrze znany. Mieszka jakieś 600 metrów ode mnie. Prowadzi własną działalność gospodarczą. Facet otrzymał już kilka wyroków w tym jeden karny za wyłudzenie pieniędzy od kilkudziesięciu osób. Obecnie znowu ma kolejny proces karny gdzie ponad 100 osób oskarżyło go o wyłudzenia od nich pienięszy w pomocy za napisanie wniosków o uzyskanie środków z UE.
Mam dwie notatki z policji w których zachowuje się agresywnie w obec mojej osoby. Zawsze mam wsparcie w dzielnicowym.
On ma jakiegoś zajob@ na moim punkcie. Mam nadzieję się przeprowadzić, ale to jeszcze trochę potrwa w związku ze sprawami rodzinnymi.
Można wiedzieć, od czego zaczęła się ta cała historia? (ogólnie z tym chłopem). Podziwiam cierpliwość - ja już dawno albo bym chłopu wpierdolił (w kominiarce i załatwiając sobie alibi), albo przynajmniej zapłacił jakiemuś łysemu, żeby wpadł do niego pomachać kijem.
Załatwić tą sprawę w sposób czysto prawny będzie trudno. Wygrasz sprawę, za 4 dni znowu będziesz wzywany na komendę...
PS - nie namawiam do niczego, a tylko luźno dywaguję.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.