benzo gorsze niż uzależnienie od opio a mix benzo, alko i opio to już destrukcja, powolne samobójstwo a z fentanylem nie wiadome kiedy.

O komentarz usunięty bo śmiałem odnieść się do tego:
,,Wpierdolenie się w samo benzo jest jednym z najbezsensowniejszych manewrów jaki można zrobić."
To może zamiast odpowiedzi, że faktycznie sensowniejsze jest wjebanie się w krzyżówkę benzo-alko-opio napiszę tak:

Nie wszyscy się wpierdalają w to bo chcą, czasem jest to jedyny drag, który działa gdzie wszystkie ssri, srni i inne rzeczy zawiodły i mimo swoich uzależniających diabelsko możliwości są wciąż stosowane.

Ja osobiście wolę benzo niż alko, dzieki benzo niemal nie pije a benzo uspokaja gonitwe moich mysli, zjebane dziecinstwo, syndrom emigranta i pare innych porazek. Gdybym chlal stracilbym dobrze platna prace i nie zdał studiów w wieku 43 lat, gdybym ćpał jakieś stimy to znowu - wyjebaliby mnie z pracy. Dzieki benzo nie opuscilem ani dnia, ba nawet mam ochote chodzic do pracy bo jest dobrze platna. A z napadami leku, paniki i bezsennych tygodni juz mialem dość i trzeba było działać szybko a nie łykać witaminy i suplementy licząc, że możr bedzie lepiej.

Wiem, że wkrótce trzeba będzie to odstawić no ale przecież dobrze zrobiona odstawka z benzobuddies i ashtonem powinna nie byc az takim problemem. To w końcu 1mg klona, zaiekszony może 4 razy do 2 od lutego a wczesniej 10mg diazepamu. 13 miechów, ludzie odstawiaja po 15 latach 5mg klona. Miliony daly rade dam i ja. Pytanie - a co z życiem bez benzo. Jak terapie i praca nad soba nic nie da to w chuju to mam - umre jako 60 latek niewiele pamietajac z ostatnich 10 lat. Może to i kurwa dobrze :) i tak jestesmy mroweczkami w trybikach systemu czy duzych korpo, grunt to przekazać dzieciom dobre wartosci i wyksztalcenie i by ich dziecinstwo bylo wspomnieniem dobra i radosci a nie najebanego ojczyma lejacego cie kablem co drugi dzien, że wakacje łaziłem w dlugich spodniach. I tak 25 lat wytrzymalem, nie cpalem, czasem wiecej pilem ale tylko w weekendy. Odjebało w łepetynie w najgorszym momencie. Życie i chuj. Jeden ładuje koks i jebie mu pikawa, inny wali heroinę i kończy ma ulicy, ja zejde na spokojnie, bez emocji i świadomości. W dobrym stanie.

słyszałem, odwyki od benzo są bardzo ciężkie i wielu wraca do nałogu, ponoć uzależnienie na całe życie. Miż benzo, alko i opinio- to już raczej równia pochyła

@spider321 no użależnienie to jest choroba na całe życie, nieleczona prowadzi do śmierci. ja z tego gówna się wyrwałem bo takie mixy już zagrażały mojemu istnieniu.

Dwa tygodnie temu bralem przez okres tygodnia etizolam i pilem alkohol praktycznie codziennie, razem wyszlo okolo 10mg etizolamu. Palilem wtedy tez duze ilosci marihuany oraz wzialem raz 4-HO-MET. Po zaprzestaniu z uzywaniem owych substancji mialem problemy z derealizacja, ogromnym stresem, atakami paniki, snem, oraz "strzykaniem" w uszach podczas polykania sliny. Zastanawiam sie czym to moze byc spowodowane oraz czy jest to w ogole mozliwe aby to byl zespol odstawienny po zazywaniu takich malych ilosci. Dodam ze jestem bardzo szczuply.

mam nagły problem, bliska mi osoba odstawiła na cold turkey bnz po rocznym braniy, ostatnie pół roku diazepam 2.5 - 5 mg na dzień, bierze tylko prdgabaline 3 x 75 mg, minęła druga doba, oczywiście samopiczucie mega złe, ale tragedii nie ma, czy ta osoba może dostać padaki lub coś takiego? Czy jak np. tydzień nie będzie brać to już raczej nie ma ryzyka właśnie padaczki?

to sa kwestie typowo osobniczne. niezwykle istotne jest jakie benzo brala. jezeli alpre to raczej prega skutecznie zminimalizuje ewentualny atak padaczki.

Najpierw alpre pitem pół roku diazepam peaktycznie codziennie, z tego co wiem przeróżne ilości... To moja dobra kumpela, ciągle się trzyma, to już chyba 5/6 dzień, napiszę tak: jest źle, ale tragedii raczej nie ma. Uparła się, że w nowy rok już bez bnz i do tego czasu musi nie mieć syfu w organizmie. Dam znac czy da radę ;)

Elo mordki mam pytanko czy po przerobieniu alpry 1mg dziennie trzeba schodzić do 0,5 a później przerzucić się na pregabaline czy można Odrazu zastąpić alpre pregabaliną?

a jak dlugo bierzesz 1 mg?