Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
  • 920 / 152 / 0
Siema, zakładam temat o ekstraktach z marihuany pomijający kwestie haszyszu bo hasz ma swój wątek ogólny.

Stosunkowo niedawno zapoznałem się z RSO i BHO. Niemniej jednak jestem pod wrażeniem efektów wywołanych przez owe specyfiki.

Mam nadzieje ze wątek ten służył będzie wymianie doświadczeń z ekstraktami.

Od siebie powiem ze pierwsze razy z dabowaniem powaliły mnie na glebę, dosłownie, po ściągnięciu chmury szukałem miejsca żeby się położyć.
Ale gdy już złapałem oddech i przestało mnie zalewać potem doświadczyłem pięknych stanów odurzenia.

Po pierwszych próbach mogę śmiało potwierdzić że RSO nie bardzo nadaje się do waporyzacji. W sensie działa, jak najbardziej, ale jest nie smaczne pewnie przez chlorofil.

Natomiast jedzone RSO ma niesamowity potencjał i smak! (cytrusowy/mandarynkowy)
Stosuje dawki od 25mg -100mg.

Maks spożyłem 300mg ale to już mnie pozamiatało dobrze.
Stan odurzenia sporymi dawkami THC przypomina mi stan po kwasie/grzybach w pewnym sensie oczywiście. Odbieranie muzyki, kolorów.

Wtedy postanowiłem stosować RSO tylko p.o i spróbować swoich sił w ekstrakcji butanem.

Do tej pory były trzy próby i w sumie 3 sukcesy oraz kilka nauczek.

Pierwszym i drugim razem doczyszczałem bho metoda na gorącym talerzu. Efektem czego było ulotnienie większości terpenów. Pozostawał delikatny ziołowy zapach.

Przy trzecim razie zastosowałem autorską technikę z doczyszczaniem prozniowym przy pomocy zgrzewarki prozniowej i tu zapach pozostał niezmieniony. Pozostałe bomble rozgniotlem na papierze do pieczenia kulając ekstrakt i ugniatajac jak ciasto. Później drugie doczyszczanie prozniowe i efekt zadowalający, nic nie bombluje. Temperatura nie przekraczała 40 stopni bo taka znalazłem wskazówkę w filmiku instruktarzowym, co prawda filmik o live resin ale coś tam z niego wyciągnąłem (miedzy innymi stosowanie papieru do pieczenia).

Od siebie dodam że odparowywanie butanu bezpośrednio z naczynia żaroodpornego to dodawanie sobie zbędnej pracy.

Łatwiej odparowywać z naczynia ale wyłożonego papierem do pieczenia. Później dużo łatwiej zdjąć ekstrakt.

Tak, często uczę się na swoich błędach i ten patent podpatrzyłem gdzieś na yt
;)

Dobra, kończę bo się rozpisałem heheh.

Na koniec dodam że bho ma ciekawy profil działania ja i kilku znajomych zgodnie określamy go jako 'czystszy'.


Wzywam @ergiet
napisz coś o swoich bojach z ektraktami.

Edit przez literówki.
  • 1945 / 196 / 0
Zostałem poproszony przez przyjaciela by wypowiedzieć się nt działania ekstraktów i tym samym wnieść coś do wątku.

Palę rzadko, nie mam tolerki. Palenie czasem działa na mnie dobrze a czasem wywołuje paranoje i zapętla na nieprzyjemnych myślach, szczególnie jak się mocno upalę. Dlatego też bałem się spróbować ekatraktu, chpć zoatałem zapewniony, że będę zaopiekowany jak będzie za mocno. Nie pocieszało mnie to szczególnie, nie chciałem się źle czuć, ale w końcu się odważyłem i spróbowałem daba.

Ekstrakt wyglądał jak skrystalizowany miód i pachniał mistrzowsko. Kolega nałożył na bongo końcówkę do ekstraktów, nagrzał gwóźdź palnikiem, nałożył osłonkę, naniósł kropelkę BHO i przytkał końcówkę. Nie ściągnąłem wszytskiego ale i tak złapałem dobrego bucha.

Po krótkiej chwili poczułem jak zaczyna działać. Spytałem kumpla czy to możliwe a on się zaśmiał i powiedział, że tak. Początek działania pojawił się naprawdę bardzo szybko, poczułem, że muszę się położyć. Patrzyłem w sufit i czułem jak stan upalenia zaczyna mnie nakrywać. Nachodził falami z dużą siłą i szybkością. W pewnym momencie byłem naprawdę mocno upalony, bania była ożywcza, energiczna i barfzo euforyczna. Jak próbowałem coś zrobić gubiłem się w akcji ale czułem się świetnie. Żadnych paranoi i zapętlenia na złych myślach, byłem zaskoczony, że THC może wywołać tak przyjemny stan.

Innym razem zostałem poczęstowany BHO z vapo. BHO naniesione na zioło i vapo nałożone na bongo. Koleżanka powiedziała, że ściągnęła 4 buchy a wiedziałem, że nie pali dużo więc też tyle ściągnąłem. Jak zaczęło działać trochę się przestrassyłem, było mi słabo i czułem, że mam za dużo. Taki stan trwał jednak tylko chwilę, szybko minął i pojawiło się przyjemne, bardzo silne upalenie. Ten sam rodzaj bani co za pierwszym razem, ożywcza i bardzo euforyczna. Nawet nieco psychodeliczna ze względu na dawkę. Znów żadnych paranoi ani złych myśli, skupiałem się na strukturze muzyki (dub), jej kolorach i rozmowach z przyjaciółmi.

Podsumowując dabik to najpelszy sposób konsumpcji konopii w mojej opinii. Jak macie możliwość to śmiało próbujcie.
  • 11996 / 2343 / 0
Podejrzewam, że 99% palaczy bez namysłu by spróbowało, gdyby tylko taka forma była w Polsce szerzej dostępna. U nas albo trzeba znać kogoś, kto to robi, albo samemu to zrobić.
Ciekawy jestem też, czy ekstrakt z jakiejś Indica słynącej z couch lockowych właściwości także działałby energetyzująco.
  • 881 / 9 / 0
Cześć, witam forumowiczów po długiej przerwie. %-D

Od jakiegoś czasu palę znacznie mniej, w większości przerzuciłem się na olej i zauważyłem dość dziwne zjawisko. W zeszłym roku jak przerzucałem się na olej o przeważającej zawartości CBD (ok. 24%CBD / 4% THC) to zamiatało równo. W tym roku wróciłem do tego samego preparatu i było słabo, czasami nawet duża ilość nic nie robiła.Natomiast zauważyłem, że czasami po obiedzie nagle faza się załączała. Podobnie zaobserwowałem z olejem o dużej zawartości THC. Z palonego ziółka wszystko działa normalnie. Może nie są to te fazy co kiedyś, ale przypuszczam, że to bardziej kwestia mindsetu.
Nie mam jeszcze dość doświadczenia, żeby stwierdzić jednoznacznie, ale jak do tej pory zaobserwowałem, że może tu chodzić o tłuszcze, ostre przyprawy (np. chili) i spirulinę. Ktoś ma jakiś pomysł o co może chodzić? Czy może to świadczyć o jakimś niedoborze (w końcu wcześniej działało dobrze)? Jaki jest mechanizm działania? Jakieś ogólne rady co do wchłaniania?

%-D %-D %-D
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 920 / 152 / 0
@elwis

Siema, z moich obserwacji wynika że najlepiej na pusty żołądek brać olej.

Jest to pierwsze co robię po porannej toalecie.
Po przyjęciu oleju pije dosłownie kilka łyków ciepłego naparu ziołowego do momentu aż nie zaczniebmnie suszyć, wtedy wiem ze olej już zaczął działać i mogę przyjmować płyny normalnie.

Od dwóch tygodni stosuje 2x dziennie pierwsza dawka 25-30mg THC
druga dawka 50-60mg

Kilka razy przejechałem sie spozywajac kolejna porcję zanim pierwsza sie wczytala właśnie przez pełny żołądek.

Pozdro

Edit

Do rozpuszczenia RSO używam najchętniej oleju ryżowego.
  • 4 / 3 / 0
Koncentraty. Juz jakis czas z nimi spedzilem i napewno nie wroce do suszu. Faza jest duzo lepsza tylko nie nalezy przesadzac wystarczy naprawde niewiele np. 0.05g doslownie. Najlepiej palic z przeznaczonego do tego bonga z tzw. rigiem i nailem. Chociaz w lufce zmieszane z suszem tez spoko tylko trzeba odpowiednio mocno podgrzac np. palnikiem. Jezeli chodzi o sama ekstrakcje to najwygodniej butanem. alkohol ciezej odparowac w domowych warunkach i dochodzi temperatura przez co odparowuje sie duzo terpenow.
@wonszgrzybojad nie powinno sie wylewac butanu z ekstrakcji bezposrednio na papier do pieczenia poniewaz butan reaguje z silikonem zawartym w papierze do pieczenia. Takie mam info tego sie trzymam. Chyba ze uzywasz specjalnego teflonowego papieru do pieczenia.
Jezeli chodzi o oczyszczanie z "resztek" rozpusczalnika butanu. Temperatura 40-60 stopni i zostawic na 24-48 godzin. Moze zmienic strukture z przejrzystego tzw. shatter na wax lub crumble. Jak ktos chce utrzymac strukture czyli przezroczysta tafle "shatter" trzeba uzyc prozni.

Mam dosyc spora wiedze z zakresu koncentratow. Pytac jak cos chcecie wiedziec.
Uwaga! Użytkownik arkansasmalboro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 920 / 152 / 0
@arkansasmarlboroOpisz proszę w takim razie najprostszy domowy sposób na wax.

Muszę zorientować się za tym papierem teflonowanym.

Wczoraj kolejne podejście do ekstraktów z okazji czyszczenia vaporyzatora.

Ponownie polubiłem się z cybuchem do dabów :)
  • 920 / 152 / 0
Nie mogę już edytować.

Taki papier teflonowy (arkusz) można kupić już za 15 zl
  • 4 / 3 / 0
Najwazniejsza rzecz material wyjsciowy. Im lepszy tym lepszy wyjdzie material koncowy. Jezeli bedziemy uzywac trymu slabych topow to w materiale koncowym bedzie sporo innych niepozadanych subctancji typu : tluszcze, chlorofil. Co skutkuje tym ze material bedzie koloru brazowego, jasno brazowego. Po tym tez mozna poznac "czystosc" koncentratu im bardziej zolty, zloty tym lepiej.

Zaczynamy : dobrze jest wczesniej jeszcze bardziej wysuszyc material wyjsciowy. Nastepnie mielimy np. w mikserze. Tylko nie na pyl, tak jak do jointa. Pakujemy material do tuby ekstrakcyjnej, nie za ciasno, na koniec ktorej montujemy filtr. Moze byc filtr papierowy np. do kawy, ale najlepszym wyborem bedzie stalowa siatka 50 mikronow. Tak przygotowana tube wrzucamy do zamrzarki na 24h. Wazny krok jezeli chcemy dobrej jakosci koncentrat trzeba konkretnie obnizyc temperature zeby zatrzymac wode w ktorej znajduje chlorofil i jednoczesnie tluszcze. Mozna uzyc suchego lodu wtedy wrzucamy tube na 1-2h. Zmrozona tube wyjmujemy i aplikujemy gaz ktory zmieni stan skupienia na plynny pod wplywem temperatury. Jak za ciasno upakujemy material to moze dlugo splywac albo wogole sie przypchac. Przepuszczamy butan przez tube do naczynia zaroodpornego. Jezeli chcemy zeby butan szybciej odparowal wsadzamy naczynie do goracej wody. Zbieramy material. Trzeba jeszcze oczyscic z resztek butanu. Czyli albo zostawiamy na 3-4 dni w temp 40-60 stopni wtedy zmieni strukture na tzw. wax, albo wrzucamy do komory prozniowej na 2-3 dni w temp. 40-60 stopni. Cieszymy sie :] i najwazniejsze :

BEZPIECZENSTWO. butan jest latwopalny. Cala operacje przeprowadzamy na zewnatrz !

Duzo rozchodzi sie o strukture materialu koncowego czyli przejrzysta zlota tafle tzw. shatter. Zeby to osiagnac uzywamy papieru teflonowego zeby wylac na niego butan i odrazu na tym papierze odparowac. Po co ? Po zeby go nieskrobac z naczynia zaroodpornego a samo skrobanie rowniez wplywa na strukture materialu koncowego i tylko o to sie rozchodzi z tym papierem @wonszgrzybojad i dochodzi do tego odpowiednia temperatura. Co i tak moze roznie wyjsc poniewaz duzo zalezy od tego jak swierzy, jaka odmiana jest materialu wyjsciowego. Ale to tylko struktura czyli jak bedzie wygladal nasz material koncowy. Dla mnie wazniejsze jest zeby pozbyc sie rozpuszczalnika.
Uwaga! Użytkownik arkansasmalboro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 920 / 152 / 0
@arkansasmarlboro

No z tym papierem struktura to jedno (zresztą nie mam pompy prozniowej żeby robić shatter) ale dla mnie ważniejsze że nie muszę skrobać naczynia żaroodpornego co się wiąże z mniejszymi stratami.

Karma za opis procesu.

Robię na tej samej zasadzie z mrożeniem stuffu.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.