20 listopada 2019Karolrdm99 pisze: A ja kiedys mimo ze mialem lekka grype to i tak poszedlem zjarany haszem na rower byle by nie zamulac na trzezwo na halupie w taka ladna pogode xd.Gripex kilka strepsilsow na droge i jazda xd.
Ale muszę zrobić minimum te 3 dni przerwy dla tolerki.
Nie da się tak łatwo poznać palenia spod słońca / lampy. Przyjęło się, że wszystkie "liściaki" to outdoor, a pięknie przystrzyżone orzeszki to musi być lampa - równie dobrze może być odwrotnie.
Oczywiście warunkiem dobrze wyglądającego outdooru jest duża ilość słonecznych dni (i dobrze nasłoneczniony spot).
Moje boby są wyraźnie ciemniejsze / zżółknięte, ale to raczej efekt ponad 2 miesięcznego curingu, a nie źródła światła.
21 listopada 2019jezus_chytrus pisze: Ładny bobek - trochę zamazany, ale widać, że zbity jak kamień.
Nie da się tak łatwo poznać palenia spod słońca / lampy. Przyjęło się, że wszystkie "liściaki" to outdoor, a pięknie przystrzyżone orzeszki to musi być lampa - równie dobrze może być odwrotnie.
Oczywiście warunkiem dobrze wyglądającego outdooru jest duża ilość słonecznych dni (i dobrze nasłoneczniony spot).
Moje boby są wyraźnie ciemniejsze / zżółknięte, ale to raczej efekt ponad 2 miesięcznego curingu, a nie źródła światła.
Ja po zbiorach z outdoora nigdy nie zaczynałem sprzedawać wcześniej niż przed świętami. Mój temat musiał być najlepszej jakości,nie dawałem ludziom chłamu ;).
Kumpel kiedyś chciał szybko zarobić i opchnął typom temat zaraz po wysuszeniu. Nie poobcinał nawet dobrze liści no wyglądało to słabo ale moc była ok. Pogonił jednym strzałem pół kilo po 11 zł od gieta. Ja poczekałem 3 miesiące, zrobiłem curing, moje topki wyglądały i pachniały ślicznie, takie idealne szyszunie. I ten sam temat opchnąłem po 18 ziko od gieta i to całe kilo za jednym strzałem. Myślę że w tym przypadku cierpliwość się opłacała.
C.R.E.A.M.
Pominięcie tego procesu to trochę tak, jakby przy produkcji dobrej whisky pominąć dojrzewanie w beczkach.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.