Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 1 z 4
  • 568 / 87 / 0
Macie jakieś bardziej szczegółowe informacje na temat amfetaminy? Bo zauważyłam że większość skupia się na MDMA i ketonach
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 568 / 87 / 0
@Stteetart co to jest toksyczność rozwojowa? Właśnie się zabieram za czytanie
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 2899 / 605 / 10
@DuchPL
Ale że chcesz, żeby stteet porównywał tutaj bk do wódki, czy jak?
To nie jest temat o toksyczności alkoholu, tylko stymulantów, i nie widzę sensu dywagowania tutaj nad alkoholem. Masz okazję do założenia własnego wątku:)
Nota bene z tego co widzę posty nie zostały usunięte, tylko przeniesione do knajpy, jaki jest problem?
I jakie RODO? Udostępnianie publicznych badań to nie łamanie RODO, zresztą wrzucanie tych z prawami autorskimi też nie.
No i - co błazeńskiego jest w publikowaniu badań w dyskusji?
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 1773 / 371 / 4
Ja tu widzę solidarność - spoko - fajne zachowanie - ale chyba nie rozumiesz w tym momencie sensu istnienia forum.

O Vódce o której wspominasz - odpisałem dopiero po "docince" jednego z uzytkowników, który chciał abym zapodal ( po tym co napisałem ) jakiś legalny depresant... a chyba lepszego na naszej planecie nie ma - od alkohol spożywczy.

Na forum się rozmawia z tego co mi wiadomo, a uczestniczę w rozmowach na nie jednym...
więc skoro jest to pewny temat - to go rozwijam o pewne wątki NAWIĄZUJĄC DO GŁÓWNEGO - no chyba na tym polega rozmowa a nie na:

zarzucenie karmą
i przyznaniu moderowi uznania za to co napisał , a raczej w większości skopiował dodając swoje 3 grosze...

no bez jaj w tym momencie można zanegować każdą wypowiedź na tym forum - bo wystarczy w temacie amfetaminy napisać, że kofeina podbija działanie - przecież nie piszę o amfetaminie strikte mniej więcej tak brzmi to - serio teraz chcesz się czepić tej vódki? która swoją drogą była bardzo dobrym i nie poruszonym przykładem neurotoksyczności - ponieważ można mieć z nią styczność legalnie i to przez wiele lat.

Mnie interesuje bardzo misja jaką ostatnmi czasy tworzy Sttet ... jego - i chyba nie tylko jego boli to, że zapodaję pewne rady, które mogą uchronić bądź calkowicie zniwelować efekty negatywne, o których pisze! Jakby na to nie spojrzeć moje przećpanie dziś powinno się objawiać wszystkimi znanymi chorobami układu nerwowego, poznawczego - i to jest KOLEGO na temat! w końcu on pisze o neurotoksyczności... a ja piszę o jej ew. niwelowaniu - to jest bardzo na temat zwł. na forum takie jak to.
Steet ma jeszcze jedną obronę - czas ( jakby 10 lat to było mało ale spoko ) ... ja trochę żartobliwie aczkolwiek całkiem serio piszę o pizzy z żabki, że potrafi mi bardziej dzień zniszczyć niż jakikolwiek zjazd po BK ( których raczej ostatnimi czasy ba od kilku dobrych lat nie miewam z uwagi na wiedzę, która się dzielę ) ale to przeciez nie istotne jest - wg. mnie jest to K/../A bardzo istotne! bo może pewne "rady" uchronią ludzi przed neurotoksycznością, o której tak pisze Steet? ale w tym momencie gęba jest zamykana, posty trafiają gdzie trafiają i krąg się zamyka. Narkotyki są be i koniec!

Wprowadzanie ludzi w błąd z tego co mi wiadomo - jest nie zgodne z regulaminem - to w końcu jak jest?
DXM
  • 86 / 6 / 0
Ja ostatnio po zapiekance z żabki miałem dzień z kiblem :D Serio coś w tym jest.
To ja Wam podsumuję toksyczność, jaka dla mnie jest:

31 dni (z 4 dniami przerwy nie pod rząd, ale i tak chodziłem narąbany cały dzień, bo mnie trzymało) chlania
=
11 dni mefienia
=
9 dni na tym, co było w 2010 legal po wejściu delegala mefa (bufedron itp.)
=
5 dni amfowania
=
3 dni MDPV
=
2 dni benzydaminowania

To z mojego doświadczenia.
Ostatnio zmieniony 20 listopada 2019 przez fearnoevil, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 8638 / 1631 / 2
20 listopada 2019DuchPL pisze:
Wprowadzanie ludzi w błąd z tego co mi wiadomo - jest nie zgodne z regulaminem - to w końcu jak jest?
Ja już swoje tłumaczyłem 560razy ale do Ciebie nie trafia!!
Ten temat dotyczy toksyczności beta ketonow i amfetamin i na nim się skupia.

Raz już go wyczyściłem a kolejny ruch pozostawiam innym moderatorom czy Twoje posty są w temacie czy nie.
Dalszy spam będzie karany warnem.

Tyle ode mnie.

Ps o tym, że zjazd ma niewiele wspólnego z toksycznością też już pisaliśmy o tym, że kofeina, nikotyna podbijają toksyczność też.
I o wielu innych rzeczach o których wspominasz.
Tu masz tytuł i jego się trzymamy.

Sól toksycznosciinnych substancji czy mixow możesz założyć inny temat.
Nie ma problemu.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1773 / 371 / 4
20 listopada 2019Stteetart pisze:

Ps o tym, że zjazd ma niewiele wspólnego z toksycznością też już pisaliśmy o tym, że kofeina, nikotyna podbijają toksyczność też.
Wprowadzasz ludzi w błąd ( nie pierwszy raz ) . Jeżeli COŚ chcesz powiedzieć jako swoją tezę - to ją sprecyzuj.

Z mich informacji, z informacji wszech obecnych w internecie oraz książkach naukowych
- zjazd to efekt toksyczności ( głównie metabolitów nie tylko pobudzenia psycho-ruchowego)"wielu" substancji ( w zależności jaka znalazła się w naszym organizmie ) i de facto - nie jest skutkiem ubocznym ( chociaż może być tak rozumiany ) a "walką" organizmu z wydaleniem TOKSYCZNEJ substancji oraz przywróceniem Homeostazy ( głównie dynamicznej ) organizmu.

Można go też rozumieć jako "skutek uboczny" działania narkotyku - jednakże jak już wiele razy wspominałem - w tej kwestii da się przeciwdziałać, aczkolwiek trzeba by było na ten temat porozmawiać. Są tematy tu na HP do tego stworzone mam tego świadomość.

Jednakże likwidowanie "dziury w drodze" ...wodą ... pokarze tylko, że dziury na drodze nie ma - nie lepiej zbudować drogę w taki sposób aby dziury nie powstawały? Lub jak się już takowa pojawi, zapodać na nią odpowiednio silna łatę, która im mniej jest widoczna/odczuwalna - tym lepiej... ?

Chcę przez to powiedzieć, że jeżeli coś jest neurotoksyczne - to jest i to nie podlega wątpliwości - natomiast są sposoby na przeciwdziałanie tej przypadłości WIELU narkotyków i NIEnarkotyków ( bo do tego wora nie zostały wrzucone ). Ze skutkami możliwymi do "zbicia" nawet do 100%. Gdzie można żyć bez widocznych objawów i skutków ubocznych przez wiele lat... a z pewnością "łykać" swoje ulubione narkotyki bez uszczerbku na zdrowiu, gdzie wiele osób o tym zapomina, ładując w siebie TOKSYCZNE substancje - bez osłonek dla organizmu.

pozdro and peace
DXM
  • 1290 / 362 / 0
No ja wam powiem, że nie trzeba badań żadnych żeby się dowiedzieć o toksyczności różnych związków. Bo nie trzeba daleko szukać ludzi, którzy są żywymi dowodami jakie skutki wywołują te środki.
W skrócie powiem wam - kokaina, amfetamina i MDMA mają ograniczoną toksyczność, ale mają, kości, zęby (amf), agresja, problemy z logicznym myśleniem (kokaina). Po dużych ilościach MDMA to w ogólnie srogi rozpierdol w głowie. Są ludzie, którzy nawet 50 lat te specyfiki biorą (świat jest duży) i wystarczy poznać paru, żeby wyciągnąć wspólny mianownik.
Natomiast w przypadku dopków to już trudniej, najdłużej jadące osoby na środkach to od 2005 i do tego środki się cały czas zmieniają i ludzie testują różne rzeczy. Rzecz jest taka, że jak jest trujący dopek, to się po nim człowiek źle czuje i wtedy nastepuje uszkodzenie mózgu (ogólnie rzecz biorąc). I ludzie biorący stymulanty na pewno na taki towar się natknęli, że po nim byli blisko śmierci (tak się wydaje) przez kilka dni (wtedy to już poważne zmiany, normalnie mija po nocy). No i rozsądnie jest nie brać tego gówna więcej, jednak w praktyce ludzie potrafią się karmić trującymi rzeczami bo to akurat sprzedają, jest u dilera, mają tego zapas no i te ciśnienie.
No i u mnie na rejonie, prochy sprzedają dilerzy - i jeden na 10 albo więcej jest właśnie trujący, a jak jest już trujący, to BARDZO. Jedna kreska takiego trującego to jak 10.000 kresek normalnego czasami. Dlatego wyciągam wniosek, że ci, którzy biorą wszystkie te nowe związki, się bardzo trują i przez to mają uszkodzone mózgi, wymarłe neurony, czego nie można powiedzieć, że aż tak, o klasycznych narkotykach. Bo znam ludzi, którzy 20 lat na amfie dzień w dzień jechali i dziś już nie biorą, mają ciężką umysłową robotę, są szczęśliwi, maja dużo dopaminy i serotoniny i nie muszą brać leków. Oczywiście w momencie kiedy schodzili, to byli zombie. Nie mogę tego niestety powiedzieć u długoletnich kokainistów, oni są jacyś pierdolnięci i mają jakby filtr na postrzeganiu i rozumowaniu, są z innego świata i sobie nie radzą dobrze jak amfetaminiarze, ale za to mają zęby. Niestety z dopami tak nie jest bo to już wytłumaczyłem - często trafiają się trujące (10% to bardzo często). Wynika to z tego, że środki się zmieniają i nikt ich nie testuje przed wprowadzeniem na rynek - testujecie je wy, i wiele różnych i to oznacza wielkie połacie wymarłych neuronów.
Autor też coś wspominał, "że wszyscy myślą, że trójka jest bezpieczna". No chyba wszyscy w twoim wieku, gdzie dopalacze są normalnością. Dla mnie nie są. Dla mnie to nieprzetestowane środki które potencjalnie mogą wysłać cię szybko na tamteń swiat na miliony (dosłownie) sposobów. I nie wiem, skąd te rozumowanie, że bezpieczna? Na jakiej podstawie? Przecież to jest oczywiste, że to jest wyssane z palca, możliwe, że przez tych, co to sprzedają.
I teraz wytłumaczenie dla idiotów jakby się ktoś upierał, że jakieś dopalacze są bezpieczne:
* Nigdy nie wiesz co ci sprzedają i rzadko kiedy to co ogłaszają jest faktycznym towarem, prawda jest taka że środki się ciągle zmieniają i duży odsetek jest toksyczny i nie masz nad tym żadnej kontroli, zaufany diler to pojęcie abstrakcyjne jak zaufany vendor
  • 1773 / 371 / 4
Jak lubię trójkę / koks a nawet w pewnym sensie amf - dzisiejszych BK nie tykam.
spróbowałem parę razy 3CMC /4CMC - to co czułem to pierdnięcie w odniesieniu do "dobrych bk"- nie ten profil działania, nie to co chcę, wszystko takie nie dojebane, do tego ból głowy, dziwne strucie w jelitach i ogólnie na ciele.

Jak jestem dość zaprawiony w zażywaniu 3MMC - to tutaj np z ogarnięciem 1G 4CMC miałem problem - ciśnienie / ból w potylicy i ta wkurwiająca niedojebana faza.
3CMC? zapowiadało się ciekawie - ale nagle pstryk i fazy nie ma - nawet nie zdążyła zrobić magicznego boom i tak było za każdym razem wtf?
3CMC / 4CMC próbowałem z różnych źródeł - i za każdym razem było podobnie... mój organizm nie chce tego szajsu we krwi.
Wiem, że wiąże się to w dużej mierze z tym, iż mam przeorany organizm mefedronem / 3MMC i koksem ... i te słabizny na starcie prawdopodobnie przegrywają z uwagi na zażywane specyfiki. Nie mniej jednak "strucie" które występuje, dyskwalifikują je u mnie pod względem rekreacyjnym czy uj wi jakim.

Podziwiam ludzi, którzy to zażywają - na prawdę szacun.

ZX ma dużo racji w tym co pisze - trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to wielka loteria z jakością - ja życia na kole fortuny nie chcę postawić w poszukiwaniu dobrej fazy dzisiejszymi BK. Przypadkiem mogę trafić na bankrut - i się nawet nie zdążę zdziwić.

pozdr.
DXM
  • 138 / 31 / 0
@Stteetart, fajnie by było, jakbyś to przetłumaczył na język zrozumiały dla laika, który z biologii pamięta jedynie to, że dodatkowy chromosom to zespół downa.
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.