...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 175 z 262
  • 3194 / 495 / 1
Powiedziałbym że miłość może uratować ale sam, jako osoba wjebana nie, odwazalbym się teraz na takke ryzyko. Po co ma się zjebac po miesiącu lub dwóch ;(
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 3385 / 522 / 0
U mnie wszystko zalezy od dostepnosci gotówki na koncie. Aktualnie mam 2 zlote wiec jestem czysty. Czekam na przelew jak jutro go nie bedzie to sie chyba potne.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 698 / 169 / 0
@WhitePearl Widzisz, to jest tak, że każdy ma swój punkt widzenia, mocno zależny od etapu, na którym się znajduje. Ty bez "strzału" masz poczucie spadku komfortu życia, ja natomiast miałem kompletnie odwrotnie i jednym z głównych powodów zerwania z mocnymi używkami było u mnie to, że mój komfort życia zaczynał się dramatycznie obniżać: pogłębiająca się depresja, objawy nerwicowe, początki paranoi, spadek wagi, problemy z koncentracją, obniżenie zdolności kognitywnych, cały czas miałem poczucie, że moją bladość, chudość, rozbiegany wzrok i postępujące zamulenie umysłowe zaczynają dostrzegać wszyscy dookoła, żyłem w ciągłej obawie, czy mogę się gdzieś pokazać, czy na pewno mogę wsiąść za kierownicę, bo być może nie jestem do końca trzeźwy... i jeszcze dziesiątki podobnych, destrukcyjnych dla psychiki problemów. Powrót do trzeźwości to było jedyne rozsądne wyjście i cholernie się cieszę, że jeszcze było mnie na tę resztkę rozsądku stać. Z dzisiejszej perspektywy widzę, że byłem niedaleko miejsca, gdzie wszystko by mi się kompletnie posypało, więc teza o możliwości poprawy komfortu życia dzięki ćpaniu z mojej obecnej perspektywy wydaje się absurdalna. Ale nie twierdzę, że musisz się z tym zgadzać, każdy ma swoje przeżycia, swoje stanowisko i swoją sytuację. Sądzę jednak, że na pewno warto, w jakiś mało nachalny sposób, zacząć sobie zaszczepiać myśl o możliwości spróbowania trzeźwego życia, nie ma sensu się okłamywać - narkotyki to droga donikąd, dlatego warto spróbować pójść innym szlakiem, niestety tak to obiektywnie wygląda, nawet jeśli brzmi to jak fraza ze szkolnej pogadanki o tym, że narkotyki to zło ;)
  • 1545 / 1581 / 0
01 listopada 2019crash700 pisze:


Co do życia, hobby, pasji, znajomych jak ludzie pracują i często w PL to normalne że ludzie zapierdalają więcej niż "etaty 168h /mc" to nie ma czasu na poznawanie nowych znajomości.warzyskie mega opadło. Potem człowiek zdał sobie sprawe że wiele znajomości nie są warte dalszych "inwestycji". I gdzie mam nowych znaleźć ? na czacie, tinderze albo może ... na dworcu ?

co Wy (co niektorzy) macie z tym ´nieszczesnym zyciem w Pl´? a gdzie indziej to moze do pracy chodzic nie trzeba ? i myslisz, ze jak sobie gdzies pojedziesz i zarobisz moze pare groszy wiecej, to przestaniesz cpac ? tak to sobie probujesz tlumaczyc ? poza tym zycie towarzyskie ´w bogatych´ krajach jest godne pozalowania. wiesz, ja mieszkam w naprawde duzym miescie, a na miescie wieczorami pusto, nie liczac nacpanych dzieciakow i turystow. u nas kazdy po pracy zamyka sie w domu, a potem narzekanie, ze depresja itp.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 17 / 2 / 0
dla mnie używki to tylko odskocznia, nie jestem od nich uzależniona.
Na co dzień skupiam uwagę na studiach i pracy.
Największą ochotę mam jak dopada mnie uczucie samotności, beznadziei otaczającego świata lub nuda...
  • 1180 / 399 / 0
17 listopada 2019mathers1 pisze:
dla mnie używki to tylko odskocznia, nie jestem od nich uzależniona.
Na co dzień skupiam uwagę na studiach i pracy.
Największą ochotę mam jak dopada mnie uczucie samotności, beznadziei otaczającego świata lub nuda...
nuda, rutyna i stagnacja sprawiają, że jest ochota coś "przywalić"(w zależności od indywidualnych preferencji)
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3194 / 495 / 1
Jestem zbyt zajebisty by babrac się w tym gownie.
Nie wiem, jak wy.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 317 / 77 / 0
Życie na trzeźwo jest zbyt chujowe dla tak zajebistej osoby jak ja :D
  • 1180 / 399 / 0
18 listopada 2019Jaylin pisze:
Życie na trzeźwo jest zbyt chujowe dla tak zajebistej osoby jak ja :D
też mam podobne zdanie na swój temat, bo jakby nie patrzeć to drugs world - ma też swoje pozytywy
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 429 / 64 / 0
Mi psychodeliki chyba zaszkodziły bo czuje obrzydzenie do fety :/ mam kozak temat w domu ale jak pomyślę o kresce to mnie w żołądku ściska, nawet XTC już nie chce, mam nadzieję że wytrwam jak najdłużej mimo tego ze planowałem na święta grubo poleciec
Uwaga! Użytkownik JezusWKominiarze nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 2616 • Strona 175 z 262
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.