Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
16 listopada 2019tinoss pisze: Przecież te badanie nic konkretnego nie pokazuje.
"wywołuje widoczne zmiany histopatologiczne w mięśniu sercowym. Efektem działania psylocyny jest zauważalne włóknienie okołonaczyniowe, wyrażające się zwiększeniem liczby fibroblastów oraz
zwiększeniem objętości tkanki łącznej o luźnym zrębie. Widoczne są również cechy włóknienia podwsierdziowego i pogrubienie ścian naczyń wieńcowych. Zatem można postawić wniosek, iż pod wpływem wielokrotnego podawania psylocyny powstają zmiany morfologiczne
dotyczące zarówno mięśnia sercowego, jak i ściany naczyń wieńcowych. "
to są konkrety, a samo badanie zostało przeprowadzone z zachowaniem zasad metodologii naukowej, a zatem twoje podejście to nic innego niż bezpodstawne lekceważenie.
"Z badanych parametrów istotne różnice między grupami badanymi i kontrolnymi dotyczy-
ły zmiennej WO, czyli wskaźnika obwodu"
Porównaj rożnice tego jednego parametru WO jakie wyszły w tabelach wrecz straszne zaraz zawału dostane. Inaczej czuje, że mam włóknienie okołonaczyniowe byc moze przyczyna sa uwarankuwania genetyczne albo o nie znanym pochodzeniu tudziez przez grzyby hmmm może przez alkohol tysiące pytań bez odpowiedzi - szaro buro i ponoru co to będzie oj co to będzie
16 listopada 2019tinoss pisze:
Porównaj rożnice tego jednego parametru WO jakie wyszły w tabelach wrecz straszne zaraz zawału dostane. Inaczej czuje, że mam włóknienie okołonaczyniowe byc moze przyczyna sa uwarankuwania genetyczne albo o nie znanym pochodzeniu tudziez przez grzyby hmmm może przez alkohol tysiące pytań bez odpowiedzi - szaro buro i ponoru co to będzie oj co to będzie
heh, jeździj po polandii i pytaj ludzi czy halucynki brali i niech sobie zrobią badania, bo wtedy potwierdzisz statystyke dla OGÓŁU, jeszcze więcej, musisz mieć takich ludzi, żeby zdrowotnie od siebie nie odbiegali, dasz radę zorganizować? no wątpię, często jest również tak, że ludzie biorący psilo biorą/brali również kilkanaście/kilkadziesiąt innych środków odurzających/leków, żeby być pewnym, że spożywanie grzybów psylocybinowych powoduje uszkodzenia serca, naczyń czy nerek, to musiałbyś wziąć ludzi, tak by parametrami od siebie nie odbiegały i faszerować ich grzybami, aż im coś się uszkodzi, żadna komisja bioetyki nie przepuści takich badań. co innego? to może badania na szczurach, myszach? można, ale to są organizmy, które niekoniecznie reagują odpowiednio skalowo na dawkę, a już na koniec, by podsumować:
zgłoś, że chcesz zrobić badania na ludziach, czy grzyby psylocybinowe powodują uszkodzenia narządów, no, zrób to w Polandii, na pewno tu są full legal
ps. z lekami nie ma takiego problemu, leki nie są drugs(tak jak w USA) a po prostu leki, a narkotyki (drugs w USA) są narkotykami w Polandii, potencjalne leki mają przywilej nadany przez kasę, że można sprawdzać ich skutki uboczne na ludziach (przy zachowaniu norm), narkotyki nie, bo przeciez narkotyki to nie leki ;-)
to są konkrety, a samo badanie zostało przeprowadzone z zachowaniem zasad metodologii naukowej, a zatem twoje podejście to nic innego niż bezpodstawne lekceważenie.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
-------------scalam-------------
Żeby mieć w miarę obiektywne wyniki w stosunku do ludzi, musisz przeprowadzić badania kliniczne. Badania kliniczne muszą mieć sens. Służyć czemuś. Czemu miałoby to służyć? Temu, żeby sprawdzić, czy psychonauci będą mieli problemy z sercem? A kogo z zewnątrz to kurwa obchodzi^^? Jedynie przyjmujący psychodeliki są zainteresowani tym, żeby ich serca, nerki nie siadły. No ale oni przyjmują psychodeliki, znaczy, że "przyjmują" a nie "mają zamiar przyjąć". Kto się poświęci, żeby sprawdzić, czy zdrowa osoba, chcąca przyjmować grzyby, będzie miała uszkodzenia nerek? A nawet jeśli ty nanawacin nic nie bierzesz i się poświęcisz, to potrzeba sporo osób, które byłyby statystycznie nieodbiegające od siebie, a miałyby taką samą chęć przyjęcia grzybów. Znajdziesz taką grupę? No cóż. Nie. Koncerny robią badania, bo ich leki dają "nadzieję" (najczęściej złudną), mogą pomóc. A narkotyki? Przecież narkotyki szkodzą i są zueee
-----------edit----------------
Po tych twoich postach o szkodliwości grzybów, przypomniała mi się taka scena z polskiej kinematografii najwyższych lotów
Zapraszam do obejrzenia, link poniżej:
https://vod.pl/seriale/na-ratunek-112/hc56rqb
Takiej fazy to ja nigdy nie miałem, żeby odśnieżać trawnik w lato
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Nic nie pamiętam, zjadłam sałatkę i kilka dni później obudziłam się w szpitalu. Podobno bardzo źle ze mną było. Te przeklęte grzyby halucynogenne prawie mnie zabiły
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
16 listopada 2019nanawacin pisze:rozbawiłeś mnie, przyznaję, ale po pierwsze po to są grupy kontrolne, a po drugie, wartości mogą nam się "na oko" wydawać niewielkie, ale statystycznie już niekoniecznie - i tak właśnie było w tym przypadku, gdy między kontrolną (oraz odniesienia) różnica była statystycznie istotna.16 listopada 2019tinoss pisze:
Porównaj rożnice tego jednego parametru WO jakie wyszły w tabelach wrecz straszne zaraz zawału dostane. Inaczej czuje, że mam włóknienie okołonaczyniowe byc moze przyczyna sa uwarankuwania genetyczne albo o nie znanym pochodzeniu tudziez przez grzyby hmmm może przez alkohol tysiące pytań bez odpowiedzi - szaro buro i ponoru co to będzie oj co to będzie
Były przeprowadzane badania na ludziach które dają jakieś odniesienie na temat ewentualnej szkodliwości grzybów.
Jeśli Ciebie to badanie przekonało na temat szkodliwości małych przyjaciół to postaw na nich krzyżyk i arriwederci roma. Jesz wtedy pieczarki i gra muzyka
16 listopada 2019blackgoku pisze:
Żeby mieć w miarę obiektywne wyniki w stosunku do ludzi, musisz przeprowadzić badania kliniczne.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.