Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 39 • Strona 1 z 4
  • 135 / 21 / 0
U mnie trwało to dwa lata , na 2 randce testowaliśmy razem amfe i od tego się zaczęło .. mega dużo wspólnych lotów , testowania różnych miksów.. dużo miłych chwil po dragach jeszcze więcej kłótni .. dziś nie mamy kontaktu.. połączenie duchowe i wgl z nikim wydaje mi się już tak Nie będzie .. odjebałam mu kilka grubych akcji po benzo i innych pysznosciach..
No bo co? No bo mogę
  • 568 / 52 / 0
@ar@artur019 coś chciiałbyś tu wrzucić? XD
"Even the smallest person can change the course of the future"
  • 308 / 17 / 0
Nie wiem, czy powinno mi byc przykro, ale bardzo rzadko wychodze z domu na trzeźwo. Toteż wszystkie dziewczyny, jakie miałem przez ostatni czas gustowały w narkotykach, bo ciężko trzymać się z ludźmi niećpającymi, skoro cały czas się korzysta ;)

Dobrze się dogaduje także z ex-ćpunkami, bo rozumiemy swoje dziwne zachowania, ale jednak nie podpuszczamy się za bardzo do dragów.
  • 135 / 21 / 0
Dokładnie też tak mialam nawet po urwaniu kontaktu z chłopakiem z którym byłam ,spotykalam się raczej z facetami zamieszanymi w klimat dragów (bo benzo jadł ze mną tylko ten wyzej ) byl czas ze spotykalam się z dilerem .. i wez umow sie na normalna randke na trzezwo :)
No bo co? No bo mogę
  • 1628 / 194 / 0
15 listopada 2019SoulTrance pisze:
@ar@artur019 coś chciiałbyś tu wrzucić? XD
A weź. Szkoda marnować czas czy to mój czy kogokolwiek na takie historie. Lepiej w tym czasie się zdrzemnąć czy coś innego zrobić

Ćpuny się nie dodają tylko podnoszą do kwadratu. Poziom skurwienia zyciowego i narkotycznego rosnie wykladniczo.

Ja mam swój limit tolerancji na to zjawisko bardzo niski więc każdy dodatkowy cpuń w moim układzie kończył się prędzej czy później wycieczką do psychiatryka.

Nie polecam.
  • 317 / 77 / 0
Oj, temat rzeka xd
Mój każdy związek po 20 roku życia był związany z narkotykami. Każdy xd
Byłam z dwoma dilerami, sajko- szamanem, opiatowcami.
Jestem aktualnie z opiatowcem. Poznanym tutaj, na hajpie. Żeby było zabawnie, oboje detoksujemy się naprzemiennie, żeby nam się fazy zsynchronizowały xd
  • 4594 / 719 / 0
Trzeba umieć rozgraniczyć miłość do kogoś od miłości do czyjegoś ćpania lub wspòlnego walenia.
A że jest z tym ciężko .
Mi wystarczy jeden związek z alkoholiczką. Oczwyiście, na początku nieżle to ukrywała. Zamiast to uciąč, ogarnąć ją... stosowała wobec mnie przemoc fizyczną i musiałem jeździć po nocach do niej bo chciała sobie podcinać żyły. Żeby nie szalała to przychodziłem z dwoma browarami. Tak dla pewności. Najgłupsza rzecz jaką można zrobić, to prxymykać oko na czyjeś nałogi. W tamtym czasie nawet zioła nie paliłem.
Uzależniona od picia i ode mnie osoba.
Jak dziecka nie można było jej zostawić.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1545 / 1580 / 0
chyba powinno byc w tytule ´troche dluzsze romanse´, a nie historie milosne. co to za milosc jak sie jest nacpanym. u mnie zwala zawyczaj oznaczala koniec milosci haha. gdzies tam u mnie bywalo moze troche dluzsze zauroczenie, troche dluzsze niz pare godzin, tylko konczylo sie w momencie przerwy od cpania, a takich przerw bylo sporo, bo nigdy nie bylam w jakims rocznym ciagu. takze nie ma o czym pisac, bo to o kant dupy takie milostki rozbic :świnia:
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 447 / 44 / 1
ja ze swoja panna bylem 7 lat i przez caly ten okres dzien w dzien palilismy syntetyczne kanna i robilismy wlasne maczany. zostawila mnie dla chlopaka ktory nie cpa bo ja jaralem az mnie odcinalo i karetki zabieraly. Co najlepsze, bedac z tym nowym dalej jara te kanna a ostatnio do mnie napisala o zrzute na paczke xd
Rozmyte kolory kończę, sorry...

Spoiler:
  • 72 / 32 / 0
Tam gdzie jest ćpanie, nie ma mowy o miłości, ani nawet nic co by ją przypominało. Taka relacja to wydmuszka. Patrzysz, z wierzchu niby dwa jajka elegancko do siebie pasują, wszystko się zgadza, ale w tych skorupkach jest wielkie kurwa nic. Bo z pewnością nie zakrawa to na love story dwóch zćpanych dusz, które cudownie odnalazły się na tym podłym padole aby przejść przez niego, ramię w ramię, faza w fazę. Każde dragi piorą w człowieku znaczną jego część lub całość. Narkotyki w takim układzie (bo związek, to to jest co najwyżej chemiczny) zajmują miejsce w hierarchii wartości, chociaż same w sobie są bezwartościowe. Stoją na równi z poranną kawą, kupieniem srajtaśmy czy pójściem do pracy.

Byłam dwa lata w związku z feciarzem, sama też zaczęłam to żreć. Rozstałam się z facetem, problem ćpania zniknął na długie lata. Miałam zdrowe relacje w tym czasie.

Teraz jestem z dilerem, z którym ogólnie nie przebieramy w towarze, ale pierwsze skrzypce gra piko, więc to raczej marsz żałobny. Kłótnie, powroty, żenująca walka o normalne życie. Po kłótniach, fruwających przedmiotach, pakowanych i rozpakowywanych walizkach, nie wracamy do siebie jako ludzi, tylko do stanu z którym się nawzajem kojarzymy. Do systemu nagrody, do dopaminy. Razem raźniej. Uzależnieni od swojego uzależnienia. Przy piko nie ma czegoś takiego jak człowiek, bo ten człowiek zawsze staje się pikiem. meth nas sprowadza do jej schematu "czkowieczeństwa", dla tego tkwimy w tym jak dwójka aborygenów.

Takie relacje, uzależnione od czegokolwiek, to patologia i tyle.
ODPOWIEDZ
Posty: 39 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.