Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 7 z 7
  • 757 / 31 / 0
Temat schizow to powazna sprawa jesli chodzi dobra higiene zycia. Takie rzeczy sa w stanie porzadnie je spieprzyc. Wiele schizow pojawia sie w czasie cpania i podejrzewam, ze sa to wtedy czesto dolegliwosci nie tylko psychiczne ale i fizyczne (zmiana w mozgu powpdujaca nadmierne myslenie o czyms). Schizy moga sie pojawic takze na trzezwo, np pod wplywem filmu czy serii przypadkowych zdarzen pozornie skladajacych sie w calosc.

Tak czy siak - zycie nauczylo mnie ze najprostszym sposobem pozbycia sie schizu jest jego rozpracowanie. Oto niektore moje przyklady:
1. Co jesli: Mam w mozgu pasozyta zmieniajacego moje decyzje (majacego ostatnie zdanie) przez co robie zle rzeczy
Odp. To nie wazne bo nie mam jak tego sprawdzic a poza tym to i tak nie zmienia tego w jaki sposob odbieram myslenie. Poza tym takim pasozytem mozna nazwac "grzech"
2. Co jesli: Myslac o ludziach (po cpaniu) nawiazuje z nimi kontakt myslowy i czytamy sobie nawzajem w myslach?
Odp. To nie ma znaczenia bo i tak nie wiemy ktore mysli sa prawdziwe a ktore stworzyl nasz wlasny umysl. Poza tym mozemy wykonac prosty test: Zapytac kogos czy mysli to i to - Nawet jak nam odpowie to skad wiemy ze mowi prawde? On przeciez ma ten sam problem wiec moge sobie myslec o nim co tylko chce
itp itd - wazne by ta watpliwosc uznac za nieistotna (bo np nie mam na cos wplywu). Wtedy to juz nie powraca.
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2826 / 483 / 0
3. Co jesli już całkiem zniszczyłem sobie życie i tak naprawdę jestem nic nie wartym śmieciem który niebawem zdechnie
Odp. Oh shit, here we go again
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 114 / 7 / 0
Moje pierwsze wiadro bardzo bardzo dawno to było obudzenie się w innym miejscu i błaganie aby wrócić na ziemie bo wyszłam z ciała i byłam obok w czyśćcu. Od tego czasu żadnej aż tak negatywnej nie miałam fazy choć czasem mam wkręt na ból serca i to głównie ta gorsza wkrętka.
Uwaga! Użytkownik SexyTATTOOgirl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
W dłuższych ciagach schizy że każdy wie że jestem naćpana, lęk przed wyjściem z domu albo do towarzystwa które nic o tym nie wie ale to jeszcze jest do ogarnięcia gorzej jak już ujebie sobie ze ktoś mnie obserwuje i chodzę góra dół po domu, kiedyś mi się ujebalo ze mam okulary przeciwsłoneczne i tak przez 2 dni je zdejmowałam jakieś kroki na oczy tez siada powiedzmy jakiś krzak ja widzę ludzi
  • 33 / 16 / 0
Czasem pod wpływem schizy społeczne, np. "na pewno w pracy mnie wszyscy obgadują za plecami"
Uwaga! Użytkownik Ralphi3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 311 / 53 / 0

Ralphi3 pisze:
... "
To nie schiza to uświadomienie sobie takiej ewentualności. Schiza będzie wtedy gdy nie możesz się ze świadomością pogodzić.

Uwaga! Użytkownik syntheticFlesh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 144 / 8 / 0
Ja po tygodniu nie jarania mj zapaliłem wiaderko. Gdy wróciłem do domu zamknąłem się w pokoju, bo balem się że ktoś jest jeszcze w domu (była noc). Na nic mówienie sobie, że jestem sam. Po 15min badtripa nastąpił relaks :)
  • 31 / 6 / 0
No wam powiem że jak dostawie zielone to jest horror wczyscy mnie denerwują, problemy z snem, problemy z apetytem, no i wysuszeniu organizmu od jarania ale z tym już walczę zapisując się na siłkę. Próbuję ograniczać ale najgorsze jest stwierdzenie pojawiające się w głowie ,, a wyebane" czuje że brakuje mi celu [emoji16]
:extasy:
  • 757 / 31 / 0
27 września 2019pomasujplecki pisze:
3. Co jesli już całkiem zniszczyłem sobie życie i tak naprawdę jestem nic nie wartym śmieciem który niebawem zdechnie
Odp. Oh shit, here we go again
Zależy człowieku z czym masz problem. Zależy człowieku czy znasz sens życia. Zależy człowieku co rozumiesz przez bycie wartościowym bądź nie wartościowym.

Wszelkim psychonautom szukającym sensu w życiu polecam temat:
substancje-psychoaktywne-a-bog-t53299.html
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 7 z 7
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.