Ja na delirce gieblowej puls miałem tak wysoki, że nie byłem w stanie liczyć uderzeń.
W pewnym momencie tak przyśpieszyło, że myślałem że się zatrzymało.
Pomogły dwa psiknięcia Nitromintu.

230/130 puls 151

mam tak samo za kazdym razem gddy wale fete, pobrałem sobie taką aplikacje co mierzy puls i jest calkiem dobra, podobno myli sie tylko około 2bpm w jedna czy druga strone no i wychodzi mi 130

U mnie nawet po kawie puls 120. Podczas ćwiczeń ze 180.

Chociaż raz chyba miałem 270 coś

200/106 pulsu nie pamiętam... przepalałem trawą polkę do poduchy. I ujebałem sobie fazę, że będę palił aż usnę, "na siłę", bo choć ja na peaku dopiero co wjechało praktycznie, tak że siaaadło, to przecieź musi się dać, bo zawsze się dało. Po którejś lutce z kolei, chyba połow .czwartej, a wbić wolę stosunkoowo mocno palonej buch za buchem nonstoper , wjeżdża... i zacznam chujowo widzieć, przeskoki wzroku, jakby mikro przebudzenia, co i raz, nieogar w bani się ostry robi jak po po mefie prawie z tymże zamiast uczucia euforii zaczyna się nakręcać strach juź, bo widzę źe źle siadło... otwieram okno juź bo mi gorąco, zaburzenia błèdnika ))dochodzą idę do lustra i KURwa masakra. Czerwony ryj, zgrzany i mi zimno, aż się. Trzasc sie zacząłem. A się pocę! Xd wow pizda moźe.być myslę... budzę brata środek nocy żeby jbc dzwonił po karetkę, on mnie zlewa w półśnie,.najebany alko, że sobie robie wkręcam i żebym wrócił spać. .. mierzę ciśnienie 200/106.i fala gorąca opór...tachykardia, rosnący ucisk w klatce, trudność w złapanie. Powietrza w czasie oddychani, jakbym musiał je wessać na siłę.... trzepie spanikowany juz apteczke rodziców i znajduje... ruskie przeterminowane tabletki na nadciśnienie. ... biorę jedną -5min- wszytko puszcza. .. jakby łagodnie schodziło spuszczan3 powietrze z za moco napompowanej bani, serce wraca do rów ego bicia i zwalnia coraz.bqrdziej tempo i juz wiem ze jest mi dobrze. Idę do łóżka. Kładę się. Od razu spokojnie zasypiam. Jakby nie ta apteczka nie wiem czy bym.dzisiaj z wami pisał.
NIE PRZEPALAJCIE fety NA SIŁĘ! U mnie do tego momentu tez zawsze to pomagało. Ale tu była bomba i jakąś kompulsywną akcję złapałem w trkcie , źe MUSZĘ, BUCH BUCH buch...i para w ruch. Z uszu prawie kurwa poszła! xd takźe piszę w formie świadectwa i przestrogi. Miałem około 20lat wtedy... mam 37? xd futruję nadal. Nie przepalałem już nigdy! Żyję. Ostatnie badania w porządku prawie. W 164/89 czyli delikatne bardzo nadciśnienie jak na mój wiek i przebieg.
A mogłem sobie sądzę dawno nie żyć, przez własną głupotę. Czułem ź3 mogę jebnać lada chwilę na glebę. złożyć się jak scyzoryk.. zdążyłem i moje trezwe myślenie zadaniowe mimo paniki ocaliło mi wtedy życie myślę. A od utraty.przytomności dzieliły mnie na pewno chwile. Myślałem tylko , myśl szybko! bo masz kurwa mało czasu. Myśl!!. patrz i MYŚL!!! Zdążyłem. Taka sytuacja.
A I NIE PRZEPALAJCIE fety NA SIŁĘ DO SPANIA !!!
Dobranoc

Kiedyś miałem chyba 180/120 czy coś i puls coś koło 133/150, nie pamiętam. I to z samego stresu. Miałem zdjęcie, ale gdzieś mi wsiąkło

około 200, rozkurczowego nie pamiętam, na szczęście szybko przeszło - połączenie selegiliny z fenyloetyloaminą. Po tym miałem objawy jak w zaćmie przez miesiąc, aż wszystko wróciło do normy. Zalecam duuużą ostrożność z tym mixem.

rozłożone w dawkach 210mg MPH donosowo, od 19 do teraz (3:17) od 130-170bpm przy siedzeniu na PC i graniu w różne gierki, nie wiem czy to niebezpiecznie, jedyne co czuje to minimalny ciężar ale może to być po prostu głód bo mocno trace odczucie łaknienia bo MPH.

Dzisiaj 158 skurczowe.
I jest to absolutny rekord w moim życiu. Nigdy wcześniej nie zmierzono mi ciśnienia powyżej 140.
Normalnie mam ~120.
Może dla tego, ze zjedliśmy trochę stymulantów.