Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Zjedzcie z 5g i zamknijcie oczy, wsłuchajcie się w harmonijną muzykę, obserwujcie co się dzieje. Bądździe pełni zaufania, poddajcie się ingerencji w Wasz umysł. Myślcie o swoich emocjach i pozwólcie obcym istotom/energiom na harmonizowanie ich. Pomyślcie o szkodliwych nawykach i pozwólcie by grzyby je uzdrowiły. Jak zadacie pytanie możecie zyskać dostęp do podświadomego materiału, w którym znajdziecie odpowiedź. Przypomni Wam się co ktoś do Was mówił, nie zarejestrowała tego Wasza świadomość ale podświadomość to przyjęła. Takie sytyacje zdażają się często gdy jesteśmy na kogoś otwarci. Czasem coś wymyślę, idea wydaje mi się odkrywcza i całkowicie moja a moja przyjaciółka mówi wtedy "przecież już dawno ci to mówiłam ale ty nie pamiętasz". To samo miało miejsce w drugą stronę, coś mówiłem a za jakiś czas ona dzieliła się ze mną swoimi przemyśleniami i mówiła to co ja jej kiedyś powiedziałem myśląc, że to jej własne przemyślenia. Wtedy nie wiecie, że idea istniała wcześniej w Waszej podświadomości. Po grzybach za to pamiętacie, że coś usłyszeliście, pamiętavie mniej więcej kiedy, choć zarejestrowała to tylko Wasza podświadomość. Możecie też dla eksperymentu dać coś przestrzsni czy obecnym istotom. Możecie wytworzyć dla nich miłość i dać im tą miłość, możecie coś zagrać, dajcie co tylko chcecie. Ja zawsze gdy coś dawałem zaczynałem się czuć bardzo dobrze, aż do momentu gdy czułem się jakbym obdarowywał sam siebie i nie widziałem różnicy między dającym a obdarowywanym. Trudno opisać co się wtedy dzieje, to naprawdę cudowne. Naprawdę możliwości przeżycia tripa jest mnóstwo. Jak trip jest słaby wizualnie to bądźcie wdzięczni, nie czujcie niezadowolenia. Prawdopodobnie w dalszej części czymś Was zaskoczy, przykładowo będzie niezmiernie ekstatyczny. Z reszta dla mnie największa wartość grzybów ma charakter abstrakcyjny i nie jest związana z efektami wizualnymi.
1) 4g zasuszonych Meksykańców starczy na 3 osoby? (2 osoby nigdy nie jadły grzybów)
2) Jakie miejsce byłoby najlepsze na takiego tripa, podpowiem że mieszkam w naprawdę ładnej okolicy typu rozległe lasy, jeziora itp więc lepiej na świeżym powietrzu czy może jakieś mieszkanie byłoby lepszym rozwiązaniem?
3) Planowałem zabrać na takiego tripa 2 opiekunów, macie jakieś wskazówki dla nich jak powinny reagować na nasze postrzeganie sytuacji?
4) Czy dzień wcześniej np picie alko albo palenie grasu może wpłynąć w jakiś negatywny sposób na tripa następnego dnia?
5) Czy gdy grzyby przestaną już w znacznym stopniu działać można spodziewać się jakiś ewentualnych powrotów?
6) Nastawić się może na jakieś odpowiednie tematy do rozmowy czy nawet tego nie planować bo wszystko będzie się działo spontanicznie?
Przepraszam za tak dużą ilość pytań ale chciałbym się przygotować do tego dnia w jak najlepszy sposób, tym bardziej że jestem osobą z bardzo otwartą głową do otaczającego nas świata więc chciałbym z tego tripu wynieść jak najwięcej. Dziękuję z góry za wszystkie wskazówki!
17 września 2019matek9595 pisze: Czy ktoś z Was zaczął już zbiory łysiczek w tym roku? Ja dopiero wchodzę w ten temat, od kilku dni przemierzam okoliczne łąki, ale jak do tej pory trafiłem na aż trzy okazy łysiczki. I mam pytanie. Jest to kwestia pogody, czy miejscówki? Może jeszcze za wcześnie? Dodam, że mieszkam w okolicy gór sowich, a z tego co czytałem, jest tego tu multum.
17 września 2019Wojtronix pisze: Witam wszystkich, chce w najbliższą sobote pierwszy raz zjeść grzyby i tutaj mam do was parę pytań.
1) 4g zasuszonych Meksykańców starczy na 3 osoby? (2 osoby nigdy nie jadły grzybów)
2) Jakie miejsce byłoby najlepsze na takiego tripa, podpowiem że mieszkam w naprawdę ładnej okolicy typu rozległe lasy, jeziora itp więc lepiej na świeżym powietrzu czy może jakieś mieszkanie byłoby lepszym rozwiązaniem?
3) Planowałem zabrać na takiego tripa 2 opiekunów, macie jakieś wskazówki dla nich jak powinny reagować na nasze postrzeganie sytuacji?
4) Czy dzień wcześniej np picie alko albo palenie grasu może wpłynąć w jakiś negatywny sposób na tripa następnego dnia?
5) Czy gdy grzyby przestaną już w znacznym stopniu działać można spodziewać się jakiś ewentualnych powrotów?
6) Nastawić się może na jakieś odpowiednie tematy do rozmowy czy nawet tego nie planować bo wszystko będzie się działo spontanicznie?
Przepraszam za tak dużą ilość pytań ale chciałbym się przygotować do tego dnia w jak najlepszy sposób, tym bardziej że jestem osobą z bardzo otwartą głową do otaczającego nas świata więc chciałbym z tego tripu wynieść jak najwięcej. Dziękuję z góry za wszystkie wskazówki!
1) Myślę , że tak.
2) Przy ładnej pogodzie optymalnie las - warto zadbać o to żebyście mieli spokój - najlepiej brak osób trzecich. Ewentualnie z opcją żeby mieć miejsce typu mieszkanie na później. Jeśli chodzi o prowiant to polecam wodę i owoce ( koc , herbata ? )
3) Moim zdaniem powinny jak najmniej ingerować w to co się dzieje , żeby nie rozbijać / rozpraszać doświadczenia. Warto żeby były to osoby z którymi czujecie się dobrze. Reagowanie tylko gdyby rzeczywiście ktoś czuł się źle - wtedy zachowanie spokoju , bycie obok , wspieranie , rozmowa - zmiana perspektywy.
4) Odpuściłbym alkohol ze względu na jego dość niską energie. Lepiej wypocząć i skorzystać na następny dzień w pełni. Gras raczej bez większej ingerencji jeśli jesteście "przyzwyczajeni"
5) Warto zarezerwować sobie luźny dzień - odczuwanie jest wyostrzone jeszcze przez jakiś czas.
6) Raczej po prostu być - samo będzie się działo. Możecie pomyśleć o intencji tej podróży.
Pozdro !
Wojtronix pisze:Witam wszystkich, chce w najbliższą sobote pierwszy raz zjeść grzyby i tutaj mam do was parę pytań.
1) 4g zasuszonych Meksykańców starczy na 3 osoby? (2 osoby nigdy nie jadły grzybów)
2) Jakie miejsce byłoby najlepsze na takiego tripa, podpowiem że mieszkam w naprawdę ładnej okolicy typu rozległe lasy, jeziora itp więc lepiej na świeżym powietrzu czy może jakieś mieszkanie byłoby lepszym rozwiązaniem?
3) Planowałem zabrać na takiego tripa 2 opiekunów, macie jakieś wskazówki dla nich jak powinny reagować na nasze postrzeganie sytuacji?
4) Czy dzień wcześniej np picie alko albo palenie grasu może wpłynąć w jakiś negatywny sposób na tripa następnego dnia?
5) Czy gdy grzyby przestaną już w znacznym stopniu działać można spodziewać się jakiś ewentualnych powrotów?
6) Nastawić się może na jakieś odpowiednie tematy do rozmowy czy nawet tego nie planować bo wszystko będzie się działo spontanicznie?
Przepraszam za tak dużą ilość pytań ale chciałbym się przygotować do tego dnia w jak najlepszy sposób, tym bardziej że jestem osobą z bardzo otwartą głową do otaczającego nas świata więc chciałbym z tego tripu wynieść jak najwięcej. Dziękuję z góry za wszystkie wskazówki!
17 września 2019Wojtronix pisze: Witam wszystkich, chce w najbliższą sobote pierwszy raz zjeść grzyby i tutaj mam do was parę pytań.
1) 4g zasuszonych Meksykańców starczy na 3 osoby? (2 osoby nigdy nie jadły grzybów)
2) Jakie miejsce byłoby najlepsze na takiego tripa, podpowiem że mieszkam w naprawdę ładnej okolicy typu rozległe lasy, jeziora itp więc lepiej na świeżym powietrzu czy może jakieś mieszkanie byłoby lepszym rozwiązaniem?
3) Planowałem zabrać na takiego tripa 2 opiekunów, macie jakieś wskazówki dla nich jak powinny reagować na nasze postrzeganie sytuacji?
4) Czy dzień wcześniej np picie alko albo palenie grasu może wpłynąć w jakiś negatywny sposób na tripa następnego dnia?
5) Czy gdy grzyby przestaną już w znacznym stopniu działać można spodziewać się jakiś ewentualnych powrotów?
6) Nastawić się może na jakieś odpowiednie tematy do rozmowy czy nawet tego nie planować bo wszystko będzie się działo spontanicznie?
Przepraszam za tak dużą ilość pytań ale chciałbym się przygotować do tego dnia w jak najlepszy sposób, tym bardziej że jestem osobą z bardzo otwartą głową do otaczającego nas świata więc chciałbym z tego tripu wynieść jak najwięcej. Dziękuję z góry za wszystkie wskazówki!
Powodzenia;)
Polecam jednak miec jakiś lokal w rezerwie gdzieś niedaleko, minął już raczej sezon na tripowanie pod gołym niebem. grzybki fajnie zadzialaja i na zewnątrz i w pomieszczeniu, z tym że w pomieszczeniu jadlbym bliżej wieczora.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.