Jest to możliwe, aczkolwiek w Polsce zdarza się rzadko. Polecam kupić sobie test na domieszki fenta na stronie SINu i sprawdzić.

To w Anglii. Fenatyl w wersji do palenia ma smak?

W Polsce nie spotkałem sie nigdy z czymś takim ,fent waporyzowany kopie fajnie ale krótko trzyma, paliłem tylko z plastrów to smak był plastikowy,i jeszcze jakąś maczane jak były rc fenty
ale to smak majeranku był

Coś w ten plastik zalatuje, parę minut jest przyjemnie, ale leczy głód gdzieś na 5 godzin. Może popadam w paranoję, ale coś tu śmierdzi.

@czajnikof, nie popadasz, tylko coś jest nie tak. hera nie jebie plastikiem, tylko (wg. mnie) ziemią, kamieniem. W sumie każdy pewnie ma inne skojarzenia. Ale jak zalatuje Ci czymś kwaśnym, to pytaj się dila prosto z mostu co w tym jest. I to, że na krócej "leczy", to też dodaje nam + do tabeli "mieszane". Weź teraz z innego źródła, jeśli masz możliwość, i porównaj.

@Hexe właśnie z drugiego źródła wczoraj ledwo poczułem, a zwykle było dobrze. Co , może sobie tolerke zjebałem już? A jeszcze trzy mam, nie wyrzuce przecież.

@czajnikof, jeśli to jest mieszane z (jakimś) fentem... JEŚLI jest, to pewnie, że sobie tolerkę rozjebiesz w sekundę. Jakby to była czysta (na ile czysta jest uliczna helupa niemieszana z chuj wi czym, tylko kulturalnie z np. kofeiną ) heroina, to raczej wyrabianie tolerki w chuj wysokiej by Ci trochę zajęło. Zależy oczywiście od tego kto ile dziennie tego przyjmuje, jak często i jak dobrze/źle stężony towar ma w tym, co kupuje. Ja od roku walę H zamiast M (zaczęły się problemy z dostępem do morfiny; później od października 2018 do marca 2019 na zmianę M i H, i od połowy marca wskoczyłam znowu na H) i wcale dużo większych dawek, niż przy przejściu z majki na helupę, nie walę, więc torerancja się jakoś przez ten rok utrzymuje w mniej więcej tym samym miejscu lub nieznacznie się zwiększyła. Ale to nie do tego stopnia, że nie ujebie mnie pół ćwiary i że jedna ćwiara=jeden strzał, a i tak chuja czuję.

Zależy, jak dobrze/źle żyjesz z dilcem, ale ja bym się zapytała wprost co tam jest, bo coś jest ewidentnie nie tak. Ja do mojego prosto z mostu: "Z jakiej dzielnicy?", "Ostatnio było mniej, a teoretycznie to samo miało być", "Z czym to?", etc. Nie mówię, że jest ze mną w 100% szczery, bo w to po prostu nie wierzę, ale to, co mówi, gdy widzi, że coś mi nie pasuje, ma sens, wydaje się być prawdą. No i przede wszystkim gość zachowuje się zajebiście lojalnie. Kiedyś jak posłańca wysłał i chuj zniknął, to uwierzył mi na słowo, dał jeszcze raz to samo z zastrzeżeniem, że ewentualnie będę musiała oddać, a z tamtym się policzył po swojemu.

To niestety masz straszne dziadostwo :-( a odpowiadając na pytanie: na daną chwilę nikt nie dodaje żadnego fenta do tematu. Był dodawany gdy była susza i problemy z dostępnością ogromne. Teraz w tym co masz zapewne jest coś więcej niż tylko mieszalnik, i to coś przypala się wraz z towarem.

To na 100%, a w dodatku jeśli dilec przyjebie za bardzo z tym fentem, to może skończyć się gorzej - sina gęba, nalokson, SOR, albo i kostnica
Więc tak jak pisałaś - podstawa to upewnić się szczerze, co tam jest oprócz hery w temacie.
Albo rzetelna informacja, albo żadnej kasy za towar, pamiętajcie wszyscy.

Nawet jeżeli w Polsce rzadko zdarza się mieszanie hery z fentem to moim zdaniem ZAWSZE warto to sprawdzić, paski kolometryczne są dostępne na stronie SINu, nie kosztuje to dużo, a daje pewność, że nie to co mamy nie było z fentanylem mieszane.