Dział poświęcony tematowi kontroli recept lekarskich u farmaceuty.
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 114 z 232
  • 11996 / 2343 / 0
Przy obecnych możliwościach przechowywania danych i kompresji (kiedyś były kasety video, to nadpisywali) pewnie można się zdziwić, jak długo wstecz można wyciągnąć zapis z monitoringu.
  • 211 / 12 / 0
Jeśli lekarz mi wypisze dawkowanie leku, w tym wypadku medycznej MJ, tak ,że ono starczy na powiedzmy pół roku. A nie zamierzam aż tak często z niej korzystać, wszystko niszczy zdrowie zbyt często korzystane. I ona starczy mi na wiele dłużej.
To czy będę dalej uprawniony do posiadania legalnego po roku, dwóch.. Mimo, że przeznaczone dawkowanie na to nie będzie skazywało ?
Uwaga! Użytkownik kavakawa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 71 / 17 / 0
Z tego co kojarzę, a przynajmniej jakiś czas temu tak było, dawkowanie zalecane od lekarza jest śmiesznie niskie więc raczej nie będziesz miał takiego problemu.
  • 22 / / 0
Jak wygląda temat po wizycie u rodzinnego i wpisaniu recepty, czy lekarz będzie wiedział że ją wykupiłem i została zrealizowana? Chcę się pojawić za kilka dni znowu u rodzinnego i zgłosić że zgubiłem gdzieś recepte. Przejdzie to?
  • 412 / 52 / 0
Wydaje mi się, że zgodnie obecnie z RODO nie mają prawa dowiedzieć się czy była zrealizowana. Tak jak napisałem wcześniej (odpowiedź NFZ) nawet lekarze nie będą wiedzieć, że leczą tego samego pacjenta, chyba że udzielisz zgody na przekazanie informacji.

Możesz spróbować i powiedz czy się mylę.
  • 2575 / 321 / 0
12 sierpnia 2019palecboga pisze:
Jak wygląda temat po wizycie u rodzinnego i wpisaniu recepty, czy lekarz będzie wiedział że ją wykupiłem i została zrealizowana? Chcę się pojawić za kilka dni znowu u rodzinnego i zgłosić że zgubiłem gdzieś recepte. Przejdzie to?
Z tego co sie orientuje to lekarz chyba nie ma takiej mozliwosci sprawdzenia czy recepta zostala zrealizowana ..
  • 22 / 6 / 0
Przeczytałem kilkanaście ostatnich stron tematu i mam pytanie. Z tematu zrozumiałem, że obecnie na podstawie samego tylko numeru recepty jest możliwe, aby dojść na co i na kogo była ona wystawiona (przy czym dotyczy to recept wydrukowanych przez przychodnię). Skąd taki pomysł? Wiem, że jest to technicznie możliwe, ale sądziłem że recepta wystawiona z aplikacji przychodni i e-recepta to dwie różne rzeczy. Leczę się prywatnie w jednej z dużych ogólnopolskich sieciowek i mimo, że mam ciągle wystawiane recepty drukowane z apki, to na pacjent.gov.pl widzę tylko te zrealizowane ORAZ e-recepty (niezależnie od realizacji), tj. te dla których w ogóle nie dostałem nic w formie papierowej.

Czy gdyby ktoś, hipotecznie, miał receptę papierową wystawioną na osobę X, to czy po przerobieniu w programie graficznym danych pacjenta na dane innej osoby ubezpieczonej i zakupie na 100%, istnieje realny sposób dojścia do osoby X po samym tylko numerze recepty?

Bardzo proszę o nie pisanie nt. ewentualnego ryzyka czy też sankcji prawnych, pytam czysto hipotecznie. Chodzi mi o czysto techniczne możliwości.

Jacyś lekarze, farmaceuci, pracownicy NFZ :D?
Uwaga! Użytkownik calkiemczarny nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 164 / 43 / 0
Przeczytałem wszystkie rozporządzenia MZ z tego roku, a także 30 ostatnich stron tego tematu. Napisano tu sporo informacji nieprawdziwych oraz siejących panikę, również przez tzw. "kompetentnych" użytkowników.

Recepta papierowa z systemu przychodni ("Wydruk własny") oraz e-recepta to zdecydowanie dwie różne rzeczy!

Chciałbym więc zdementować pogłoski, jakoby recepty papierowe (drukowane) nie nadawały się obecnie do użycia w fałszerstwie. Zaznaczam, że dotyczy to białych recept i leków wypisywanych na 100%, niezależnie czy mówimy o grupie III/IV-P czy też II-N.

Po pierwsze potrzebujemy dorwać się do recepty, która nie jest na nas, ani na nikogo z naszych bliskich, kogoś komu nie chcemy robić problemów. Przychodnie zapisują numery recept wydrukowanych w systemie informatycznym (być może nie wszystkie, ale jest to technicznie banalne do implementacji, mam też potwierdzone info z dużej sieciówki że tak jest).

Aby użyć recepty zmieniamy wypisane leki, a dla dodatkowego mylenia tropów dane pacjenta wraz z numerem PESEL (od 2019 wymagany dla leków tego typu). PRZYPUSZCZAM, że jeśli użyjemy PESELu z generatora, to być może spowoduje to zainteresowanie NFZ. Pewności nie mam. Znacznie prościej użyć PESELu oraz imienia i nazwiska istniejącej osoby. Wystarczy trochę umieć w duckduckgo i da się takie dane pozyskać, mimo RODO.

Ja nigdy nie używałem generatorów kodów, zresztą przed 2019 rokiem numer i kod recepty były zbędne, obecnie są zbędne tylko dla leków, które nie widnieją w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii. Obecnie nie możemy użyć randomowego kodu lub randomowego lekarza. Numer recepty musi pasować do numeru PWZ lekarza - czyli używamy istniejącego kodu, ewentualnie używamy następnych numerów recept, mając nadzieję że lekarz jeszcze ich nie użył, a pacjenci jeszcze nie zrealizowali tych recept.

Przymusowo recepty na leki narkotyczne i psychotropowe muszą mieć 3 kody kreskowe - regon swiadczeniobiorcy, numer PWZ lekarza i unikalny nr recepty.

Realizujemy receptę. Farmaceutka zczytuje dane z kodów kreskowych i wydaje lek. Żadne czerwone wykrzykniki nie wyskakują na ekranie. Papierowa recepta jest w systemie P1 dopiero po realizacji.

Sprawa ma się jeszcze prościej z lekami spoza ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (np. tramadol, baclofen). Tutaj kompletnie usuwamy numer recepty i kod kreskowy, wypisujemy na 100% i farmaceuta musi wydać lek. No chyba, że recepta wygląda jakby ją pierwszak zrobił.
oh, death, you filthy whore,
I crave you more and more
  • 412 / 52 / 0
@calkiemczarny jeżeli chodzi o leki na RPW to po numerze bez problemu można namierzyć osobę, której dany lek był wypisany. Recepty mają unikalne numery, które albo pobierają (e-recepty) albo lekarz korzysta ze specjalnego bloczku RPW.

Co do zwykłych (RP), jeżeli będziesz brał na 100% nie sądzę aby ktoś się do tego w ogóle przyczepił. Najlepiej brać receptę od lekarza i później jeżeli będziesz chciał coś zmienić możesz to zrobić. W przypadku gdyby taki numer recepty był gdziekolwiek zrealizowany jesteś w czarnej dupi@!
  • 164 / 43 / 0
Jasne, ale w tej "profesji" minimalizowanie ryzyka jest bardzo ważne. Osobiście odradzam branie recepty na siebie, a potem zmienianie w programie graficznym danych pacjenta i leku. Receptami na 100% PRAWDOPOBNIE nikt się nie interesuje, ale:

Po pierwsze, w wewnętrznym systemie przychodni powiązanie numer wystawionej recepty - pacjent jest praktycznie pewne. Tak jak pisałem, z jednej sieciówki mam info, że są w stanie na podstawie numeru znaleźć pacjenta.

Biorąc to pod uwagę mogą przychodzi mi do głowy kilka scenariuszy:

1. Użyliśmy randomowego PESEL-u. Apteki na pewno nie mają dostępu do danych USC. Ale czy NFZ również nie ma? Nie byłbym taki pewien. Internetowe Konto Pacjenta albo istnieje dla wszystkich obywateli od początku albo jest zakładane przy pierwszej recepcie. Trudno powiedzieć. W każdym razie, jeśli system IKP jest zintegrowany z USC, to brak istnienia osoby o danym PESELu może sprawić, że zaczną węszyć. Zadzwonią do przychodni podając numer recepty - i mamy przypał, jak okaże się że tak naprawdę została wystawiona na nas.

2. Użyliśmy rzeczywistego PESEL-u. Jeśli ta osoba zajrzy do IKP, zakładając że ma profil zaufany, zobaczy że był na nią wypisany jakiś lek, którego nie wykupowała, w dodatku jest to lek narkotyczny lub psychotropowy - może skontaktować się z NFZ, a oni dojdą po przychodni przez numer recepty do nas.

3. Użyliśmy obojętnie jakiego PESEL-u, a farmaceuta nabrał obaw co do tego, że np. młoda osoba dostaje tyle środków opioidowych albo zapas klonów na 3 miesiące. Postanawia zadzwonić do przychodni...

4. Użyliśmy jakiegokolwiek PESEL-u, ale recepta jest kiepskiej jakości, farmaceuta postanawia ją zatrzymać, dzwoni na policję, a ona kontaktuje się z przychodnią.

Ja wiem, że te scenariusze są SKRAJNIE mało prawdopodobne. Nie wierzę też, żeby policji chciało się kiwnąć palcem, ale z drugiej strony żyjemy w kraju gdzie 1g trawy to "4 porcje dilerskie" i wywrócą Ci dom do góry nogami za to.

Osobiście nie chcę aby na recepcie było cokolwiek, co jest w stanie doprowadzić do mnie, nawet pokrętnymi ścieżkami. Dlatego uważam, że lepiej zdobyć receptę która nie jest na nas. Myślę, że jesteście w stanie wykminić parę sposobów jak to osiągnąć. Ja swojego nie zdradzę.

Może macie mnie teraz za paranoika, ale w tych rzeczach paranoja chroni nas przed złem! ;)
oh, death, you filthy whore,
I crave you more and more
ODPOWIEDZ
Posty: 2319 • Strona 114 z 232
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.