Jako Chocolope Auto (sativa) dostałem inną odmianę, która jednak okazała się całkiem niezła.
Poznajcie los...
Truskawy ;)
Jej imię wzięło się od liści, które na pewnym etapie przypominały liście truskawki.
Chyba nie mam jej zdjęć z tego momentu, ale możecie to sobie wyobrazić ;)
To okazała się świetna decyzja, bo Truskawa od tego czasu zaczęła szybciej się rozwijać.
Na zdjęciu widzicie ją z innymi odmianami - największa to Moby Dick Auto (w jej wieku), kolejne Think Different i Lemon CBD Auto (koło 5-7 dni młodsze).
wyglądało to, jakby ktoś umieścił nad nią niewidzialną szybę i roślina nie mogła już iść w górę, za to rozwijając liście w kształt "parasola". Nie robiłem jej wielu zdjęć, dlatego kolejne są ponad miesiąc później po tych z domu.
Tutaj widzicie Truskawę w 8/9 tygodniu życia i prawie tydzień później (w nocy), podczas ścinki.
Odciąłem duże liście wiatrakowe, bo były już zupełnie żółte i obumierały.
Łodyga była bardzo silna, w środku prawie cała zdrewniała, miałem problem, żeby nawet nożykiem modelarskim ją przeciąć.
Byłem trochę zawiedziony, bo spoza liści było widać niewiele topków. Mimo, że wiele liści było oszronionych, to nie muszę tłumaczyć, że wszystkim nam chodzi głównie o pyszne kwiatki ;).
Moje rozczarowanie pogłębiał fakt, że chciałem sativę, która na zdjęciach miała piękne kwiaty, a dostałem liściastą indicę.
Ale to nie koniec historii...
Po ponad 3 godzinach przycinania i prostego segregowania liści i łodyg (wiadomo, że na makumbę trzeba wykorzystać wszystko, można się zdziwić mocą takich ścinek), okazało się, że...
kwiaty są spore i bardzo mięsiste, na pewno masywne. Widywałem większe, ale na pewno pozytywnie mnie zaskoczyły.
Dużą ilość liści równoważy to, że są one ładnie owłosione i może nie będą najsmaczniejsze, ale na pewno kopliwe.
Truskawa wisi sobie teraz i za jakieś 5-6 dni ją przetestuję.
Topki przypominają mi bardziej Hindu Kush, choć oczywiście może to być Afghan (również podobna budowa kwiatków).
Bardzo szerokie, truskawkowe liście to naturalnie 100% Indica i tu rzeczywiście Afghan Kush pasuje jak ulał.
Przylistków zostawiłeś w sam raz - po wysuszeniu ładnie ozdobią kwiatki i jeśli palisz z bonga, to nic nie powinno gryźć, albo źle smakować. W ogóle jestem zwolennikiem zostawiania na kwiatkach najbardziej oszronionych przylistków (z własnej uprawy - komercyjne topy powinny być łyse) : )
Ciekaw jestem, jak będzie z mocą. Co najmniej rok nie paliłem indici, bo palę od jakiegoś czasu tylko swoje :D
Ale testowałem już Lemon CBD Auto. Miało być niby tylko 9 % THC (chociaż ściąłem, gdy trichomy były perłowe, więc w szczycie) i się zdziwiłem. Normalnie palę lufkę (jakoś tak z sentymentu nie mieszam z tytoniem i ch.) i jest akurat, więc spaliłem 1 i 2/3 i miałem naprawdę konkretny rush, aż nie mogłem usiedzieć i ciągle coś innego robiłem .
Wrzucisz zdjęcia tych innych kwiatków z boxa?
Super, że udało ci się szczęśliwie dotrwać z nią do końca!
Oby była smaczna a przede wszystko mocna
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.