Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
Ja mam podobnie z benzodiazepinami.Jak wezmę 2 mg klona i pójdę na spacer to słabo czuje a zupełnie inaczej jak wypije sobie kawkę i strzele dwójeczkę pod język to mam super chillout i w ogóle zajebiście.
P.S. Radziłbym Tobie brać dawkę o 50 % mniejsza jak jesteś w domu niż jak wychodzisz.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
z ustalaniem dawki to juz sobie radź sama, tylko wiesz, stopniowo i ostrożnie
Ankaaa pisze:mam pytanie do znawcow tematu.
chodzi o mojego ojca, kiedys mial raka i bral b. silne leki przewciwbolowe, teraz ma znowu jakies bole w kosciach i calym ciele , bierze fentanyl w postaci plastrow.
matka twierdzi, ze odkad przykleja te plasty stal sie bardzo agresywny i ma jakies chore jazdy, np. slyszy telefon, ktory nie dzwoni, pyta sie mojej matki co do niego mowi, choc ta nic do niego mowila, itp.
niestety nic wiecej powiedziec nie moge, bo go nie widzialam, powtarzam tylko co mi matka przed chwila powiedziala.
czy ten lek w plastrach moze az tak przeorac mozg ? czy moze to raczej jakas interakcja z innymi lekami ? ( z pewnoscia mocne leki )
bede wdzieczna za jakas odpowiedz, bo matka siedzi z tym wariatem pod jednym dachem i niewiadomo co mu jeszcze odbije.
dzieki !
U mnie takie objawy nie wystąpiły, ale - co ciekawe - ostatnio mówiłam na głos o swoich noddach, to już był stan na granicy, tzn. do momentu prowadziłam z kimś normalną, logiczną rozmowę półwisząc w fotelu, a nie zauważyłam, gdy zaczynam pierdolić bzdury. Ale obrazy były sugestywne, jak nigdy na morfinie - prawie, z wyjątkiem b. dużych dawek. Nie kieruję się "przelicznikiem" anestezjologicznym, bo przy użyciu rekreacyjnym to takie pi razy oko. Tolerancja i tak rośnie u mnie b. szybko, ale fent zaskakująco długo pozostaje w organizmie po przyjęciu drogą dożylną, zaś nawet jedna kreska z początkowego zastrzyku - nie cent, kreska - z pięciomililitrowego, nie dziesiątek którymi zwykłam obracać bo przy stopach dziesiątką już niewygodnie w akompaniamencie 0,5x16mm. A co do mówienia o noddach na głos, co za osobę postronną wzięłoby wzięte za gadanie po prostu od rzeczy, to tylko przy fentasiu takie atrakcje.
W każdym razie, mój trud skończoń na dziś - cytując - zjadłam trochę więcej benzocuksów niż zwykle (mając czarne myśli), ale po niedawnym powrocie i powodzeniu zrobiłam szybciej, niż zwykle, dawkę (byle zbić dwudniowe piekło), jeszcze sobie memlam resztki w japie, spać za bardzo mi się nie chce, ale nie chodzę już nogami po suficie. Metoda (m)etanolowa, jutro poświęcę jej więcej serca i więcej ostrożności. ;-) Stay safe, hajpowicze.
========================
Fuzja postów / d5
oszę bardzo, wątpliwości myślę rozwiane, ulotka też je w jakimś stopniu gasi.
Co do tematu, ale trochę luźniej - codziennie dzieją się tysiące tragedii ludzkich, gdy jedna osoba musi wypełznąć rano ze zdobytej z trudem w nocy kołdry (mrug) i zabrać się za ekstrakcję naszego tytułowego felernego kochanka, który, jak wiadomo, potrzebuje czasu na rozruszane się, zwłaszcza nie-gotując z samego początku.
Zaiste, piękna to scena, gdy siedzą takie dwie skręcone prawie "trusie"/"buły z cieknącymi nosami" i jedna z nich ma czynić honory pierwsza. Obie poskręcane, wymoczone, łóżko niczym ćpuński całun turyński na białej tkaninie. To jedyna sytuacja, gdy "kochana/kochanie, jestem mokra znowu cała" to najmniej seksowna rzecz na świecie. I jeszcze podać najpierw drugiej osobie (w jakieś dziwne miejsce ofc, kosteczki czy coś) w razie odcinki, bo ja to tam kolokwialnie mówiąc chuj, ale nie chcę kogoś denerwować i w takich momentach zaczynam doceniać
pewną praktyczność Instanylu. Może i mieć coś takiego na szafce nocnej, parę psików w nos i człowiek nie jest już naburmuszoną trusią, przynajmniej na te kilkanaście minut potrzebne do wpakowania plastra do 95% i powrotu na mniej mokrą stronę grajdołku aka łóżka, z oczywiście przekopem kołderki na suchą stronę.
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
Ogólnie ryzyko przy fentanylu jest nieodzowne ze względu na jego popierdoloną farmakodynamikę, kwestię nasycenia i kilka innych, natomiast to jakby wielka (nie)wiadoma przy wielu czynnikach, temperatury skóry, jej pH, pocenia się, naruszeń plastra... Kiedyś przeczytałam tu ciekawy oksymoron, bezpieczny opioid, słowa bezpieczny fentanyl można wsadzić w jeszcze większe bajki. Ryzyko zawodowe? Pewnie tak, podobnie jak słynne hotspoty i nierównomierne rozłożenie. Mimo wszystko, żyję i piszę, choć dawki lecą faktycznie wykładniczo i odcinki zaliczone, ale z przerażającą losowością.
Nie po to tu weszłam, mam tabelkę z dokumentacji EPA o różnych rodzajach fentanylu (cf też jest) która jest całkiem interesująca, link do całej dokumentacji (o zagrożeniach dla policji, coś jak instruktaż, innych służb też) dam również. Zaskakujące, co można znaleźć po odpowiednim zawężeniu wyników wyszukiwarki. I to bez chronionego dostępu.
Tabelka w załączniku, pdf tutaj, ma 11 stron i warto przejrzeć.
https://pdfhost.io/v/YpdLMi4kT_Fentanyl ... medris.pdf
Upload ode mnie, nie powinien szybko zdechnąć. Jak zdechnie, wołać.
Jakby się nie dało powiększyć, to w pdfie lub tu - https://i.imgur.com/RdhYOYb.jpg
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.