Zacznijmy od małego
Jako dzieciak dużo się bawiłem , byłem zbyt nadpobudliwy , często miałem głowę rozwaloną do krwi( przewracanie pociągu do zabaw) , częste bujki .
Ale byłem strasznie kumaty od 1 podstawówki chodziłem sam , do szkoły, sam wracałem autobusem i itp .
W życiu kumaty , ale nauka tragedia , problemy z mową 2:1 do pisania , przyswajanie również , Matka biła bo nic , nie potrawiłem skumać przez 2-3h.
Wieczne wsparcie nauczyciela dodatkowego w klasie oraz zajęcia poza lekcyjne , zajęcia na jeździe konnej i tam też korekcyjne zajęcia.
Przez okres podstawówki tak było oraz stwierdzona była padaczka , brałem leki przelotnie chyba (zdarzały się okresy , że po lekcjach wiecznie spałem , ból głowy niesamowity)
-Okres gimnazjalny , przeprowadzka do innego miasta.
Przez ten okres miałem nauczyciela dodatkowego w klasie , zajęcia po lekcyjne w których najwięcej w życiu się uczyłem oraz sam w domu do testów i itp . Ale co szybko zapamiętałem to tak szybko straciłem.
Matma, fizyka, technologia lepiej , J.polski , angielski , historia tragedia...
W drugiej klasie gimnazjum , w wakacje paliłem dopy , ale zaczęła się 3 klasa .
I po prostu nie jarałem tego , żadnego parcia nawet .
I tu w 3 klasie , zaczynam ćwiczyć
-Dostaje się do Zawodówki , tam tragedia , (bez nauczyciela już dodatkowego , ale to Nic ) sam dalej , uczę się do testów , ale tak samo zapamiętuje jak chwilowe słowo i zapominam ).
-Okres po szkole , dostaje się do pracy , zaczynam palić zioło .
Tak na początku paliło się z kolegami wieczoram ,
Next:w pracy
Next: , przed pracą , w pracy, po pracy , No i przed snem
Next: ( Nocna zmiana) ,przed praca , w pracy, po pracy , to już rano to palę , nie zasypiam ,jadę na plaże w czasie też palę , no i znowu ( Nocna zmiana) i tak samo tylko po pracy już spałem.
To był taki ,,Np"
Ten okres trwał prawie rok , dalej byłem kumaty , wciąż cwiczyłem , na kompie czytałem ( dietetyke , suplementację) słabo przyswajałem dalej
-Zioło na początku mnie chilowało , następnie mnie pobudzało ( nawet koledzy mówili , dobrze że nie fukas bo byś w ogóle latał)
,, I tu się już zaczyna pojawiać początek mej histori "
-przeprowadziłem się na kawalerkę , wciąż paliłem zioło , Koleżanka w której byłem chyba zakochany ,znalazła sobie chłopaka , załamałem się ( wiem , tragedia) , problemy finansowe , rodzine , zdrowotne ( jeden barki zwichnięty )to była dla mnie jak strata sensu życia . Tu był pierwsza bomba Testosteron Propionat
Wciąż paliłem , zaczęła się jakaś psychoza :
- podczas stania z kolegami w gronie myślałem sobie po co ja tu stoję z nimi , wkurwiają mnie
-odwracanie się za siebie , czy ktoś idzie za mną
- zmysły wyostrzone, muzyka trafiała strasznie do mnie...
-czasem lęk , niepokój , załamanie.
- Przestałem się śmiać
-Dobra rzucam zioło na pół roku (zobaczymy), nowa praca ,
2 bomba ( Testosteron propionat i Boldenon)
ćwiczę z zwichniętymi barkami , czek 1 rok na operację barku , myśli ciągle o tej koleżance i o zdrowiu oraz tym co zostało podczas tego jarania w głowie.
Po pracy na trening i na basen lub jeszcze sauna , i tak mijało pół roku.
-Dobra zapalę zioło , zbierałem sobie
Zapaliłem jointa z 5 ziółek , jest ok
Tak kilka razy ok , potem spróbowałem na Arminie fety , potem wakacje z 5x piguł , i bujka , rozwaliłem jeszcze 2 bark , podczas bujki z wujkiem o psa , który w tym czasie umierał , co mnie jeszcze załamało .
Ok spotkanie zapale sobie z kolegami i zaczęło się znów.
Dobra rzucam znów na pół roku , zobaczymy.
Były też 4 próby z DXM , kodeiny kilka razy , raz 1p-LSD
Po operacji barku , rehabilituję , wracam do nowej pracy w której często zapominam coś , nie jestem już taki kumaty chłopak , problemy z pamięcią mam od pory psychozy pewnie też od tego DXM , czytam to zapominam , powiedzieć co robiłem 3 dni temu , tragedia...
Obojętny wobec ludzi... Rodziny , pomagam cały czas , ale jakby sztucznie się czuje...
- Śmieje się , ale są też dziwne dni
-koszmary po tym LSD , tragedia a powinienem się wysypiać w marzeniach sennych.
Aaa też kilka razy kryształ próbowany
Z suplementacj próbowałem
-PQQ, SAMe( jakieś paniki radości , dziwne),alfa GPC( pomagało) , Soplówkę (też coś z pamięcią lepiej), ostatnio L-Dope na nastrój , coś tam było , ostatnio Fenylopiracetam 3 próbki , ból głowy niesamowity.. , ciężkie czytanie a wypowiedzenie..,
Rozkojarzony , prawie samochód by mnie przyjechał , oczy ciężkie ,
Teraz NALT, też pojawia się ból głowy , ostatnio rozkojarzenie , jak dziś prawie samochód na mnie by wjechał ( jakby zamyślenie ) ale pomaga przyswajać zauważyłam.
I od gimnazjum do dziś wale konia
Prolaktyna strasznie duża , tarczyca Ok,
Wciąż się rehabiltuję.
Ok , to historia długa może niektóre rzeczy pierdoły , od początku nie byłem Asem jak czytacie.
Moje pytania:
1: jaki mógłbym 1 stack/ zestaw zrobić dla siebie
2: Co byście mi polecali zrobić ?
L-dopa+alcar+alfa gpc+ coś?
2: z waleniem konia przystępuje stopniowo
3: Nie pale zioła 2 lata+
4:fukam to jak pojadą na Trance z kodeiną , to wszystko
5: Rytm dobowy naprawiam...
6: Zaczęłem czytać
Poprawiono interpunkcję tytułu. taurinnn
Raz o kotletach w piekarniku na 4 dni haha oczywiście był wyłączony...
Oglądam się za siebie, piszczało mi w uszach kiedyś itd czasem nadal jak się stresuje
Ja to wszystko mam z nerwów zanim zaczęłam zabawę z dopami różnymi.
Moim zdaniem ewentualnie zioło czy cos i raczej nie rob mieszanek bo widać ze ci szkodzi: może wciągnij cos już jak musisz ale nie rob miksów bo one w takich sytuacjach potrafią ryć banie. Akurat zioło jest spoko i wycisza::.
A ty chyba jeszcze masz nerwicę do tego... Też kiedyś paliłem zielsko dużo i często - dostałem od tego nerwicy. Poźniej praktycznie 4 lata bez jarania (próba zapalenia bardzo źle się kończyła). Na szczęście ten problem załatwiłem używając olejków CBD i waporyzując odmiany bogate w CBD ale ubogie w THC.
Teraz mogę znowu na lajcie zapalić mocnego skuna tak jak za dawnych czasów i nie mam efektów ubocznych tylko boski chillout ale robię to bardzo rzadko (brak stałego dojścia + życiowe obowiązki)
Ewentualnie możesz iść do lekarza psychiatry żeby cię ustawił na lekach SSRI - ja ich nie brałem ale wiem że to dosyć sensowne rozwiązanie...
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.