Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 811 z 1519
  • 568 / 52 / 0
^ za mało. Nic nie poczujesz
"Even the smallest person can change the course of the future"
  • 11996 / 2343 / 0
0.1 g to ile to będzie? Pół grzybka? : )
Miks jest potężny, ale w odwrotnej kolejności - jesz grzyby i jak się rozkręcą, to wtedy palisz. Tylko dla wprawionych w boju.
  • 2714 / 508 / 0
Przy mocnej sativie (które jak wiadomo są bardziej psychodeliczne) po dopaleniu na peaku można całkowicie stracić kontakt ze światem zewnętrznym.

Pamiętam jak kiedyś brałem kwasa, wleciało pół kartona, bo teoretycznie miał to być w chuj mocny temat, czekam i czekam, ledwo co się rozkręca (na granicy placebo). Po jakimś czasie się wkurwiłem, wpadłem na pomysł, że sobie coś do tego zajaram, więc szybkie kręcenie blanta w ruch, pale - ściągnąłem może z 6 buchów i nagle znikąd zaczęły pojawiać się fraktale, po 15 minutach widziałem już dosłownie wszędzie fraktalną zupę.

Po peaku znów dopalałem, ale tu już jak można się domyśleć szału nie było. Po prostu przedłużenie kwaśnego postrzegania świata, bez rozpierdolu.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 568 / 52 / 0
Ja zawsze palę do kwasa. Zaraz po peaku jak już zaczynam ogarniać świat, bo ja lubie grubiutko i robienie wbity albo krecenie gibsa na full mocymija sie z celem xD
"Even the smallest person can change the course of the future"
  • 11996 / 2343 / 0
Ja na swoim pierwszym tripie kwasowym (w lesie pod Krakowem) też ostro popaliłem Sativy.
Nasz "przewodnik" mówił, że "nie możemy przestać palić" więc każdy się do tego zalecenia sumiennie stosował. Ja np zupełnie nieświadomie spaliłem całe nabicie na 1 mach (potem kolejne). Zacząłem obserwować jakiegoś żuczka i wtedy nastąpiła utrata kontaktu z rzeczywistością. Bardzo szybko "dotarłem do sedna materii", przez chwilę myślałem, że mnie to przerośnie, ale przewodnik powiedział tylko "spokojnie, to minie" i od tej sekundy miałem najlepsze psychodeliczne doświadczenie ever. Inny kumpel nie miał tyle szczęścia i przez godzinę chciał wracać (trzeba go było uspakajać). Najgorsze było jakieś wspinanie się na górkę na peak'u. Zupełnie nie wiedziałem, gdzie i po co idę (i co się aktualnie dzieje). Potem już śmiechy, falujące drzewa itp.
Po drodze przewodnik wziął nas (chyba jako atrakcję do fazy) na transakcję gdzieś w szczerym polu - wtedy pierwszy raz zobaczyłem i poczułem całą reklamówkę kalafiorów.
Nie zapomnę widoku świateł Krakowa (jak wracaliśmy, to już było ciemno) - wpatrywałem się w nie, jakby to było jakieś nadprzyrodzone zjawisko...
Fraktale widziałem jeszcze rano w pracy, a przez kolejne 2 dni miałem wspaniały humor.

Nie polecam, jeśli ktoś dostaje paranoi po samym paleniu : )
  • 567 / 50 / 0
To chyba zeby cos grzyby daly do bucha chocby troche zmienily na mocniej psychodeliczna faze musialbym zjesc 0,2-0,3g suszonych taka ilosc na bank juz byc cos dala.Wieksza ilosc to juz tylko bez bucha.Nie na moja glowe by bylo na mocnej fazie grzybowej cokolwiek palic mj.
THC :liść:
  • 2714 / 508 / 0
15 czerwca 2019jezus_chytrus pisze:
Nie polecam, jeśli ktoś dostaje paranoi po samym paleniu : )
E tam, po małej dawce rzędu 70-80ug spokojnie można się fajnie bawić bez rozpierdolu na bani. :)

Oczywiście największy potencjał ta substancja ma przy większych dawkach.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 11996 / 2343 / 0
A w takich "standardowych" kartonach jaka jest dawka? Wiem, że jest różnie, ale tak mniej więcej. Te kwasy były podobno bardzo mocne.
  • 2104 / 458 / 37
Zwykle jest 100 - 150 mcg, rzadko słyszę żeby rzeczywiście były mocniejsze. Czasami są rzeczywiście jakoś mocniejsze, ale i tak nie widziałem na własne oczy kwasów mocniejszych niż 250 mcg.
Lubisz koks?
  • 2714 / 508 / 0
Ja widziałem kartony mające 300 / 400 a nawet więcej ug, aczkolwiek muszę zaznaczyć, że nie były to papierki od dila, a od kumpla, który sam nanosił płyn na blotter i dla znajomych chętnie robił nieco mocniejsze...

Natomiast zazwyczaj tak mocnych na sprzedaż się nie robi, na ulicach lata od 100 do 200ug.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Zablokowany
Posty: 15185 • Strona 811 z 1519
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.