Najprostsze substancje odurzające, m.in. eter dietylowy i podtlenek azotu (N2O).
Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 1 / / 0
Kirałem parokrotnie, oczywiście jeśli chodzi o samą forme wrażeń są one niewątpliwie ciekawymi efektami, ale czy nie zastanawia nikogo znaczny surrealizm pod względem treści? Na przykładzie jedynego w Polsce rozpoznawalnego kiracza, gwiazdy youtube o Pseudonimie major, jest to rodowity Białostoczanin, z którym wiele filmow odnajdziecie na youtube. Z informacji od jego współpracowników wynika że zaczął ćpać inhalanty około 16 roku zycia, i robi to regularnie nadal,az do dzis,z krotkimi przerwami, ma aktualnie około 43 lata, jest więc dosyć zaprawionym w bojach narkomanem, i wyjątkowo odpornym, zważywszy że większosc kiraczy ginie wcześnie dosyc. Na przykładzie licznych wypowiedzi majora utrwalonych na filmach, czy nie zastanawia nikogo sposrod tych ktorzy wierzą w prawdziwosc doswiadczeń po inhalantach, czemu one są zwykle tak surrealistyczne. Przykładowo historia majora o locie na Księżyc, gdzie spotkał Orbita, następnie spadał z powrotem, spadł bezpośrednio na żubra (!!!) Z filmu dowiadujemy się też, że żubry mieszają się z niedźwiedziami polarnymi. Przytacza w opowieści swoją debate z żubrem na temat kształtu Ziemi. Na tym filmie, Major mowi, że prawdopodobnie Ziemia jest półokrągła. Ale mowi też, że nie ma pewnosci, jeszcze nie wie dokładnie o jej kształcie, i będzie sprawe badał (w domyśle kirał inhalanty dalej) a z innego filmu z rozmowy telefonicznej z nim dowiadujemy się, że major znów był na księżycu, i chwali się że zweryfikował temat, i okazuje się że nie tylko Ziemia jest jednak płaska, ale i księżyc również. Jest film na ktorym widać jak major motywuje swoje nadmiernie częste kiranie, oświadcza że musi mieć lepszą wiadomosc po czym zaciąga się oparami rozpucha z worka. Więc na pewno należy mieć pewien dystans do opowieści znajomych którzy wąchają czy chociażby rowniez do Postów ktore pozostawili po sobie na tej stronie jacyś randomowi polscy kiracze. Pamiętajmy, że czyjeś przekonania mogą być mniej lub bardziej zgodne z prawdą. Mogą być też z nią zgodne w całości. Albo i wcale. Przeglądając Posty pozostawione na tej stronie przez jakichś tam ludzi można zauważyc taką jedną tendencję bardzo ciekawą, podam jej przykłady. Ktoś utrzymuje że ćpanie inhalantów wzmocniło jego ateizm i sceptyczne poglądy, inny chwali się do jakich podochodził przemyśleń o tym kim jest Bóg i miał fazy że Bóg mu coś mówił, jeszcze inny wykłada swoje filozofie o rzeczywistosci, następny zachwyca się i oświadcza że nie da się fazy opisać słowami, z kolei któryś konstatuje za to zupełnie przeciwstawnie że fazy są w zasadzie irracjonalne i nie warte uwagi, i można wiele takich sprzeczności zauważyć. I ten stan rzeczy powoduje, że trudno mi zgodzić się z poglądem który wyrazili niektorzy kiracze, że faza to obcowanie z czyms realnym, ze swiatem duchow, bytow, to zauwazenie niewidzialnego swiata ktory mozna zobaczyc jedynie po naćpaniu się czy inne teorie tego typu ktore formuują niektorzy. To na koniec też się czymś pochwalę, temat inhalantów to coś w rodzaju mojej pasji, interesuje się tym na prawdę bardzo zwłaszcza pod kątem kolekcjonerskim, sam sprobowałem tego parę razy na przestrzeni kilkunastu lat. Interesuję mnie to szczególnie pod kątem porównawczym, a gdy po latach moje zbiory są dosyć pokaźne, i mam kilkanaście tysięcy relacji w paru formach od kiraczy z różnych stron świata, mogę wyciągnąć jakieś wnioski a przede wszystkim wyróżnić pewne wspólne mianowniki a to w całej sprawie najważniejsze, same sprzeczności doświadczeń między pojedynczymi kiraczami są dosyc wyraźne, ale mając baze kilkunastu tysięcy opisow pochodzących od osob z roznych stron moge dokonac tego co o wiele ważniejsze, nie w czym się różnią a w czym są do siebie podobne, opowieści kiraczy ktore zgromadziłem, jednak o tym. Ach, może następnym razem. Buziaczki kochani ;)
Prezentacja przedstawiająca niektore ciekawsze epizody z monotonnych na ogół filmow majora https://www.youtube.com/watch?v=aE9evl6SRzc

Sprowadziłem czcionkę na Ziemię z Księżyca... może być i na żubra... DexPL
  • 612 / 43 / 0
dzieki za materiał, pozdrawiam kolegę kiracza, btw. też się fascynuję tematem mimo że nie ćpam od wielu lat.
  • 1100 / 265 / 0
taka czcionka, żeby major mógł rozczytać? ;)
ups, myślałem, że to post z dzisiaj
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2916 / 795 / 5
coś jak DMT widzę
i podobna wiara w wynurzenia hehe
Narkotyki są dla przegranych
  • 5435 / 1041 / 43
W moim mieście jest Sanczo, stary kiracz.
Idzie przez miasto zawsze z workiem foliowym i butelką "Morsa" w drugiej.
Też ponad 40 lat na karku, mieszka z matką, a co jakiś czas ląduje w zakładzie karnym za drobne kradzieże. Wszyscy wiedzą, że to nieszkodliwy ćpun. Chociaż ryj ma zajechany, strupy w okolicach warg i nosa, to jest ubrany schludnie.
O dziwo, jak się go zaczepi i spyta o coś, to się okazuje, że on wszystko jarzy.
Bez rozpuchola żyć nie może, tak jest wjebany.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1 / / 0
Jako, że są dzisiaj są moje 32 urodziny :extasy: , przypomniałem sobie, o moim poście na naszym kochanym hyperrealku, i uznałem, że warto kontynuować wątek, bo czytalnicy są ciekawi, co u mnie i są ciekawi mojego raportu.

Co u mnie? Latem 2019 rozpocząłem następne zmagania z inhalantami, i to był błąd, gdyż poleciałem za grubo, i mówiłem sobie, że to tylko na chwilkę, i zaraz to porzucę, ale w końcu zrobiłem inaczej. Teraz żałuję, ale zacząłem żałować dopiero, gdy trafiłem do zakładu.

Lata 2019 i 2020 spędziłem kirając często, a pod koniec maratonu już codziennie. Myślę, że nie zrobiłbym tego, gdyby nie problemy w życiu osobistym, ale przestało mi zależeć, więc zacząłem kirać. Wiem, że to nie jest usprawiedliwienie, ale tak postanowiłem postąpić.

Kwiecień 2020, trafiłem do zakładu, było to ultimatum od rodziny, na które przystałem. Jak narazie nie kiram od kąt wyszedłem, po 2 miesiącach z tamtąd. I kirał nie będę, uświadomiłem sobię, dzięki rozmową z ludźmi tam, że takie zachowanie, jakie zaprezentowałem, jeśli mam problemy życiowe, to pójść i się naćpać inhalantów, jest nie tyle nieodpowiedzialne, co niepoważne.

Na dodatek, lekarze powiedzieli mi, że jestem zagrożony czymś z angielska nazywanym Inhalant Abused Disorder :płacz: , a u nas lekarze mówią na to Zespół Otępienny Demencja Inhalantowa. Białostoczanin Wojciech Suchodolski ewidentnie już to ma, tak nawiązałem od niego, bo od niego zacząłem mój wątek. Nie chcę mieć demencji inhalantowej, a powiedzieli mi, że niewiele mi do tego już brakuję. Nie chcę mieć demencji i nie chcę być szajbusem, kazde kiranie zblirza człowieka do szajby :zły: .

Też takie słowo mam do czytających mój post, gdy macie problemy życiowe, ćpanie, niezależnie czego, nie jest żadną drogą, pamiętajcie. Chlanie oczywiście też nie, jednak alkohol ma większą powszechność w naszej codziennej kulturze ludowej, i być może mniejsze skutki dla organizmu, ale nie o problemie alkoholowym tu mowa, a o czymś co jest o stokroć gorsze, bardzo niszczycielskie, chodzi o inhalanty, czyli ciężkie chemikalia trafiające do organizmu człowieka. Zapytam cię tylko czytalniku, czy serio najlepszą odpowiedzią na niepowodzenia i smutki jest to, abyś nakirał się, bo to zapewnia komfort ucieczki, wycisza otoczenie, abyś poczuł się na chwile oddalony, z oparcia o siebie? Ale jako, że nie jestem może za bardzo upoważniony prawić wam morały, więc tego styknie.

Najpierw mój zaległy raport, część statystyczną, notabene konkluzje z tego raportu. Raportu są dwie części, statystyczna, i szczegółowa. OPISZĘ WAM TEN RAPORT, RAPORT UWZGLĘDNIA ROZMOWY BEZPOSREDNIE ZE 120 OSOBAMI I PRAWIE AŻ 11 TYSIĘCY KORESPONDENCJI (!!!). CO 1 RZUCIŁO SIĘ W OCZY PRZY ANALIZIE, JAK WIEMY, WIĘKSZOŚĆ TRIPOWCÓW Z HYPERREALA, Z POZA PODSPOŁECZNOŚCI INHALANTOWEJ, JEST ZDECYDOWANIE ANTY NASTAWIONA DO NASZYCH RODZIMYCH RELIGII, SKŁANIAJĄ SIĘ CZASAMI KU ATEIZMOWI, A INNI KU RELIGIACH WSCHODNICH, WIARA WE WCIELENIA, I TEMU PODOBNE WIARY. NIE PRZECZĘ, ŻE NIE MA TRIPOWCÓW KATOLIKÓW, SAM OSOBIŚCIE ZNAM KATOLIKA, ROZSMAKOWANEGO W PSYCHODELIKACH, ALE TO HISTORIA NA INNĄ OPOWIEŚĆ, KATOLICY I INNI CHRZEŚCIJANIE STANOWIĄ WŚRÓD TRIPOWCÓW MNIEJSZOŚĆ. MOŻE TAKI MAMY KLIMAT, NIE WIEM. DO KONKLUZJI WRACAJĄC, CHRZEŚCIJANIE SĄ MNIEJSZOŚCIĄ WŚRÓD TRIPOWCÓW (NA WYCZUCIE SZACUJĄC, MOŻE OKOŁO 15 PROCENT), A CO CIEKAWE, W PODSPOŁECZNOŚCI INHALANTOWEJ CHRZEŚCIJANIE STANOWIĄ WIĘKSZOŚĆ (!!!) Z CZEGO PRAWIE WSZYSTCY Z NICH, ZADEKLAROWALI SIĘ JAKO KATOLICY (!!!) JEST TO PIERWSZA KONKLUZJA, NA BAZIE RAPORTU.

Wybaczcie mi kochani, ale zmęczyło mnie już to pisanie, więc odpocznę troszke od tego pisania, opiszę wam jeszcze 14 konkluzji, z raportu. A część szczegółową wam opublikuję całą, ale trochę mi zajmie przepisywanie tego z kartek A4 na komputer :uwaga: , a niestety jest tego od groma, więc uzbrojcie się w cierpliwość. Jeśli macie pytania, pytajcie. Pozdrawiam kochani :)
  • 260 / 22 / 1
Rzuć to człowieku bo skończysz jak major i całe te narkomany.
Świetny wątek super się czyta %-D
  • 1817 / 338 / 0
Czekamy na kontynuację, ale mam jakieś takie przeczucie że autor wróci za kilka miesięcy na trzecim koncie pisząc, że jest po kolejnym ciągu.
topic70113.html Niech ktoś połączy te wątki może.
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 14 / 5 / 0
Widzę, że autor wątku w poszukiwaniu "lepszej wiadomości" nie szczędzi środków i ładnie goni nitroszczura. Ale mam nadzieję, że toluen nie wypłucze Ci ostatniej szarej komórki. Major z Bombasu jest bardzo zaprawiony w bojach i jemu to raczej te rozmowy z wiewiórkami w lesie bardziej pomogą niż zaszkodzą, bo w tym pustym saganie już nic nie ma. A tak na poważnie, to popatrzcie na Majora, co lata kirania rozpuchu zrobiły z nim - sieczka w mózgu, wtórny "alfabeta" (wiem, czytał Nienożycę), upośledzone funkcje motoryczne (nogi w kolanach nie zginają się dla jego), jest blady i suchy jak wiór. Można się z tego śmiać, ale też mając taki naoczny przykład, należy też wysnuć jakieś wnioski. Idę w zakład, że ma problemy ze szpikiem kostnym i do tego niedokrwistość; w pakiecie też dostał rozwaloną wątrobę i nerki. I na nic zupa z kababem i tuszony bigos z mandarynkami się mu zdadzą, skoro on notorycznie rujnuje swoje zdrowie i nawet się już z tym przed Kśkiem nie kryje. Moim zdaniem fiksji tam nie ma, wszystkie jego nitrotripy i opowieści o Orbitach i żubrach są prawdziwe, kirałem coś tam kiedyś, więc wiem jakie jazdy i rozkminy po tym są.
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.