Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 1 z 4
  • 5 / / 0
Witajcie wszyscy w ten piękny, słoneczny dzień.
Przejdę od razu do rzeczy.
Udało mi się przekonać dziewczynę do spędzenia razem wspólnego wieczoru umilonego pięknymi efektami zielonych kwiatuszków. Ona nigdy nie paliła, ja kiedyś dość często, ale odkąd zamieszkaliśmy razem - ani razu. Rzuciłem to, znudziło mi się i przeszkadzało w koncentracji i skupieniu się na budowaniu przyszłości, po prostu byłem rozproszony. Nie palę już około roku, a nawet jak robiłem to kilka razy w miesiącu, efekty były strasznie mocne i niezwykle przyjemne. Nigdy nie odczuwałem podczas fazy żadnych innych skutków ubocznych oprócz suchości w ustach czy gastrofazy. Mam 21 lat, a moja kobieta jest rok młodsza. Piszę do was, ponieważ chcę spędzić najlepszy wieczór w życiu. Wiem jak wygląda seks pod wpływem, chyba nie muszę opisywać, jednym słowem - wulkan zamiast orgazmu i doznania, których nie da się zapomnieć, fala ekscytacji i nieskończonego podniecenia. Piszę o seksie, ponieważ to jedna z rzeczy, która pojawi się podczas naszego wieczoru. Ale co dalej? Czy macie jakieś ciekawe pomysły, co najlepiej z dziewczyną robić w takim stanie? Oglądanie TV, seriali, pizza itd odpada, to mogę robić każdego wieczoru. Chcę aby wieczór był naprawdę wyjątkowy i by jej się spodobało na tyle, że będzie mi dziękować ze szczęścia. Druga kwestia - jak zadbać o kobietę aby jej za mocno nie zdusiło, żeby nie miała bad tripa i innych nieprzyjemnych rzeczy. Robi to pierwszy raz, planujemy zapalić z lufki, ewentualnie joint do tego (blantów nie lubię ze względu na tytoń, a oboje nigdy nie paliliśmy nałogowo). Temat jest pierwsza klasa, posiadam dwie odmiany - jedną kupiłem w coffee shopie, orange kush. Druga to polski temat, podobnie wyglądający, zieloniutki, jasny, caly w pyłkach. Chcę aby moja kobieta czuła to co ja - niekończące się uczucie ekstazy, wyobraźnia bez końca i błogostan - zawsze tak się czuję po paleniu, po prostu potrafię sobie dobrze wszystko wyobrazić. Wiem, że te efekty przypominają nawet MDMA czy inne euforyczne dragi, nigdy z tego nie korzystałem, właśnie dlatego, że potrafię wykorzystać potencjał zielonego w ponad stu procentach. Proszę was o rady aby wszystko wyszło jak najlepiej. Bardzo mi na tym zależy, tymbardziej, że powstanie z tego trip raport, który wam udostępnię :) Tam zamieszczę więcej informacji o nas. Dziękuję wam za pomoc i życzę wszystkiego dobrego.
Moderatorze, jeżeli widzisz ten temat i zamieściłem go w złym dziale, proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu. Proszę nie usuwać.
Peace & love, trzymajcie się, czekam na posty i mam nadzieję, że powstanie z tego ciekawa dyskusja :) Wieczorek, o którym mowa odbędzie się w sobotę, bardzo mi zależy, żeby ukochana nie miała bad tripa, różnie to bywa z tego co czytałem, dlatego chcę o wszystko zadbać. Spędzamy ten czas tylko we dwoje w naszym domu, gdzie atrakcji nie brakuje :P
Pozdrawiam
Uwaga! Użytkownik GOODLIFE nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Ja bym zrobił tak (sorki za uproszczenia i dosadność)

1. Jaranie - ja zrobiłbym lolka. Jeśli któreś z Was nie pali tytoniu, to jako wypełniacza można użyć podsuszonych płatków róż. Nie próbowałem, ale widziałem w internetach ten patent - kwiatki kup wcześniej, wręcz i zapunktuj. Jak już się trochę ostaną w wazonie, to urwij kilka płatków i susz (nie mam pojęcia jak długo to może trwać). Romantyczne w ch*j prawda? : )

2. Po spaleniu od razu ruchanie.

3. Wyście na spacer / do kina / muzeum (lotnictwa np). Najtaniej będzie na spacer - na pewno znasz jakieś klimatyczne miejsce (na miejscu kolejny lolek) : )

4. Kolacja z winem w dobrej restauracji.

5. Powrót do domu, dalsze jaranie, jakiś film do poduszki i do spania.
  • 8104 / 897 / 0
Koniecznie Lolek albo lufka.Bongos czy wiadro odpada - za ostre wejście.Jak nie palicie tytoniu to możecie kupić jakiś smakowy - nie czuć wtedy tak mocno jak zwykły tytoń. Skręć lolka z 0,3 g ziola + trochę tytexu smakowego i zjarajcie na dwóch.Najlepiej po 3 buchy i zmiana.Po jaraniu wyjdźcie na podwórko na spacer w jakieś ciekawe miejsce, może będzie jakiś festyn w Twoim mieście albo jak pisał kolega wyżej muzeum.Nie koniecznie kolacja w restauracji, możesz przygotować coś w domu i odpalić świeczki i tez będzie romantico.Po miedzy Lolkami seksik a na koniec jeszcze po lufce przed snem i zaśniecie w objęciach. :liść:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 5 / / 0
A jeśli chodzi o alkohol, mowie o 2 piwkach na głowę max - jak to połączyć? Najpierw alko czy weed? I czy warto? Moze wzmocnić fazę czy raczej zaszkodzić?
Uwaga! Użytkownik GOODLIFE nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8104 / 897 / 0
Zamiast piwa, lepiej po lampce winka ( nie więcej ) :wino: - bardziej romantycznie.Możecie palić lola :skret: i po pijać winkiem.Tylko kup takie lepsze a nie jabola za 4 złote %-D
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 562 / 104 / 0
i jeśli ona nigdy wcześniej nie paliła to nie zdziw się jakby za bardzo nie poczuła tego pierwszego razu :P
  • 1340 / 525 / 0
Tak jak kolega wyzej , ktos kto nie palil nie bedzie umial sie zaciagnac a co dopiero przytrzymac dym kilka sek w plucach ...
Wiec nie zakladaj niewiadomo czego w glowie , najpierw bedziesz ja musial nauczyc a to i moze nie za 1 razem zalapie .
Moze miec zawroty glowy :halu: , mdlosci :rzyg: , spanikowac od przyspieszonego bicia serca ... Miej to na uwadze .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 1545 / 1580 / 0
moze lepiej, zeby miala bad tripa, moze zrozumie, ze sa jeszcze inne sposoby na zycie i ludzie, ktorzy do uzywek nie namawiaja :alergia:
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / / 0
Aż taka duża szansa jest na bad tripa? :O Po jednym małym buchu moze wymiotować i miec zły stan z tak dużym prawdopodobieństwem? Dlatego właśnie chce to zrobic delikatnie, bez pośpiechu. Ciezko mi samemu stwierdzić jak moze zareagować, skoro nigdy nie paliła, ale chce byc dobrej myśli i zle sie nie nastawiać. Bad trip występował u mojego kumpla, ktory pierwszy raz sciągał wiadro, ale to była przeciez kolosalna ilość dymu w sekunde. A ja mysle tylko o małym, ewentualnie kilku zaciagnieciach. Watpię, zeby taka ilośc mogła doprowadzić do złego stanu. Co myślicie?
Dziekuje wszystkim za włączenie sie do dyskusji :)
Uwaga! Użytkownik GOODLIFE nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Jeśli nie spali za dużo i będzie się czuć przy Tobie komfortowo (chyba powinna), to nic złego się nie stanie. Możesz ją uprzedzić, że cokolwiek by się nie działo - minie. Dodaj, że nikt nigdy od tego nie umarł : ) Taka "świadomość" bardzo pomaga (mi podobne słowa uratowały trip na kwasie).

alkoholu nie polecam pić przed paleniem - duża szansa na tzw. słodko kwaśną fazę. Jeśli już pić, to po paleniu.
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.