Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
A gdy spojrzeć na sytuację obiektywnie to pniemy się w górę/nasza sytuacja spoleczno-finansowa nie ulega pogorszeniu?
Jeżeli tak - mam tak bez przerwy poza ciągami.
Dobrze kombinujesz, chodzi mi właśnie o coś w rodzaju lekkiej schizofrenii z domieszką czegoś w rodzaju głosów w głowie. A z kolei POZYTYWNE MYŚLI z zewnętrznych zródeł eliminują NEGATYWNE MYŚLI wewnętrzne należące do Ciebie. To można zapakować do jednego worka.
Ja po wzięciu narkotyków (głównie stimy, MDMA, ziolo, LSD) popadam od razu w stan " rzeczy dziejące się dookoła są tak poukładane że odbiera się je jako niesprzyjające i przeciwko Tobie"
Schizo to nadmiar dopaminy/serotoniny. To taki stan bardziej otwartych oczu, nadmiar emocji (wewnetrznych, problem jest z uzewnetrznianiem ich), jakichś zaburzen osobowosci, jakby dwie osoby w jednym ciele -
• ja w psychozie - nademocjonalnosc wewnetrzna (głównie strach, lęk, radość, inspiracja, podniecenie, zainteresowanie), brak zdolnosci uwewnetrzniania emocji na zewnatrz (np. miłości), wystraszona, widząca więcej (symbole, powiązania, logika), organizm wtedy pracuje na najwyzszych obrotach jak w momencie wielkiego zagrozenia zycia (zdolnosc czuwania pare nocy bez zmrużenia oczu, bez zmęczenia) - bliscy mi mowili ze w stanie psychozy moj mozg pracuje jak umysł geniusza - mam super siłe, potrafie powiązać ze sobą zupełnie niezwiązane ze sobą rzeczy, zdarzenia w taki sposób że nawet dla nich wydaje się to totalnie logiczne + w stanie przedpsychozowym, kiedy mam przeczucie, że coś WIELKIEGO nadchodzi ale nwm co (ci co maja schizo to pewnie wiedza ocb), wpadam w stan wysokich obrotów to ciacham zadania matematyczne (level studia informatyka) bez najmniejszego problemu (w końcu matematyka to głównie logika). W psychozie nie czuje głodu narkotykowego, może dlatego że w psychozie i bez dragów pracuje psych i fiz na nadludzkim poziomie jak po ultra wysokiej dawce metamph.
• ja normalna - no normalna, co tu więcej mówić.
• ja depresja polekowa - moralniak bo dochodzi do mnie co się nawyrabiało w psychozie, smutek bo ten stan który bym nazwała wręcz unoszeniem się nad ziemią i strzelaniem piorunami zeusa, zniknął i pozostała nademocjonalność na smutek, poczucie winy, myśli samobójcze itd.
Jak jestem po amph to wlacza sie psychoza. Ale dla mnie to stan właśnie lepsza praca neuro -> wyższy stan świadomości -> nadludzki stan psych i fiz.
• Stan dostrzegania światowego spisku przeciwko nas; podejrzliwość - to jak dla mnie wina ze mozg pracuje na wysokich obrotach i dostrzegamy symbole i potrafimy logicznie wszystko połączyć w sens. Nadinterpretacja, ale sensowna. Tak jakby wyciąganie sensu z głebin sensowości, na który normalny człowiek by nie wpadł. xD
• Omamy wzrokowe - No tak jakby widzenie tego co niewidoczne. Mowa tu o duchach itd. W końcu są ludzie którzy też to widzą, medium czy coś.
• Omamy głosowe - zależy kto mówi. Może być to zdolność do rozmowy z samym sobą, albo słyszenie niesłyszalnego.
Chyba też zauważyliście że osoby w psychozie pracują umysłowo jak ultra geniusze (mowa o tym łączenie czegoś co wygląda absurdalnie).
Ja w psychozie potrafiłam malować super malunki. Normalnie rysuje patyczaki :-D Normalnie umysł na wysokich obrotach.
A no i ja zjazdów nie mam. Wręcz czuje się jeszcze lepiej po np. stimach, czuje się jak w manii/hipomanii (a ona moze wystapic w psychozie schizofrenicznej). A i nie mam CHAD. Jedyna depresja to polekowa, gdy mnie już sprowadzą na ziemie.
1. Zespół abstynencyjny- fizycznie Cię wykręca
2. Głód substancji - czyli właśnie jakby formą psychicznego skręta, wykręca Cię żeby wziąć, żeby poczuć ulgę, nieodpartą chęć ściągnięcia, nie można sobie znaleźć miejsca, wszystko wkurwią, mogą się pojawić nawet bóle ciała przy głodzie
3. Utrata kontroli
4. Zmiana tolerancji
5. Koncentracja życia wokół ćpania/picia
6. Utrata danych zainteresowań
TL:DR Głód psychiczny to jak skręt, tylko mniej objawów fizycznych xd
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.