Masz racje, tylko przekroj ludzi zazywajacych here tudziez inne opio jest tak duzy, ze zarabiaja oni w przerozne sposoby. Opisalem jedynie czesc z nich. Dodam jeszcze prostytucje wsrod kobiet, latwa kasa a na ladna cpunke popyt zawsze sie znajdzie. Nie slyszalem o prostytuowaniu sie mezczyzn obecnie za pieniadze, ale znajomy, ktory zerwal z nalogiem picia opowiadal mi o gosciu, ktory dawal dupy za kompot. Jednak to bylo dobre 20 lat wstecz gdzie oprocz kompotu nie bylo praktycznie innych opio, cpali ludzie albo kompot albo palili trawe. Obecnie gosc nie bierze.

Co Ty @Maykel wypisujesz, ćwiara równa centowi? Toż jakieś szczyny są, dobry cent to przynajmniej z mojej roboty był równy co najmniej 3 - 4 ćwiarom.

Mowimy o cwiarze do ktorej obecna dawka 50mg (1/4 cwiary) wystarcza opiowrakom ze srednia/duza tolerka na dosc mocne ujebanie, polowa cwiary to juz srogie ujebanie? Mysle, ze cwiara taka srednia latajaca na ulicy zawierajaca 15-25% hery, czyli okolo 30-50mg czystej hery rowna jest mniej wiecej 1 centowi jesli chodzi o moc (oczywiscie w kompocie mamy rozne opioidy). Biorac pod uwage, ze 5mg heroiny powoduje juz efekty narkotyczne u osoby bez tolerki, dla osoby ze srednia/duza tolerka bedzie to 10-20mg i zgadzaloby sie to z tym jak mysle. Cwiara cwiarze nierowna jesli chodzi o moc, jedna moze miec 5% hery, inna 50%- roznica jak widac moze byc ogromna. Gazyfikacja Plazmy pisal kiedys, ze 1 cent=1 cwiarze i ze 1 cent zabija swiezaka. Sugerowalem sie jego wypowiedzia. Napisz prosze jakiej dawce czystej heroiny (juz zalozmy przeliczenie na ilo procentowemu browna) odpowiada 1 cent kompotu takiego prosto z gara. I piszcie cpuny o kompocie cos- lepszy dla was w dzialaniu od browna, gorszy? Czy macie dostep i jesli tak to czy majac do wyboru zalozmy kompot i browna co wybieracie? I jesli nie kompot to dlaczego? Spodziewam sie odpowiedzi zawierajace hasla HIV, HCV. Osobiscie raz bralem kompot i to najlepsze co w zyciu bralem dozylnie i chyba ogolnie z opio. Probowalem dozylnie majki, oxy i fenta jesli chodzi o opio, hery w postaci browna nie. Rowniez innych opioidow wychwalanych za mega wjazd nie probowalem. Pod wzgledem wjazdu kompot poki co bije wszystko inne na leb.
@stary dziad napisz prosze jeszcze jak ma sie dzialanie i wjazd acetylowanej morfiny do kompotu.

O tym pukaniu samej wody/soli to pisała m.in.Jamedris. Mi też się zdrarzyło, jakąś psychiczną ulgę na parę sekund daje.

A to ja widziałem że kiedyś Ozzy Osbourne wciągał prochy swojego dziadka czy kogoś lol

O tym już dolcze pisała kiedyś, nawet chyba założyła temat o uzależnieniu od iniekcji, ale coś nie mogę teraz go znaleźć.

Ja raz puknąłem samą wodę do iniekcji, ale byłem trochę pijany i nie miałem opio, a potrzebowałem jakiejś namiastki chociaż placebo. Na trzeźwo nigdy potem tego nie powtarzałem, bo nie widziałem w tym żadnego sensu, ale rozumiem, że u niektórych osób z czasem może to się przerodzić w jakąś formę samookaleczenia.

Owszem jak najbardziej istnieje to zjawisko uzależnienia od iniekcji. Paru znajomych moich tak ma - podawanie samej wody, naciaganie wlasnej krwi i podawanie spowrotem.

Tzw. fetysz igly. Ja na szczescie tego nie mam. Juz nie mam, bo mialem. Bije obecnie tescia domiesniowo co 3 dzien i jak widze igle nie skacze mi adrenalina i nie mam mysli zeby przyjebac w zyle. A swoje juz w zyle sie nadawalem. Kiedys wszystko co sie dalo przerabialem do IV, opio i legal stimy mialy najlepszy wjazd, stimy-dopalacze za czasow legala NEB-a, alfy-PVP, pentedronu, 3mmc etc. w rok zniszczyly mnie bardziej niz 10 lat na opio i benzo. Nie potrafilem wtedy wciagnac czy zjesc, musialo byc IV, wjazd po miksach szczegolnie to WOW (O-O). Ale mialem jakis czas tak, ze wszystko co sie dalo przerabialem na IV. Obecnie zaczalem terapie i w ogole obsesja brania mi mija. Opcja przerabiania wszystkiego do IV przeszla mi wczesniej. Obecnie 4ty tydzien trzezwy i udzial w AA i jest coraz lepiej. Sprobujcie w wiekszych miastach uczestnictwa w AN, to najwieksza i najlepsza szansa i droga do trzezwienia. Nie tylko zeby na duposcisku siedziec i nie brac dalej bedac nieszczesliwym, ale nie brac/nie pic i byc szczesliwym.

Podobno Ozzy Osbourne wciągał prochy swojego dziadka czy tam kogoś. Dziwne zjawisko ogólnie ja bym już bardziej był rozczarowany wiedzą że i tak nie zadziała

Dziwne zjawisko to jest powtarzanie takich medialnych plotek.
Tzn. może wciągał i co? Ja forum byli "oświeceni" agenci, którzy chcieli zjadać mózgi świeżo zmarłych osób, że niby jeszcze w szyszynce będzie trochę DMT