Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, tytoń, yerba mate.
ODPOWIEDZ
Posty: 910 • Strona 47 z 91
  • 183 / 27 / 0
W moim wypadku tolerancja jest BARDZO odczuwalna. Zawsze czułem działanie kofeiny bardzo wyraźnie. W piątek tydzień temu wypiłem yerbę przy prawie zerowej tolerancji. Potem tydzień picia jakiś kawek, herbatek i przy tym dwie jednodniowe przerwy. Efekt? Minął lekko ponad tydzień, jest poniedziałek i już prawie nie czuję działania po jednej kawie %-D
  • 1343 / 528 / 0
Ostatnio odstawilem kofeine zeby wyzerowac tolerke . Jak po 2 tygodniach zarzucilem 400mg w kapsulkach to mnie tak naspeedowalo jak po stimach , autentyk zadne placebo . Lekcewazymy kofeine bo jest legalna i "codzienna" ale swoja moc ma :amfa:
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 8104 / 898 / 0
Kocham kofeinę a szczególnie w miksach z benzo, sama kawkę albo energetyki tez lubię.Pobudzenie na zamułkę po neuroleptykach sprawdza się zajebiście.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 744 / 39 / 0
Ja też już sporo ciągnę przygodę z kofeina pod postacią kawy i czasem energol. Wcześniej piłem tylko nescafe teraz pije różne ale tylko rozpuszczalne i jest spoko :extasy:
  • 335 / 116 / 0
Wyrażam tylko swoją prywatną opinię i nie chcę nikogo hejtować, ale jak dla mnie kawa rozpuszczalna to najgorszy syf. Obrzydlistwo. Nigdy nie zrozumiem fenomenu osób lubujących się w rozpuszczalnej kawie. Przez całe lata nie piłem w ogóle kawy, gdyż kiedyś za gówniarza poczęstowano mnie kawą rozpuszczalną - i to traumatyczne wspomnienie skutecznie mnie do kawy zniechęciło. A przy ADD picie kawy na pewno by mi mocno pomagało w ogarnianiu życia. Dopiero jak miałem 20 lat zacząłem pić mocną herbatę, a z czasem i weszła kawa, ale normalna - prawdziwa, mocna (najlepiej 2x espresso), którą bardzo polubiłem również z uwagi na walory smakowe. Kawa rozpuszczalna względem prawdziwej jest niczym herbatka Saga albo Minutka w porównaniu do Dilmah.
  • 8104 / 898 / 0
kofeina rzeczywiście ma moc, wyjebało mnie na godzinę jak po efedrynie...prawie jak po amph, ale działanie już słabnie.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 744 / 39 / 0
No to mało masz receptora noradrenalinowego widzę co odpowiada za tą przyjemność a tak po za tym to dobrym kakao i herbatką na wieczór też nie pogardzę.
  • 335 / 116 / 0
18 kwietnia 2019UJebany pisze:
kofeina rzeczywiście ma moc, wyjebało mnie na godzinę jak po efedrynie...prawie jak po amph, ale działanie już słabnie.
Nie zapomnę nigdy, jak jeszcze na początku mojego kofeinowego "nałogu" zafundowałem sobie kawę w ponad 0,5-litrowym kubku z 4 czubatych łyżeczek. Niesamowita euforia, stan prawie że doskonały, jakby Pana Boga za nogi złapać. Potem tylko nieprzyjemny zjazd po kilku godzinach, ale bardziej fizyczny, telepanie serca etc.
18 kwietnia 2019Rokison pisze:
No to mało masz receptora noradrenalinowego widzę co odpowiada za tą przyjemność a tak po za tym to dobrym kakao i herbatką na wieczór też nie pogardzę.
Masz rację, uważam, że takie przewrażliwione reakcje na kofeinę i tego typu odczucia jak u UJebanego czy u mnie, świadczą o jakichś zaburzeniach w gospodarce dopaminy i noradrenaliny w mózgu. Normalny człowiek nie będzie miał euforii po kawie - a jak wypije za dużo, to prędzej się poczuje źle niż dobrze. Mi praktycznie zawsze większa porcja kofeiny zmieniała nastrój i całokształt stanu psychicznego o 180 stopni. Reakcja psychiczna zdrowego człowieka na kawę będzie albo obojętna, albo subtelna - delikatne podniesienie nastroju, motywacji, poprawa samopoczucia etc. Powszechne uzależnienie ludzi od kofeiny nie wynika raczej z tego wpływu na psychikę (euforia, przyjemność -> nałóg), a bardziej z przykrych skutków nagłego odstawienia, polegających na bólu głowy, ogólnym rozbiciu, spadku koncentracji itd.
  • 8104 / 898 / 0
Może dlatego, ze przyjmuje leki psychotropowe( neuroleptyki, benzodiazepiny, stabilizator nastroju ) kawa tak na mnie działa tzn.mocno pobudza, daje euforie.Ogólnie daje ``kopa``
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 159 / 35 / 0
W moim przypadku kofeina ma praktycznie zerowe działanie. Kiedyś po nocach zakuwałem do egzaminów i wtedy wydawało mi się że coś tam na mnie działa ta kawa. Potem szkoła się skończyła i skończyło się picie kawy. Do tej pory za nią nie przepadam i pijam bardzo rzadko. Czasami zarzuce jakiegoś energytyka i w sumie tyle. Raz mi się zdarzyło wypić z 5 monsterów w ciągu dnia, tylko dla walorów smakowych i nic mnie to nie porobiło. Może sobie zjebałem receptory za gowniaka?
ODPOWIEDZ
Posty: 910 • Strona 47 z 91
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.