No chyba jednak nie rozumiesz , pisząc "rozumiem ból ". Ból noże być lekki, ból paluszka u nogi , albo głowy przy przeziębieniu jest zdecydowanie inny od tego który łapie przy dużym problemie z kręgosłupem - kiedy nie mozna wstać z łóżka , nie mozna sie ruszyc ani obrócić i mało brakuje a nawet siku jest problem iśc , ewentualnie mozna iśc na czworaka. Ból który jest 24 godziny na dobę prędzej czy pózniej każdego doprowadzi do tego by jakkolwiek sie ratować.
Nigdy wiecej nie chciałabym cierpieć tak nawet jednego , na nawet pol dnia na rzecz tego ze moze mi jakis lek spowodować uzależnienie. Bo wole jednak normalnie żyć niż chodzic na czworaka po domu , brać zwolnienia lekarskie i pojawiać sie po pomoc na SORze co wieczór.
Przestudiowalam dokładnie ten art
https://journals.viamedica.pl/palliativ ... 7649/26667
Chyba jest wiarygodny ?

ja wychodziłam z brania przez 7 miesięcy bupry w bardzo dużych dawkach - przekroczylam kilkunastokrotnie dawkę, jaką można leczniczo używać i miałam całe plecy obklejone plastrami, bo taki miałam ból. wychodzenie z bupry nie było wcale niczym strasznym. trochę ataków nerwicy, poty i bezsenność przez 2 tygodnie. ból jest o wiele gorszy. najwyraźniej nie czułeś nigdy naprawdę silnego bólu. ja 24h na dobę mam ból neuropatyczny od neuralgii nerwu trójdzielnego. wolę mieć potem skręta niż przezywać tortury codziennego bólu.


ja mam pytanie odnośnie używania bupry po Tramalu do osób, które się znają. czy muszę odczekać trochę czasu po braniu Tramalu (codziennie 350 mg) żeby sobie nakleić plaster z buprą? podobno bupra wywołuje skręt, jak się za szybko weźmie po opiodach. spotkałam się jednak z opinią, że to Tramalu nie dotyczy. tramal brałam wczoraj rano/przed południem. czy mogę nakleić już plaster z buprenorfiną?

Ja naklejałam pierwszy plaster na drugi dzień. Wieczorem wzięłam tramal, rano naklejałam plaster. Nic się nie działo.

kasiulka8555 tak też zrobiłam, zresztą wyczytalam, że tramal można z buprą miksować. Nic mi się nie stało. Niestety nawet przez plaster najmocniejszy czuję, że ból się trochę przebija. Ale i tak lepiej niż na Tramalu. Nie lubię tramadolu, strasznie rozwala psychę + daje ciągle mdłości i wymioty.

Też czuję, że mój ból lekko się przebija, ale jest o niebo lepiej ,niż bez tego, więc nie narzekam. Ja w tym tyg idę do neurochirurga na kontrolę to poproszę jednak o tabletki, plastry są dla mnie dramatem! Odkleja się to cholerstwo, klej po kilku dniach wygląda nieestetycznie, brudno, zawijają się boki....ehhhh beee . Czy równoznaczne z tym, że nie dopadły mnie (przynajmniej na razie) efekty uboczne jest to, że jak wezmę w formie tabletek to też będzie ok ? Czy niekoniecznie?

Jeżeli ilość buprenorfiny w tabsach będzie podobna do tej w plastrach to będzie okey.

kasiulka8555 a ty używałaś jakiej firmy plastrów? Transtec czy Melodyn? Bo Transteci są ogromne i faktycznie dość niewygodne, odklejają się, mi dodatkowo dawały reakcje alergiczną. Melodyn ma małe plastry. Są pewne miejsca na ciele, gdzie plastry trzymają się bardzo dobrze - pod obojczykami, płaskie miejsca na łopatkach (ktoś musi ci tam przyklejać i znaleźć to miejsce, gdzie łopatka się nie ''zgina''), na przedramionach gdzie jest największy mięsień tez można przykleić. Najlepiej przyklejać w górnej połowie ciała w miejscach, gdzie nie masz dużo tłuszczu.
Ja swego czasu nosiłam sporo tych plastrów i dawałam radę, dla mnie to było wygodniejsze niż tabsy, bo nie musiałam pamiętam, kiedy je łyknąć i pilnować tego wszystkiego. Kąpalam się nawet z tymi plastrami. Z nimi da się kąpac, ale nie można ich bezpośrednio szorowac mydłem/płynem, tylko lekko polać wodą, nie można ich też smarować czymś tłustym itd., bo kontakcie ze zwykłą wodą nie odkleją się, jeśli są dobrze przyklejone.

Ale co do twojego pytania to możesz brać tabsy zamiast używania plastrów, ale musisz sobie przeliczyć dawkę i pamiętać o regularnym braniu. No i nie wiem czy masz buprę w tabsach o przedłużonym uwalnianiu czy normalną (nie brałam nigdy w tabsach, więc nie wiem w jakiej formie występuje), bo ta normalna może dać inny efekt niż plastry, tzn. działać szybciej i intensywniej (i dawać też silniejsze skutki uboczne). Dlatego plastry i tabsy i przedłużonym uwalnianiu w przypadku przewlekłego bólu są znacznie bardziej polecane.

Mam transtec, mówisz że te drugie lepsze?
Ja kleiłam na górną częśc pleców , teraz mam na przedramieniu właśnie.
Tabletek jeszcze nie mam, wizytę miałam mieć w pt ale lekarzowi się pomyrdało że teraz święta i przełożył mi na wtorek. Chciałabym bunondol 0,2 . Wolę mniejsze dawki brac, a w razie masakry wezmę 2 tabletki więc będzie jak 0,4. Plasterki też chcę mieć w domu 1 paczkę zawsze w zapasie, więc zobaczymy;/

Nie wiem czy było... Ale...
Nowe paczki ;3
I są nohomo ;3

Ostatnio poległem na testach, wyszło że niby syntetyczną marihuanę brałem.
No kurwa a czysty jestem jak łza nic nie brałem. Później zacząłem kminić jak to mozliwe. Biorę antydepresant, pregabaline, chloroprotiksen, Men-mag, i jakieś witaminy z grupy b. I do tego ostatnio wyszło że trojglicerydy są w chuj za dużo i biorę lek Zahron na obniżenie cholesterolu. Pytałem się i mi lekarka na programie powiedziała że po tym nie powinny wyjść pozytywne testy. Później se przypomniałem że brałem ibuprofen bo mnie zatoki kurewsko napierdalały, okazało się że prawdopodobnie właśnie on dał pozytywne wyniki, wyczytałem gdzieś w necie.
Także uważajcie jakie leki bierzecie bo można zawalić testy.
No bo niby od czego wyszły mi testy no nie mam już kurwa pomysłów a może ten tytoń co palę biorę taki nielegalny za 50 dych za pół kilo.