- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Ale mój znajomy który zawsze wymiotował po wzięciu piguły i utrudniało mu to dobrą zabawę, kruszył ją w pył i wciągał nosem- strasznie piecze i chujowy spływ ale zadziała jak trzeba a nawet subiektywnie mocniej, bez nudności wymiotów i ogólnie rewolucji żołądkowych.
Polecałbym już to, niż branie hydroksyzyny zwłaszcza że do końca nie wiesz co siedzi w tym tabsie.
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
10 sierpnia 2020surveilled pisze: A mogę Cię prosić, byś już sobie poszedł? Coś pisałeś wcześniej o zakładaniu jakiegoś własnego forum – uważam że to doskonały pomysł.
izotretynoinę 40mg/doba od roku, końcówka terapii - ale ona akurat chyba problemowa nie jest w tym przypadku;
trazodon 50mg/doba przed snem od... sama nie pamiętam już od kiedy, ze dwa lata będą, natomiast od jakichś 2 tygodni zwiększyłam do 75mg,bo nasiliły się problemy ze snem;
Poza tym, dziś lekarz przypisała mi pregabalinę i od poniedziałku mam brać przez 4 dni 75mg przed snem razem z trazodonem, a potem rano i wieczorem czyli w sumie 150mg/doba.
Moje pytanie - czy warto w ogóle brać emkę (bo wiem że przy SRRI nie warto), a jeśli tak to czy istnieje duże ryzyko poważniejszych konsekwencji? Głównie chodzi mi o te dwa ostatnie leki. Teoretycznie żaden z nich to nie SSRI, z drugiej strony każde silne leki to przeciwwskazanie do ćpania, ale z trzeciej np. nie powinnam pić na izotretynoinie albo chociaż powinnam opuszczać dawki, a mówiąc bez ogródek nie opuszczałam chlejąc (za)często i (za)dużo ;) Lek wbrew zapowiedziom lekarza nie osłabił dużej tolerancji na alko, a wyniki badań zawsze były dobre - wątroba dawała radę. Tak samo zresztą jakieś 4-5 lat temu brałam sertralinę i też alko nie szkodziło, więc wiem że przeciwwskazania to często kwestia indywidualna, a mój organizm jest przyzwyczajony do ich ignorowania... A, jaram też normalnie, mimo że zmagam się z zaburzeniami depresyjnymi nie mam żadnych nieprzyjemności, a wręcz lufki korzystnie na mnie działają. Nie ukrywam że zależy mi na wzięciu tej emki, towarzystwo jest zaufane i po prostu chcę mieć nowe, fajne doświadczenie, natomiast nie chcę robić sobie i przyjaciołom przypału, więc mam dylemat... Izotretynoiny nie odstawię, trazodonu też nie, bo spanie bez tego ciężkie. Nie wiem czy normalnie włączać te pregabalinę, reszty nie zmieniać i zarzucić emkę i tak, czy na przykład zejść z powrotem do 50 mg trazodonu albo/oraz nie brać na razie tej pregabaliny. Chciałabym też wiedzieć jakie są możliwe skutki uboczne przy obu tych opcjach. Z góry dziękuję za oświecenie nowicjuszki :)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.