15 marca 2019Fatmorgan pisze: Dzis mam w koncu czas azeby stestowac ten cudowny srodek. Jedno pytanie - czy w razie zbyt slabego dzialania ma sens dorzucenie dodatkowej ilosci kavy czy lepiej dac sobie spokoj ?
Po pierwsze to sort aktywny. Po pół godziny efekty rozkreciły sie juz maksymalnie. No może nie. Postanowilem dopić jeszcze bo uznałem, że zobaczę czy Kava Kava ma cos jeszcze do zazoferowania. Dopilem wiec jeszcze więcej i jak juz wypilem to poczulem ze jest jeszcze minimalnie mocniej. Na smak nie narzekam - w swojej narkomańskie karierze spotkałem się już wielokrotnie z dużo obrzydliwszymi srodkami - ten jest niemal neutralny w smaku.
Krótkie streszczenie moich poczynań w spoilerze jeśli ktoś jest zainteresowany i wytrwały :
Liczę, że żaden fan etnobotaniki nie poczuje się do samej duszy dotknięty, ale dziwi mnie brak przez cały ten wątek porównań do GBL. Niezależnie od kiepskiej sławy i niskiej ceny substancji którą wymieniam to najwięcej wspólnych elementów mają te właśnie dwie fazy w moim przypadku.
Podobna euforia i zaburzeni równowagi, podobne uproszczone schematy myslenia, podobna niemożność koncentracji na jednym wątku naraz, podobny czas po ktorym robi się słabiej, podobna chęć na dorzucanie tego samego i wzmacnianie fazy tym samym, chęć na kontakt z innymi ludźmi, niechęć do wrzucania innych psychoaktywów - Kava Kava teraz jak GBL kiedyś wydaje mi sie fazą pełną nie potrzebującą uzupełnienia. w przysypianiu, działaniu afrodyzjakalnym, dużej chęć na robienie rzeczy wymagające ruchu i przemieszczania się, przedłużaniu rozmow z ludźmi. Pomijam of kors papierosy które paliłem jeszcze w czasach rozpuczalnika, i kavy wypitej dzisiaj. Co prawda jeszcze przed cała akcją naszykowałem sobie małą fajeczkę i trochę marihuany z jednego wytrwalego plant, ale w danym momencie nie mam zupelnie ochoty,
Kava Kava na pewno tez pobudzila mnie do napisania tego dlugasnego posta - nie wiem kiedy wypuscilem takiego molocha
Niezależnie od jej - stosunkowo wysokiej ceny - zachęcam do sprobowania
Powód: poprawiam literówki które porobiłem naćpany
UPDATE:
Już nawet nie było mi niedobrze w pewnym momencie, ale euforyczna składowa działania ewidentnie wygasła. Nie mając za bardzo planu na to co "dalej" postanowilem nabyc 2 piwa. Wstając/idąc poczulem jaki wpierdol dostał błędnik. Szedlem do sklepu jak żul co i raz odbijając się od ściany w strone której bylem mega-odpowiedzialnie przechylony. Kiedy doszedłem do sklepu okazalo się, że stojąc w miejscu jest się jeszcze bardziej podatnym na spektakulrne wychylenia srodka ciezkosci. Naprawdę dziwny stosunek trzeźwy umysł / móżdżek i błędnik indukuje Kava Kava. Jak gdyby wyższe ośrodki mózgowe miały pewną receptorową autonomię i nie przyłączały cząsteczek aktywnych z kavy kavy, albo robiły to w smiesznie niskim stopniu. Niższe ośrodki wyłapują zaś kawalaktony jak roślinny chlorofil swiatlo
Po powrocie i 2 dosłownie lykach niezbyt mocnego piwa nie mogłem już powstrzymać prób ratowania się za udziałem żołądka. Po prostu wyrzygałem się jak bym chlał ze 2 dni tanią wódę. Nic fajnego.
Wniosek numer 2 jest więc taki, że nie warto lączyć kavy kavy z alkoholem. Ktoś pisał wcześniej, że uszkadza wątrobę. Nie zgadzam się z tą opinią chociażby dlatego, że nikt w temacie nie podał źródeł na ten temat, więc są to radosne domniemywania i nic więcej. Faktem jednak jest (w moim jednostkowym przypadku), że Kava Kava z alkoholem to juz zbyt duze drażnienie receptorów w tym pięknym mięśniowym worku tuż pod przełykiem
Nie róbcie sobie tego
Akurat szlachetna Kava Kava jest najlepsza a taka stosowal fatus.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.