Jak zażywanie benzodiazepin wpłynęło na wasze zdolności kognitywne? Jak wam idzie uczenie się, zapamiętywanie, przetwarzanie informacji? Które benzo bardziej upośledzają w tym aspekcie, a które mniej? Podzielcie się doświadczeniami i przemyśleniami.

Po 7 miesiacach dawek terapeutycznych moje zdolnosci poznawcze obnizyly sie nie od ich zażywania ale martwienia się, jak obniżają (niepotrzebnie bo wyniki ostatniej sesji sa takie jak przed benzo). W niskich dawkach i niezbyt długim okresie to raczej nieznacznie. Wiele zależy od osobnika i jego predyspozycji - ale żadnych klonazolamow przepijanych alko bo tu dziury robią się szybko.

u nadużywających benzodiazepin częściej występują zespoły otępienia, choroby neurorozpierdalacyjne etc. etc.

wg. badań.

Zamówiłem emoxypinę, podobno pomaga benzożercom w podtrzymaniu zdolności poznawczych. Oczywiście tyczy się to raczej tych co nie używają tego latami i nie przekraczają dawek terapeutycznych. Na zagranicznych forach zbiera dobre recenzje nawet od tych, co pol collegeu spedzili na klonazolamie w konskich dawkach.

Mnie ciekawi jak zadziała z pregabą przy powolnym obcinaniu dawek.

Pojechalo mi po koncentracji. Niby nie caly rok bralam ale po 5 latach nadal potrafię miec zwiechy w mózgu czy dni ze każda informacja jak o sciane. Przed benzo tego nie bylo

Witam, temat który kłuje mnie w głowie natarczywie dzień w dzień, nie daje nawet odetchnąć.

2017- początek 2019, był okresem gdzie poznałem jakimi cudownymi środkami są benzodiazepiny, nadużywałem ich w przeróżnych mixach jak i na sucho... alprazolam, clonazepam - głównie te 2 substancje, i to na prawdę chore dawki że patrzę na to z upływem czasu z obrzydzeniem.

Zakładam ten topic, konto na hyperrealu ponieważ z dnia na dzień zastanawiam się czy upośledzenie jakie nie wyrządziło mi tak na prawdę benzo, a ja sam, wróci na właściwe tory, do rzeczy:

Podczas próby skupienia się, gubię ten szlak myślowy, po chwili albo porzucam myśl z nastawieniem "w sumie niepotrzebnie się nad tym zastanawiam" albo jakimś cudem uda mi się ustalić o co mi tak na prawdę chodzi.. Jeżeli chodzi o jakieś przyczyno skutkowe zagwozdki, jest ciężko. Próbując wyobrazić sobię czy stanie się tak jeżeli coś będzie w ten sposób, mózg mi się chyba wyłącza i przestaje w tym czasie myśleć. Mam ogrom myśli na minutę ale nad żadną się tak na prawdę przez dłuższy czas nie potrafię zastanowić. Jak ktoś coś do mnie mówi to ja potrafię zgubić się z rytmu, pomyśleć o czymś innym - i nagle nie wiem o czym mowa. Nigdy taki głupi się nie czułem. Często nie potrafię przerzucić myśli na słowa, czasem jak komuś coś opowiadam, wyłącza mi się trop wydarzeń i też gubię cały szlak opowieści.

Co więcej bardzo zastanawia mnie czym spowodowane jest i nawet nie wiem jak to opisać - (tak jakbym wolniej przetwarzał rzeczy które widze chociaż nie do końca, nie umiem tego określić, mam mniej wyczulony wzrok, na monitorze tak jak teraz potrafią mi się pojawić w oku plamki lub obraz się rozmazuje) to mnie od dluzszego czasu zastanawia. co to jakieś zmienione ciśnienie w oku?

Dla osób które kompetentnie by miały odpowiedzieć na moje pytanie taki zbiór dolegliwości wystarczy, moje aplausowe pytanie: Czy mi się to z czasem zregeneruje w 100%? Albo w większym stopniu? Czy ja będę taki jak kiedyś?
Trzymam rok detoksu na sztywnym postanowieniu po dostrzeżeniu jakich wad sobie narobiłem w głowie.
Jakbym miał uciąć sobie palec za pierwotny umysł, nie wachałbym sie, nie dotykajcie ognia bo na prawde parzy

Czy myślenie kognitywne wróci..?

przeniesiono do istniejącego tematu - starysteve

Nieraz 2 lata, nieraz dłużej - zwłaszcza przy chorych dawkach. Twój dział to teraz doping mózgu, dieta itp...

Strasznie otępiają i upośledzają pamięć nawet po zaprzestaniu brania. Kiedyś czytałem taki artykuł (jak go znajdę to dorzucę) że powrót do "normalności" po benzodiazepinach trwa co najmniej z pół roku, a często już nigdy pacjent nie wróci do siebie. to już alkohol przy tym to jak kawka poranna

Jebłem z chorób neurorozpierdalacyjnych XD


Mam możliwość powiedzenia jak to z boku wygląda bo znam kogoś kto napierdalał benzo a nie "brał" przepijane alkoholem i kryształami lub fetą
Młoda dziewczyna a zapomina co chwilę czegoś np otwiera szufladę żeby coś wyjąć więc wyciąga i zostawia szuflade idzie z tym co wzięła do kuchni tam gdzieś to daje a później gdzieś jej ginie bo nie pamięta
Dialog bardzo utrudniony przez jej dziwną narrację rzeczywistości

Tak ku przestrodze sam leciałem na zolamach i innych plus opio ale pozbierałem się w miarę polecam bupropion na odblokowanie się po benzodiazepinach

co? przeniesiono - detronizator