A z takich radości jeszcze, kupiłem dziś 2 opakowania baclofenu za 14,98zł :) Aż sprawdziłem na rachunku czy na pewno dwie sztuki nabiła
Czy ktoś wie jak wrócić do normy po takim czymś? Po tamtym dniu dostałem strasznego kryzysu, do tego wydolność i wysiłek są niemożliwe.
02 marca 2019crazytunio pisze: Baz, mam tak samo jak ty. Są tu jacyś admini? Chyba czas na wątek Baklofen- odstawianie, odstawiałem już 3 razy benzo, wielokrotnie gbla, sądzę że tu problem może być o wiele cięższy, węszę grube objawy neurologiczne
02 marca 2019crazytunio pisze: Baz, mam tak samo jak ty. Są tu jacyś admini? Chyba czas na wątek Baklofen- odstawianie, odstawiałem już 3 razy benzo, wielokrotnie gbla, sądzę że tu problem może być o wiele cięższy, węszę grube objawy neurologiczne
bardzo uzależniający, dla mnie na równi z gieblem. w dzień bez baklo nie miałem tej energii więc zaczłem brać codziennie
po 300mg/d przez kilka miesięcy dzień w dzień już było za późno na schodzenie z dawek bo już się źle czułem na samym baklo, lamotrygina nic nie dawała choć przy odstawieniu giebla znosiła wszystkie objawy - widocznie działa tylko na GABA A. byłem w ciemnej dupie. skończyło się u mnie na hospitalizacji i po 3 dniach od odstawienia dostałem zespółu maniakalnego.
Na schodzenie z dawek chyba nigdy nie jest za późno, w piątek wziąłem 300mg na przestrzeni 5 godzin (150mg o 6:00 jak wstałem i 150mg o 11:00 w pracy). Do końca dnia udało mi się już nie brać i chociaż wieczorem czułem się tak jakbym mógł spokojnie 375mg na raz przyjąć to jednak udało mi się zasnąć spokojnie i nazajutrz rano wystarczyło 150mg żeby jechać ogarnąć zakupy ubraniowe, większe zakupy spożywcze w carefourze, kolejne 150mg zarzuciłem około 16:00 więc nieco bardziej rozłożone w czasie niż w piątek. Powoli się stabilizuję na tej dawce 300mg/doba, nie śpieszę się na razie ze ścinaniem bo i tak czuję, że jest to o wiele mniej niż domaga się organizm ale też z każdym dniem wydaje mi się, że czuję się lepiej - fizycznie jest naprawdę spoko, normalny apetyt, brak żadnych dolegliwości żołądkowych, lekkie uczucie spuchniętej twarzy no i rano jak wstaję to wszystko wygląda tak "pastelowo". Psychicznie też już coraz lepiej, na początku tygodnia na takiej dawce tylko leżałem przed telewizorem a teraz spacer, zakupy, obiad i inne rzeczy. Wcześniej dużo biegałem, odkąd biorę baclofen zrezygnowałem z tej aktywności i teraz nie byłoby to w sumie zbyt dobre ale w przyszłym tygodniu jakiś rower włączę i jak już zejdę z baklofenu albo chociaż jak już będę się czuł na tyle dobrze na jakieś dawce to wracam do biegania
Do tego jeszcze wraz z tolerką, drastycznie skraca się działanie. Gdy na początku, jak się porządnie nasyciłem baklofenem na śniadanie, to do momentu zaśnięcia byłem cały czas porobiony aż miło, tak teraz jak już uda mi się jako tako porobić tak po kilku godzinach zabawa się kończy.
Bawię się tym baklofenem, od stycznia jakoś i teraz z nabitą tolerancją, właściwie tylko w mixach się sprawdza, głównie z niewielką (między 0.25mg a 1mg) ilością alprazolamu.
Stosowany na prawdę doraźnie (u mnie, max raz na tydzień, 75-125mg) jest na prawdę przydatnym narzędziem, w porównaniu do benzo aktywizuje mnie zamiast przymulać i nie ma co ukrywać, ma dużo większy potencjał rekreacyjny.
04 marca 2019blokowiska666 pisze: Strasznie tolerka na baklofen mi poleciała przez miesiąc, używania raz, max dwa razy na tydzień, w dawkach 75-125mg. 3 dni temu 150mg dało tyle co miesiąc temu 50-75mg. Dopiero na drugi dzień (mając jeszcze we krwi baklo z dnia poprzedniego) 125mg (z czego połowa sniffem) + 0.5mg alpry dały fajny stan ale wciąż nie to co za dwoma pierwszymi razami.
Liczyłem, że będę mógł używać baklo doraźnie, zamiennie z benzo ale chyba tylko raz na miesiąc bym musiał brać, żeby czuć to coś co czułem na początku. :/
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.