Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 93 • Strona 1 z 10
  • 105 / 2 / 0
Mam kilka pytań

Kiedy jeszcze nie bralem zadnych dragow sprobowalem alkoholu ,pierwsza faza naprawde euforyczna ,skonczona zgonem.
Ale od tego czasu jest wlasciwie coraz gorzej pod tym względem.w 80% przypadkach po alkoholu jestem smutny i zamulony mimo dobrego nastroju.W pozostalych 20% alkohol potrafi na mnie podzialac naprawde super na tyle ze nie potrzebuje zadnego scierwa na impreze jest euforia gadane i jest super.Ktoś wie od czego to może zalezeć? alkohol pije baaaaaaaardzo sporadycznie wiec to nie kwestia tolerancjii.


dzieki za odpowiedzi.
  • 5476 / 1051 / 43
Na mnie zawsze działa euforycznie.
Kwestia osobnicza widocznie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1180 / 399 / 0
hmm, jak mam dobre samopoczucie-to alko działa euforycznie i człowi4eka cieszą nawet banalne rzeczy///przy podłym samopoczuciu - staram sie nie pić wcale, wzglednie nie duże ilości- rzędu 2-3 piwka, czy seta+1,2 piwa, przy kiepskim samopoczuciu po najebce wszystko wyglada jeszcze bardziej ponuro, nie wspominając już jak fatalne jest samopoczucie na mega kacu, może kwestia indywidualna-na mnie działa euforycznie jak dobry dzień!
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2430 / 574 / 155
Jak dla mnie to, co niektórzy nazywają ,,euforią'' po alko, jest po prostu sedacją i odprężeniem. Podobnie jak w przypadku benzo.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 395 / 36 / 0
Za https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psych ... a-alkohol/

alkohol jako depresant
alkohol jest depresantem – zmniejsza neurotransmisję, to znaczy szybkość przekazywania sygnałów między komórkami układu nerwowego. W takim znaczeniu wywiera działanie spowalniające i hamujące na funkcje mózgu.

Do funkcji tych należy między innymi codzienna kontrola naszego zachowania – przestrzegane przez nas normy społeczne będące wynikiem wychowania i respektu wobec przyjętych w danym środowisku konwencji, uczucie tremy, skrępowania, lęku przed pewnymi sytuacjami itp.

Niewielkie ilości alkoholu hamują najpierw funkcje właśnie tych ośrodków, dlatego po jednym piwie czy drinku robi się przyjemnie: poprawia się humor i zmniejszają się obawy przed podjęciem rozmowy, zatańczeniem itd. I to właśnie jest efekt euforyzujący alkoholu.

alkohol działa:

uspokajająco,
relaksująco,
przeciwlękowo,
spowalniająco,
usypiająco.

W większych dawkach działanie alkoholu trudno dalej nazywać euforyzującym, zaczyna przeważać hamowanie funkcji układu nerwowego:

zaburzenia koordynacji ruchowej,
błędna ocena sytuacji,
zaburzenia koncentracji i zaburzenia pamięci,
nieostre widzenie i bełkotliwa mowa,
zachowania impulsywne i agresywne.

W ciągach "kasacyjnych" tj samo zuo %-D
nic nie istnieje dopóki na to nie spojrzysz...
  • 1180 / 399 / 0
03 marca 2019taurinnn pisze:
Jak dla mnie to, co niektórzy nazywają ,,euforią'' po alko, jest po prostu sedacją i odprężeniem. Podobnie jak w przypadku benzo.
fakt...trudno nazwać euforią stan odurzenia alkoholem
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 399 / 0
działanie odprężająco-relaksacyjne; przy dobrym samopoczuciu~~~ 2,3piwka + 2,3 dobre buszki to i owszem. %-D
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5476 / 1051 / 43
Zależy czym dla kogo jest ta euforia.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 335 / 116 / 0
03 marca 2019taurinnn pisze:
Jak dla mnie to, co niektórzy nazywają ,,euforią'' po alko, jest po prostu sedacją i odprężeniem.
Nie zgodziłbym się do końca, chociaż oczywiście na pewno jest to kwestia bardzo indywidualna.

Ja po alkoholu bardzo często czuję typowo dopaminowy "rush", czyli euforyczne pierdolnięcie polegające na cieszeniu się ze wszystkiego, optymizmie, zainteresowaniu wszystkim dookoła etc. - zwłaszcza gdy piję szybkim tempem. Czasem bywa, że wręcz dostaję kopa, przybywa sporo energii na różne działania. Mam więc podobnie jak @london5
Warunkiem jest to, aby pić szybko i - paradoksalnie, nie za dużo, gdyż po przekroczeniu pewnej dawki to działanie się psuje i faktycznie bardziej czuć wtedy typowe odurzenie i "banię", zamiast klarownej i fajnej euforii.

alkohol oczywiście jest depresantem, ale jednocześnie także mocno aktywuje układ nagrody - więc dopamina też tutaj ma duże znaczenie, tak podejrzewam.

Osobiście nie piję alkoholu dla odprężenia, uspokojenia czy odstresowania, a właśnie w celu odczucia tej euforii - swego rodzaju magiczny stan, krótkotrwały, ale mega pozytywny. Mój motyw picia alkoholu to w 99% czysty hedonizm. Jeśli chodzi o euforię utożsamianą z sedacją i odprężeniem, to zdecydowanie bardziej pasuje tutaj działanie mj.
  • 9 / / 0
Euforia nie ma nic wspólnego z sedacją czy odprężeniem. Jest to coś w stylu "o kurwa, ale dobrze, zaraz się posram tęczą!". Często towarzyszy temu ogromna pewność siebie, "motyle w brzuchu", wszystko jest kolorowe, ciekawe i zajebiste.

Osobiście osiągam ten stan po alkoholu. Czasami w mniejszym stopniu po alprazolamie, po większej dawce wczoraj wieczorem poczułem się w ten sposób po załadowaniu się 1 mg Alproxu.
Uwaga! Użytkownik tigerwoods jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 93 • Strona 1 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.