Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 51 • Strona 2 z 6
  • 4603 / 2177 / 1
@nietrzezwy
Tak, tak Wrak zwycięża. Ty także stwierdzenie, że wg WHO narkomania to choroba to taka sama choroba jak każda inna,. Pokazujesz że całkowicie nie masz wiedzy na temat ochrony zdrowia. Zero. Tak narkomania jest chorobą, ale... Właśnie jak doczytasz to pogadamy merytorycznie. Na tę chwilę zakończę, bo szkoda czasu.

@WrakCzlowieka
Mylisz się, to raz.
Po drugie, akurat dział Detoks jest takim działem, gdzie panują specjalne zasady. Jak nie potrafisz się do nich dostosować do sory, ale będziesz musiał przestać tutaj pisać. Jak wspomniałem wcześniej - w temacie o ćpaniu - welkome. W temacie o detoksie wybacz, ale to był ostatni Twój post niemerytoryczny, nieodnoszący się do detoksu. Każdy inny będzie traktowany jak złamanie regulaminu. Nie traktuj tego osobiście bo na to nie zasługujesz, ale skoro inaczej dosadnie, do Ciebie nie dociera to tak właśnie piszę. ZDROWIA;

PS. Koniec offtopu.
  • 3246 / 353 / 2
To jeszcze ja zrobię offtop, przepraszam, ale moim zdaniem jest to ciekawa kwestia jak mówiła Ivival, może do wydzielenia do osobnego topicu. Ja rozumiem obie strony, bo z jednej strony wiem jak odczłowieczonym i trudnym pacjentem byłem w czasach ostrego ćpania, z drugiej wyzuci z cierpliwości sanitariusze mogą zniechęcić. Proponuję wydzielić topic, wraz z postem narzekającego na detox.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 4603 / 2177 / 1
Sanitariusze, to mogą co najwyżej wpierdol Ci dać na takim detoksie jak zasłużysz. Nic więcej. No, w pasy zapiąć jak będziesz skakał z łapami do innych pacjentów, albo personelu. Dobry pomysł. Wydzielę i w dziale człowiek będzie można pogadać normalnie z wraczkiem;)

Temat przeniesiony do działu "Substancje psychoaktywne a człowiek"
  • 1008 / 202 / 2
Ja rozumiem dexa, mimo że z wieloma aspektami służby zdrowia się nie zgadzam (mam w rodzinie kilku lekarzy i wiem jak to wygląda od środka), to jednak na podstawie swoich doświadczeń ze szpitalnym oddziałem detoksykacyjnym widziałem większe zagrożenie dla mojej trzeźwości ze strony trudnych pacjentów, niż ze strony personelu. Mimo, że sam na początku nie chciałem się podporządkować, odmawiałem przyjmowania neuroleptyków i kombinowałem trochę, żeby dostać coś fajniejszego to przed opuszczeniem oddziału podziękowałem swojemu lekarzowi prowadzącemu i jednej pielęgniarce, która była dla mnie miła. I jak już byłem czysty od benzo to nagle zrobiło mi się wstyd, że próbowałem na siłę kombinować, żeby udowodnić swoją ćpuńską rację, zamiast poddać się leczeniu jak normalny człowiek.

Ale rozumiem też sfrustrowanych uzależnionych, którzy często odbijają się od służby zdrowia jak od ściany i ci bardziej wrażliwi mogą się bardzo szybko zniechęcić, co się przeradza potem w agresję.

Człowiek czy zwierze? Chyba zależy od tego jak sami siebie postrzegamy.
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 709 / 0
Ja tu jeszcze się odniosę dla jasności do postu dexa w temacie o detoxie w którym inforumuje o otworzeniu osobnego tematu na tę dyskusję.
Nikogo nie namawiam do nie chodzenia na detoxy i leczenia się w ogóle. Nie mówię ludziom żeby się zabijali zamiast szukać pomocy. Wyrażam swoją subiektywną opinię i poglądy na całą sprawę. Nikomu nie każę brać ze mnie przykładu - a wręcz zabraniam. Poza tym powtarzam, każdy ma własny rozum i może zdecydować co zrobić. Jeżeli dla kogoś post na hajpie wystarczy żeby odpuścić leczenie to i tak z tego leczenia wiele by nie wyszło, bo motywacja jest bliska zeru. Przekręcasz moje słowa bo tak łatwiej jest ci udowodnić swoją "rację". Śmieszne to. Jeszcze ustalasz sobie jakieś zasady z dupy co i gdzie może być postowane według własnego widzimisię a nie regulaminu. Parę lat temu takich moderatorów nie było, ale to już sprawa na inny temat i inną porę.

Nie chcę już tu dalej się o to kłócić bo i tak wiem że cię nie przekonam, za dużo już widziałem "dyskusji" z twoim udziałem. Co chciałem to przekazałem, z mojej strony EoT.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 4603 / 2177 / 1
A co ty możesz wiedzieć o tym jak było kilka lat temu i jacy moderatorzy byli? Z Goku byś podyskutował:D I mas rację, zakończ dyskusję.

PS. O zasadach w dziale detoks mowa była zanim jeszcze założyłeś tutaj kolejnego altera;)
  • 2198 / 709 / 0
Mogę bo siedzę tu od początków 2014. Tak więc podsumowując, przepraszam jeżeli ktoś odebrał moje posty w sposób jaki ty sugerujesz, nie było to moim celem.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 2 / 1 / 0
Emanko ! Polecam detoks Suchy Jar 4a Krakow,na prawde warto. Zszedlem z fentanylu i innych opio bezboleśnie i w dobrym humorze oraz apetytem. Personel pelna profeska,bardzo mile terapeutki,gotowe pomoc w czym kolwiek w kazdej chwili. Jedzenie znakomite. Z lekow daja bunondol,relanium,clonazepam itp itd , a po wieczornych lekach,daja na noc estazolam lub stilnox(kto co woli),permazyne i 2 jakies mocno ziolowo. Detoks trwa 12-14 dni. Pozdro
  • 13 / 5 / 0
To możemy sobie przybić piątkę, bo byłem na detoksie łącznie 4 tyg w tym roku, teraz jestem na odwyku. W pierwszym szpitalu spędziłem pierwsze 2 tyg, personel zachowywał się dokładnie jak opisywałeś - wielcy panowie/panie z wielkimi ambicjami muszący zajmować się przez ten zły los tymi brudnymi ćpunami. Był to szpitał ogólny, ja leżałem na oddziele psychiatrycznym. Później wyszedlem, historia zatoczyła koło i poszedłem już do szpitala psychiatrycznego - tam nie wiedzieć czemu byłem traktowany na równi z innymi pacjentami, czyli dość dobrze, choć zależało to po części od zmiany. I wiecie co? Na odwyk zdecydowalem się dopiero po drugim. Traktowanie czlowieka jak śmiecia niezależnie od jego choroby nigdy nie prowadzi do niczefo dobrego.
  • 8677 / 1647 / 2
Dobra a o jakim wy tu detoksie gadacie?
O takim co cpuna na sile wysla do monaru, w ktorym pani psycholog ma wieksza depresje od badanego?
Szpitalnym na ktorym pacjenta szprycuje sie jeszcze wiekszym gownem niz to co cpal?
A moze domowym w ktorym pacjent sam rozumie o chuj tu chodzi?
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
ODPOWIEDZ
Posty: 51 • Strona 2 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.