Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 1 z 5
  • 174 / 36 / 0
Cześć, właśnie wróciłem po trzech tygodniach ze szpitala z postawioną diagnozą „zespół paranoidalny”, mam łykać codziennie wieczorem 15mg olanzapiny, rano i w południe po 300mg amisulprydu i doraźnie 150mg kwetiapiny na sen. Problem w tym, że mi te leki W OGÓLE nie pomagają, przez cały ten czas tłukłem im jak mogę, że mam typowe objawy nerwicy, natręctwa i w ogóle, do tego depresję i fobię społeczną, przed rozmową z obcą mi osobą wchodzi puls 200 i nie mogę wykrztusić słowa, tak się jąkam, ale oni zabrali mi moje 60mg paroksetyny, które żarłem ponad 3 miechy i nie pomagały, w dodatku z dnia na dzień. Kiedyś zadziałała na mnie na chwilę po 6 tygodniach sertralina, dostałem hipomanii, wszystkie objawy przeszły, byłem szczęśliwym człowiekiem, po kilku dniach przestała na mnie działać, odstawiłem i znowu pojawiła się hipomania, w dodatku chciało mi się nawet kanapę wyruchać, takie miałem libido. Kto mnie kojarzy, ten może i pamięta moje wcześniejsze wątki. W każdym razie, ostatnimi czasy zastanawiałem się w knajpie z kilkoma osobami nad zastosowaniem psylocybiny, przy tych moich lekoopornych perypetiach, co o tym myślicie? Musiałbym odstawić na jeden dzień leki i spróbować grzybów. Albo w ogóle w jakiś sposób próbować się wyleczyć jakimś narkotykiem, bo dziwi mnie to, że zdrowy czułem się tylko i wyłącznie przy hipomaniakalnym, kilkudniowym działaniu sertraliny, więc może gdyby co np. tydzień wrzucać jakieś MDMA czy coś, to może by mi pomogło, co o tym myślicie?
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1442 / 209 / 0
Narkotyki raczej mogą spotęgować twoje objawy. Zastanów się kilka razy zanim zastosujesz alternatywne metody leczenia, możesz spróbować bezo na krótki okres czasu ale musisz uważać bo łatwo się wjebać.
  • 174 / 36 / 0
No tak, aczkolwiek myślę, że grzyby nie powinny niczego pogorszyć, wręcz przeciwnie. Jako środek farmaceutyczny bywają używane w leczeniu opornych depresji, nerwic i schizofrenii, więc czemu by nie spróbować. Benzo mnie tylko usypia, raz poprosiłem o coś na rozluźnienie w szpitalu, wstrzyknęli mi 10mg diazepamu i ledwo pomogło, trochę mnie uspokoiło, ja w ogóle jestem jakiś dziwny :D
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1442 / 209 / 0
Tak tylko to są na razie testy na ochotnikach w warunkach ambulatoryjnych. Ze swojej strony mogę ci doradzić żebyś spróbował konsultacji u innego psychiatry.

PS.
To że działa dobrze na innych to nie znaczy że dobrze zadziała na ciebie.

Miałeś kiedyś kontakt z psychodelikami?
  • 174 / 36 / 0
Nigdy jeszcze nie próbowałem psychodelików
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1863 / 698 / 0
I nie próbuj, bo taka forma samoleczenia psychodelikami w samotności na 90% skończy się w Twoim przypadku bad tripem, co może skutkować jeszcze większym pojebaniem pod kopułą, niż dotychczas. A z MDMA to może się polepszyć stan jedynie gdy substancja będzie działać, a po zakończeniu działania będzie zjazd plus to co masz teraz, zresztą branie emki przez tydzień, to totalny bezsens. Zmiana psychiatry i psychoterapia, odpowiednia dieta, ruch, witaminy, dobry magnez, to Ci prędzej pomoże niż dragi, na ten puls to beta-bloker by się przydał. @jogurt co Ty byś poradził?
Ostatnio zmieniony 15 lutego 2019 przez LOBO87, łącznie zmieniany 2 razy.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 1290 / 362 / 0
Grzyby uszkadzają bezpowrotnie serce. Możesz skoczyć z arytmią. Co do diagnozy, to nie jest tak, że masz parajone, albo depresje, albo coś innego. Jak masz zaburzenia psychiczne, to masz objawy różnych chorób o różnym nasileniu. I oni stwierdzili, że masz to o podłożu psychotycznym. To jest bardzo częsta przyczyna depresji i nerwicy. W takim wypadku branie narkotyków będzie pogłębiać twój stan, w sumie cokolwiek zmienia stan świadomości a w szczególności zioło i stymulanty. W takim wypadku grzyby ci nie pomogą bo w takich przypadkach to leczniczo działa wyciszenie organizmu a nie nakręcanie go.
Jak masz psychoze i jesteś niedoświadczony, to nie jesteś w stanie tego u siebie zobaczyć. Dlatego zdaj się na opinię innych. I bierz leki co najmniej pół roku żeby jakikolwiek efekt z tego był. I nigdy więcej nie sięgaj po narkotyki bo życie sobie zmarnujesz, po prostu nasilą ci się psychozy do tego stopnia, że bez zamulaczy które marnują zdrowie nie będziesz mógł funkcjonować.
  • 174 / 36 / 0
Czyli brać co mam brać i żyć dalej w cierpieniu? Jest jakaś szansa, że ten amisulpryd i olanzapina kiedyś zatrybią i poczuję się choć odrobinę lepiej? Kiedyś brałem 10mg olanzapiny z kilka miesięcy i jedyny efekt to +8kg. A może poprosić psychiatrę o dodanie antydepresantu? Brałem kiedyś miks fluo + olanza i nie działało, więc w sumie nie wiem, czy to najlepszy pomysł. Myślałem od jakiegoś czasu nad bupropionem, neuroleptyki + bupro, ma to sens? Trochę mnie cena nie przekonuje, ale nigdy nie brałem nic na dopaminę i noradrenalinę, więc może to pomoże? Przy okazji zredukuje może neuroleptyczne zamulenie.

Psychiatrę zamierzam zmienić, ale też trzeba pomyśleć trochę nad zmodyfikowaniem tego leczenia, co można mu zasugerować. Wszystko co wymieniasz właśnie stosuję, tj. dieta, ruch, witaminy, magnez. Na puls zamierzam prosić psycha o pregabalinę, bo niedawno sobie przez kilka dni ją postosowałem i baaaaaardzo pomogła, wyciszyłem się i normalnie z ludźmi gadałem, bardzo mi odpowiadał ten stan, więc to chyba taki must-have w moim przypadku, choćby najniższa dawka.
Uwaga! Użytkownik mrwelladjusted nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1863 / 698 / 0
W doborze leku Ci nie pomogę, zbyt mało wiem nt. pytaj tu: jaki-lek-antydepresyjny-wybrac-t38783.html
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 959 / 91 / 0
Spróbuj kurkumy.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 1 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.