...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
  • 49 / 15 / 0
Sie siema.

Dzisiaj zaczynam kompletny detoks od fety i alko.

Stopien mojego wjebania w fetke jest taki, ze potrafie sie ogarnac na 2 dni i nie walic, po czym po 2 dniach przez moja glowe niespodziewanie przelatuje mysl o towarze i od tej chwili ledwo zdazam do najblizszego kibla zeby sie wysrac %-D
Wiec wiadomo o co chodzi.

Pierwszy raz wzialem to “cudo” 12 lat temu. Przez ostatnie 4-5 lat mialem tylko 2 przerwy po 2-3 miechy kazda. Ale gara mi chyba jeszcze nie porylo.

Zalozylem ten post, zeby zdawac relacje co jakis czas, jak mi idzie oraz jakie to zycie na trzezwo jest piekne hue hue (zobaczymy).

Ps. Jeszcze dodam, ze rzucalem to gowno juz niezliczona ilosc razy. Po kazdym ciagu byl taki zamiar generalnie.

Pozdro.
  • 395 / 36 / 0
12 lutego 2019IwannaGetOutOfThis pisze:


Ps. Jeszcze dodam, ze rzucalem to gowno juz niezliczona ilosc razy. Po kazdym ciagu byl taki zamiar generalnie.

Pozdro.
czyli generalnie "przeszłość" przyjdzie w "przyszłości". Błędne koło choopoku. Nie oszukuj się
nic nie istnieje dopóki na to nie spojrzysz...
  • 31 / 9 / 0
A alko jak długo walisz? W ciągach też?
Tak.
  • 4810 / 263 / 0
12 lat walenia fety, z czego ostatnie kilka lat to praktycznie niekończący się ciąg i w dodatku chyba jeszcze brak porycia od tego ćpania. Jestem kurwa pod wrażeniem.

Jak Ty w ogóle żyjesz? Czym się zajmujesz na co dzień?
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1863 / 698 / 0
Brak porycia, aha już to widzę... Jak wyzerujesz wszystko i będziesz czysty przez dłuższy czas, to zobaczysz dopiero jak Cię zryło.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 49 / 15 / 0
12 lutego 2019malachite pisze:
A alko jak długo walisz? W ciągach też?

Przez 3 lata pilem czesto wodke po 3 doby w ciagach, za kazdym razem jak bralem fete. Pozniej troszke mniej. Ostatnio pije wode juz tylko «na sen», od kiedy przestalem jesc benzo.
Generalnie chyba nie mam z woda wiekszego problemu, ale musze ja tez rzucic, bo zawsze jak sie napije to nie mysle logicznie i biore fete.
12 lutego 2019TheLight pisze:
Jak Ty w ogóle żyjesz? Czym się zajmujesz na co dzień?

Jestem przemytem. Mieszkam za granica. Nie musze nikogo pytac o wolne, wiec ta praca nie sprzyja wyjsciu z cpania, bo po kazdej nocce moge sobie z niewielkimi konsekwencjami zawodowymi ciagnac ten taniec dalej. Ale nie rzuce tej pracy, bo jest zajebista %-D
  • 1 / / 0
Siemano.
Mialem podobnie z feta i alko. Kilka ladnych lat plus u mnie ziolo do tego codziennie i czasami jakies tablety (mieszkam w NL). Od fety mam juz ponad rok spokoj, nie biore bo za kazdym razem (chodzi mi o ostatnie razy) mialem fajnie dwie godziny a potem kurewski bol glowy brak czucia w konczynach generalnie masakra. Kiedys bralem bardzo duzo dzialalo calkiem inaczej niz teraz wiec z tym sie udalo. alko i ziolo dalej ale jest plan na zmiany. Pozdrawiam i dawaj znac jak jest. Elo!
  • 9 / 3 / 0
IwannaGetOutOfThis pisze:
Sie siema.

Dzisiaj zaczynam kompletny detoks od fety i alko.

Stopien mojego wjebania w fetke jest taki, ze potrafie sie ogarnac na 2 dni i nie walic, po czym po 2 dniach przez moja glowe niespodziewanie przelatuje mysl o towarze i od tej chwili ledwo zdazam do najblizszego kibla zeby sie wysrac %-D
Wiec wiadomo o co chodzi.

Pierwszy raz wzialem to “cudo” 12 lat temu. Przez ostatnie 4-5 lat mialem tylko 2 przerwy po 2-3 miechy kazda. Ale gara mi chyba jeszcze nie porylo.

Zalozylem ten post, zeby zdawac relacje co jakis czas, jak mi idzie oraz jakie to zycie na trzezwo jest piekne hue hue (zobaczymy).

Ps. Jeszcze dodam, ze rzucalem to gowno juz niezliczona ilosc razy. Po kazdym ciagu byl taki zamiar generalnie.

Pozdro.
Czyli nie jestem sama [emoji14] z tym że, ja zamiast fety to meta i nie 12 a z 6lat będzie [emoji14] trzeba się chyba z tym pogodzić [emoji14]

  • 49 / 15 / 0
Poleglem...

I znow upadlem na kolana.

Od rzekomego dnia poczatku mojego detoksu nie bylem ani jednego dnia czysty %-D

Jak to mowia: “warto probowac” czy tez “wiara czyni cuda”.
Hi hi hi.
  • 72 / 9 / 0
Akurat ot fety, jeszcze tylko fukanej,a nie ładowanej wsię kable nie jest super ciężko. Jam Ty piszesz o jakichś 2-dniowych przerwach to po prostu LOL. przecież to nawet dobrze z krwiobiegu nie "wyjdzie". Jak zrobisz sobie przerwę tak minimum 3 miechy to zobaczysz czy szmata Ci zrobiła z głową.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.