Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7314 • Strona 511 z 732
  • 570 / 80 / 0
Odstawianie flualpry cold turkey po 10 miesiącach dawek rzędu nawet 8mg wydaje mi się cholernie niebezpieczne, dlatego moim zdaniem redukcja koniecznie przy użyciu lżejszego benzo o przedłużonym działaniu (rolki, cloranxen), a nie wiem czy tu już detoks szpitalny i kroplówa nie powinna być...ten RC jest chyba najmniej przebadany ze wszystkich, a przecież jak się jest wpieprzonym w ostry i długi ciąg, to nieumiejętne odstawienie benzo może skutkować zejściem z tego świata. Ja na Twoim miejscu nie robiłbym nic na własną rękę bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem.
mózg nie szklanka
  • 137 / 1 / 0
04 lutego 2019mj2086 pisze:
Odstawianie flualpry cold turkey po 10 miesiącach dawek rzędu nawet 8mg wydaje mi się cholernie niebezpieczne, dlatego moim zdaniem redukcja koniecznie przy użyciu lżejszego benzo o przedłużonym działaniu (rolki, cloranxen), a nie wiem czy tu już detoks szpitalny i kroplówa nie powinna być...ten RC jest chyba najmniej przebadany ze wszystkich, a przecież jak się jest wpieprzonym w ostry i długi ciąg, to nieumiejętne odstawienie benzo może skutkować zejściem z tego świata. Ja na Twoim miejscu nie robiłbym nic na własną rękę bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem.
Aż tak przejebane? Wszystkie suple co wypisałem niei wystarczą + zejśćie z dawki/zamienienie na inne benzo ( w gre wchodzi tylko RC) , które dłuzej działa?
  • 570 / 80 / 0
nie wiem czy przejebane, po prostu ja bym nie ryzykował zdrowia/życia robiąc redukcję przy użyciu benzo RC tylko poszedł z tym do lekarza po zestaw aptecznych pillsów + ew. diagnozę czy się nie kłaść na detoks

no ale jak nie masz innej opcji, to możesz jeszcze przejrzeć ten temat, bo z tego co kojarzę ludzie tu rozpisywali 2-3 miesięczne plany stopniowej redukcji alpry np. flubromazepamem
mózg nie szklanka
  • 655 / 23 / 0
Ja mieszkam w Niemczech i też odstawialem benzo ale brałem b. duże dawki diazepamu. Z początku też chciałem zrobić to sam ale po radach na forum poszedłem do psychiatry i dostałem recepty na pregabe, Hydroxyzinum, Chlorprothixen i dużą ilość diazepamu. Co ciekawe, lekarz rodzinny w Niemczech za chuja nie chciał wystawić tych recept tylko kierował do psychiatry. Ale nie wiem jak to jest w Holandii...
Pozdrawiam!
Paweł
  • 48 / 10 / 0
Ciężko odstawić. Z fizycznymi objawami umiem sobie poradzić, ale niestety kusi i to bardzo psychicznie. Wszystkie benzodiazepiny (leki) wale dożylnie. I niestety sam rytuał przygotowania, wbicie się w żyłkę zaciągnięcie krwi to już mnie euforyzuje. Kto to nie robił, to nie zrozumie. Ale tak jak było z opio tak i teraz z benzodiazepiny właśnie przez to walenie dożylne mnie zniewoliły. I tak naprawdę wczoraj myślałem dużo o tym, i nie wiem co z tym zrobić :( Do lekarza nie chcę iść, bo będę miał już do końca życia przypiętą łatką ćpuna. A nim niestety już od dawna jestem. Ale za dużo stracę. Nie widzę po prostu sensu życia... A jedynie codzienna szpryca daje ukojenie, brak lęku i chwilę zapomnienia wraz z spokojnym snem.
Uwaga! Użytkownik HelpMePlease nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2818 / 480 / 0
Ogólnie 2-3 dni temu odstawiłem ten tygodniowy ciąg alpry (poszło prawie dwie paki, zajebista zabawa %-D )
W sumie to po za delirką i lękami w miarę da się żyć. Powoli przechodzi. Będzie git.

Ale jeśli miałbym codziennie przeżywać te psychologiczne koszmary nocne, prawdopodobnie bym nie wytrzymał i się pochlastał. Ja pierdole.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 8104 / 897 / 0
Ja odstawiłem benzo na 23 dni i prawie zero objawów odstawienia.Jedynie ciśnienie na przyjebanie benzodiazepin.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 2818 / 480 / 0
Bo jesteś już tak zapierdolony nimi, że widocznie nie zdążyły na tyle zejść z krwioobiegu, żeby wywołać objawy odstawienne :halu:
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 410 / 31 / 0
Z dnia na dzień odstawiłem całkiem benzo i alko walone na zmianę. 8-10 i czasem więcej piw albo wóda przez dzień albo max 2-3 dni, potem dzień alpra 2-3-4mg i tak cały czas na zmianę przez kilka miesięcy. Dzień po alko benzo, dzień po benzo alko i tak w kółko. Wcześniej dużo lorka no i alko też. Zmusiła mnie trochę nagła robota, ale też sam tego chciałem. Myślałem, że to będzie bodźcem do rozpoczęcia trzeźwienia i będę się męczył, ale że jakoś się przetrwa. Gówno prawda. Nie spodziewałem się takiego uderzenia. Pierwszego dnia po alko jak już nie mogłem wytrzymać wziąłem alprę na sen, następny dzień na czysto był dosyć chujowy, ale dałem radę. Potem się zaczęło.
Lęki, drżenia i skurcze prawie nie do wytrzymania, to że mam nerwicę wcale nie pomogło. Wiedziałem, że tak będzie, ale nie sądziłem, że aż tak mocno. Przez kilka dni spałem 3 godziny. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Nic nie mogłem jeść, ciągłe rzyganie ze zmęczenia. Ze zmęczenia miałem jakieś haluny w ciemnościach, masakryczne lęki, cienie, ktoś kogo tam nie było nagle mnie wołał jak już usypiałem ze zmęczenia itp.
Bez benzo i alko wytrzymałem kilka dni, potem się złamałem bo musiałem żyć i ogarniać i starczyły małe ilości alpry żeby się ratować. Zauważyłem, że im większy problem do zwalczenia tym mniejsze ilości benzo są potrzebne.
Łaziłem po domu od pokoju do pokoju bo nie mogłem usiedzieć w miedzyczasie słabnąc bo tak mi serce dokurwiało, że już się prawie przewracałem, w końcu wrzuciłem alprę i głupi 1mg na pewien czas mnie uspokoił.
Pamiętam hardcore po odstawianiu lorka i innych po kilku miesiącach biorąc co kilka dni, ale odstawianie alpry walonej na zmianę z alko to jest coś co mnie chyba przerasta. Tego się nie spodziewałem. Zawsze dawałem sobie radę bez pomocy z zewnątrz, ale każdy kolejny ciąg jest coraz grubszy i coraz ciężej z niego zejść.
Cały czas mam w głowie 3 opcje:
1. przestać pić, brać alprę w momentach kryzysu w coraz mniejszych dawkach.
2. przestać pić, zmienić alprę na rolki i redukować, chociaż nie wiem czy trzeba bo nie brałem codziennie
3. przestać pić i przestać jeść benzo i kupić jakieś wspomagacze żeby to wytrzymać.

Edit.
Tak jeszcze tylko dodam, że piję sporo już od dłuższego czasu, miałem różne pasje i robiłem przerwy po kilka dni, ale i tak wracałem. Przez ostatnie miesiące chyba od lata, jakoś od sierpnia zjadłem z 3 pudełka alproxu 0,5mg, 4-5 opakowań alproxu 1mg i 3 Xanaxu 1mg. Może trochę mniej, ale teraz ciężko mi to podsumować razem bo ciężko mi to wszystko podliczyć w takim momencie..
Dodam tylko, że ciągle stwarzam wrażenie normalnego człowieka, wszyscy myślą, że wszystko jest ok. Powoli wychodzi, że nie radzę sobie z tym i mówią żebym poszedł do psychologa, ale nikt nie wie o lekach, a raczej ich ilościach i alko.

A nie, przepraszam. jest jeszcze opcja 4. Terapia. Ale ja jestem jakiś zjebany. Nie boję się niszczyć sobie życia ćpaniem i chlaniem, ale na terapie boje się pójść. Już dziesiątki razy umierając mówiłem sobie, że tam pójdę. i chuj. Tam gdzie byłem, zawiodłem się. Nie wiem gdzie mam iść, żeby było normalnie.
  • 904 / 182 / 0
No gaba-a masz przeorane w chuj takim mixem. Przestac pic i redukowac rolkami, i zdrowa micha. Zero alko i powoli ciac dawki. Pregabe dodaj, sam bede probowal na dniach.

To opcja jak chcesz funkcjonowac jakos i pozbyc sie najpierw alko a potem benzo.
ODPOWIEDZ
Posty: 7314 • Strona 511 z 732
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.