Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1452 • Strona 114 z 146
  • 10 / / 0
Mi ostatnio bardzo dobrze robią takie musy owocowe w tubkach dla dzieci, które można dostać w większych sklepach. Wchodzi dużo przyjemniej niż soki, a chyba jest i zdrowsze. Zabieram z dwa ze sobą, wracając do domu je wciągam, w domu kolejne dwa i czuję się lepiej. Nie wiem na ile to placebo, ale ważne, że działa. Do tego oczywiście najlepszą rzeczą jest ktoś do towarzystwa, najlepiej typiarka, ale to nie zawsze można sobie ogarnąć, a musy owocowe jak najbardziej.
  • 22 / 3 / 0
Ja mam kilka stałych pozycji w menu:
Dwie wyciśnięte pomarańcze - dobra porcja wit c, nie jakieś badziewie z paczki.
Surowy ogórek - dobrze nawadnia, a nie ze od razu wszystko wyszczasz.
Pomidor - potas - wpierdalam jak jabłko
Mały ząbek czosnku - naturalny antybiotyk, przeciwbakteryjny, wporzo (najlepiej przegryźć kilka razy). Podobnie dobre bakterie z kapusty kiszonej, ale to nie dla każdego xd
Izotoniki, herbata z miodem. Wiadomo cukru jak najwiecej, jakieś pepsi, słodycze jak idzie. Jogurty, dżemy (można pominąć fazę ust i se łykać)
Magnez, coś na przyswajalność, jakiś ranigast na zgagę, te leki na przeziębienie w saszetkach na ciepło, wiadomo, co tam jest, byle dostarczać do organizmu to czego brakuje, czyli wszystkiego.
Systematycznie cos próbować jeść - rozruszać żołądek, żeby ojebac coś w końcu na ciepło. Warto się pomęczyć, to działa cuda.
Serie po 5 głębokich wdechów: 8-10 sekund powoli nabierasz powietrza nosem - płuca full. Trzymasz 15 i pomalutku wypuszczaz 8-10. Wiadomo, napizganym oddech ma się bardzo płytki i porządne dotlenie robi swoje, zwłaszcza oddychając w takim rytmie, co dodatkowo pobudza limfe. Fajnie mieć możliwie świeże powietrze, nie dym z 8 szlugow i pot cpuna.
Wydaje mi się, ze wlasnie rzeczą mającą tez wpływ na samopoczucie jest „ogarnięcie się” i przestrzeni wokół siebie. Czasami wydaje sie niemożliwe wstać z wyra, ale jak sie ząbki umyje, mordę jakimś żelem potraktuje, wywietrzy w pokoju, to od razu czuć się bardziej człowiekiem. I o tym powinno się pamiętać na zjeździe, żeby doprowadzić się do człowieczeństwa i wtedy znowu tango, a nie ze dwie godziny zwały, jogurt i dalej pizda elo.
Do tego jeśli o mnie chodzi to od chuja weedu, ale to tak czy siak. Chociaż czasami lepiej się trochę wstrzymać, co by się nie miło nie zrobiło. Browary raczej nie, ale mała flaszka czasem robi robotę.
Wiadomo, to raczej dość standardowe rzeczy i w przypadku zwały po dwóch miesiącach są srednio skuteczne, ale takie coś niestety trzeba odchorować, nie ma chuja.
Lepiej pokutować lżej systematycznie, niż latać bez opamiętania. I zdrowiej!
Zdrówka

PS
do kurwicy doprowadza mnie tez to, ze nie można się niczym zająć bo na nic nie ma ochoty (filmy, gry itp). odkryłem ze u mnie całkiem nie zle sprawdzają się krzyżówki xd jak cisza wkurwia to szum lasu po cichu. Ale bez ptaków bo tez mnie wkurwiają xd
  • 1 / / 0
Siema !

Może Wy mi pomożecie.
Kiedyś po ścierwie zajaralem i położyłem sie. I zaczęlo mi się robić słabo kręciło mi się cholernie w głowie dziwny ból ucisk po lewej stronie żeber promieniujący pod pachę drętwienie lewej ręki i jakiś dziwny skurcz rozszerzyło mi palce w lewej stopie nie mogłem ich dać normalnie . Poczekałem napiłem się wody ciśnienie normalne. Na następny dzień pozostał ten dziwny ból żeber i pod pachą promieniujący na rękę.
Później po ścierwie nic się nie działo aż w koncu znowu to samo plus duszności. Zrobiłem przerwę później znowu wróciłem nic się nie działo.
Ale problem w tym Że ten dziwny ból zaczął pojawiać się bez niczego ( nawet nie po kawie ) przychodzi tak po prostu i dziwne kłucie ucisk z boku żeber promieniujący pod pachę.
Odstawiłem ścierwo już będzie jakieś 5 msc a ból wraca co jakis czas.
Miał ktoś coś takiego ? Biorę magnez wyniki morfologii idealne ciśnienie zawsze idealne nawet bo ścierwie nie miałem wysokiego.
  • 177 / 44 / 0
27 stycznia 2019Tararira pisze:
Siema !

Może Wy mi pomożecie.
Kiedyś po ścierwie zajaralem i położyłem sie. I zaczęlo mi się robić słabo kręciło mi się cholernie w głowie dziwny ból ucisk po lewej stronie żeber promieniujący pod pachę drętwienie lewej ręki i jakiś dziwny skurcz rozszerzyło mi palce w lewej stopie nie mogłem ich dać normalnie . Poczekałem napiłem się wody ciśnienie normalne. Na następny dzień pozostał ten dziwny ból żeber i pod pachą promieniujący na rękę.
Później po ścierwie nic się nie działo aż w koncu znowu to samo plus duszności. Zrobiłem przerwę później znowu wróciłem nic się nie działo.
Ale problem w tym Że ten dziwny ból zaczął pojawiać się bez niczego ( nawet nie po kawie ) przychodzi tak po prostu i dziwne kłucie ucisk z boku żeber promieniujący pod pachę.
Odstawiłem ścierwo już będzie jakieś 5 msc a ból wraca co jakis czas.
Miał ktoś coś takiego ? Biorę magnez wyniki morfologii idealne ciśnienie zawsze idealne nawet bo ścierwie nie miałem wysokiego.
Trochę mało napisałeś jakie ciągi jakie dawki jakie przerwy itp.
Jednak jak na moja głowę myśle ze to:
-Trzustka bo amfa brana w dużych ilościach niszczy trzustkę jak i wszystkie bebechy po trochu.
Zrób USG jamy brzusznej i podstawowe badania biochemiczne krwi.
- Nerwobóle
Stosuj jakieś maści rozgrzewające (na chwile ale pomaga) i uzupełnij witaminy (grupa B; sam magnez możesz sb w buty wsadzić)
Jak zanika i wraca bez powodu to faktycznie uderzyłbym w nerwobóle, i proponuje ci śmigać do lekarza bo sam z tym nie wygrasz.
Zdrowia życzę i napisz jakby wyszło co i jak :extasy:
  • 3 / / 0
27 stycznia 2019Tararira pisze:
siema siema - skracaj cytaty prosze * ncdrem
Ja już za małolata miała identyczny ból, gdzie wtedy myślałam że :liść: to największy narkotyk świata. No, ale lekarian stwierdził że to z nerwów i dał mi benzo! Wtedy o bezno również nie wiedziałam co i jak. Po dwóch czy trzech opakowaniach przeszło. Nie wracało dłuuuuugo. Aż się dowiedziałam, o tych wszystkich narkotykach, lekach itp. Zjeżdżałam z benzo wszelkiego rodzaju ( już przestałam liczyć ile razy), Tramalu ( też parę razy, ale ostatni był tak chujowy, że już pół roku jestem czysta od Tramalu oczywiście :halu: ).
No i tak z głupoty zaczęła się feta. Miałam kilka ciągów, ostatni kilka miesięcy. Jak przestało działać, tylko branie na przeżycie, to się wkurwiłam i powiedziałam dość.
Ból po około 20 latach! wrócił, ale tak , że jakbym zawału dostawała.
I teraz moja rada, ja nikogo do niczego nie namawiam, wiem, że to z lekka chujowe wyjście, ale mi pomogło.
Musisz w trakcie skurczu, tak to skurcz, uregulować oddech ( musisz, wiem, że trudno), benzo ze dwie sztuki, gandzia ja biorę jeszcze pregabalin ( rozkręca się powoli, ale warto). I czekać, taki skurcz w najgorszym przypadku, u mnie, potrafił trwać nawet kilka dni, ale to tak, że nie mogłam leżeć na lewej stronie.
Życzę ci powodzenia. Dla krytyków, uprzedzam, że to tylko moje doświadczenie. :mniam:
https://hyperreal_upp
  • 159 / 35 / 0
Jakieś wskazówki? W czwartek skończyłem imprezkę i położyłem się spać po 2 dobach. W ciągu tych 48godzin wlecialo około 3g fety tylko lipna jakość :/ dzisiaj mamy niedzielę a ja ciśnienie 180/100, tętno spoczynkowe w miarę normalne jak siedzę około 75, ale jak wstaje do klopa to już 110-115. Długo się ten syf ze mnie wypluka? :/
  • 1180 / 399 / 0
benzo na spanie, następnie pić elektrolity, coś zjeść lekkiego - banan z jogurtem, polecam ASPARGIN(magnez+potas), i porządnie się wyspać, później czymś się zająć, żeby nie rozmyślać, skąd ogarnąć piko :zombie:
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / 1 / 0
Ja łykałem zawsze magnez 200mg + witaminy centrum :) Do tego soczek pomidorowy.
Uwaga! Użytkownik januszpol jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 568 / 87 / 0
Na samym początku, jak zaczęłam brać amfetaminę wszyscy mnie ostrzegali, żeby na zjeździe nie brać zbyt gorącego prysznica. Naświetli mi ktoś te kwestię? Domyślam się, ze może chodzić o ciśnienie.
W strugach deszczu dni toną, dotykam stopą dna
  • 2854 / 943 / 0
ja na zjeździe zawsze brałem gorące prysznice i wszystko było w porządku, ale to nie znaczy, że jest to reguła. mi, gdy amfetamina przestawała działać było bardzo zimno i ciężko by było wejść do zimnej wody, a gorąca mnie rozgrzewała i pomagała wypocić substancje.
ponownie zacząłem odwiedzać forum. w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek.

with regards, przodownik
ODPOWIEDZ
Posty: 1452 • Strona 114 z 146
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.